Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Martensy teraźniejszości


Rekomendowane odpowiedzi

Kołyska...to rodzaj tortur. Peelka śni po nocach sen koszmarny z przesłuchiwania w czasie wojny. Teraźniejszość jawi się ciężkimi butami , martensami.
Wiem, po opublikowaniu wiersz żyje swoim życiem i nie powinno się tłumaczyć jego treści...ale robię wyjątek.
Dziękuję za słowo i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyjaśnieniu - dotarł do mnie sens. Ale, żebym jakoś specjalnie się wzruszyła - to nie. Sama nie wiem, dlaczego...

Widocznie czasowniki "naładowane" - krzyczała, zawisła, kwiliło, zachlapały plus - kolory smutku i przedzieranie - jakoś nie spełniły swojej roli. Przeładowałaś...
To tylko ja - może mało wrażliwa ;-)

Pozdrowienia. E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...