Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W pewnym stawie raz mieszkała
Taka jedna rybka mała,
Która bardzo śpiewać chciała,
Jednak śpiewać nie umiała,
Za to pięknie tańcowała

Plusku, plusku, hopa, hopa,
Plusku, plusku, plim, plam, plom.

Zataczała kręgi w stawie,
Aż zdumione żaby w trawie
Taniec rybki podziwiały
I do tańca jej kumkały:

Rech rech, kum kum, rech rech, kum kum,
Rech rech, kum kum, kum kum kum.

Wkrótce zbiegły się zające,
Na kwiecistej, miękkiej łące
Tuż nad stawem wnet kicały,
W tańcu rybce wtórowały:

Kic kic, hopa, kic kic, hopa,
Kic kic, hopa, hoppa hop.

Gdy ujrzały taniec taki
Zaraz się zleciały ptaki,
W krąg na drzewach posiadały,
zachwycone tak śpiewały:

Fiju fiju, fiju fit,
Piju piju, pitpilit.

Z nieba się spytało słońce:
Kto tak śpiewa na tej łące?
Kto piosenkę taką śpiewa,
Co się niesie aż do nieba?

Plusku plusku, kum kum kum,
hopa hopa, fiju fit
rech rech, kum kum, pim plam plom,
hopa hopa, pit pilit.

Była sobie rybka mała,
Która śpiewać nie umiała...
Więc i Tobie nie zaszkodzi,
Gdy coś czasem nie wychodzi.

Plusku plusku, kum kum kum,
hopa hopa, fiju fit
rech rech, kum kum, pim plam plom,
hopa hopa, pit pilit.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

O! i tutaj też byłeś? ostatnio odnoszę wrażenie, że większość tutaj pisze, a nikt nie czyta. tym większe podziękowania należą Ci się za czytelnictwo :).
mówiąc szczerze, to się obijam. ostatnio wklejane tutaj wiersze pochodzą sprzed kilku lat. ostatnio, jak zapewne większość z nas, walczę o przetrwanie i na intelektualne dziwactwa brakuje czasu. nawet jak coś zalęgnie się pod kopułą, to nim znajdę moment, żeby zapisać, przeważnie już gdzieś się ulatnia :).
serdeczności i do poczytania :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Natłok mysli to chyba w naszym przypadku norma:)
Ja zawsze będę czytać, bo lubię czytać..hehehe
A, że nie komentowałem, wcale nie znaczy, że nie czytałem:)
Czytałem tę rybkę z zaciekawieniem i usmiechem, bo coś podobnego zacząłem pisać:)
A pisanie to nałóg niestety czy, stety nie wiem!
Ale okropny nałóg:) hihiii...
Trzymaj się!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta To nie był Janek, tylko potwór Jan Jeż Jarocki i Coco smoko, kolejny potwór, a może ten sam... Dzisiaj jest Dzień Pracoholika, więc idziemy wszyscy tyrać. Tyrku. Tyrku.
    • @Alicja_Wysocka  :-) W szczerości siła.
    • @Berenika97    Twoją "Lekcję zastępczą" przeczytałem z przyjemnością.     Pozdrowienia, miłego Wtorku.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • ~~ Przenicowana skala wartości znacznej części narodu w odniesieniu do niektórych postaci, ważących na jej doczesnym życiu, ukazuje prawdziwą, bałwochwalczą twarz społeczeństwa, uważającego się za chrześcijan. Ogromna w tym zasługa hierarchów kościelnych, jak i niższej rangi duszpasterzy, nawołujący w swoich kazaniach do wspierania swoim głosem wyborczym szerokiego grona jawnogrzeszników, dążących do objęcia władzy. Przechylająca się szala zwycięstwa zła nad dobrem jednoznacznie prowadzi do haniebnego upadku narodu, chwalącego się swoją historią .. Victoria Satanae .. ~~
    • o sobie twierdzili nieakceptowani - inni ale wbrew wymawianym skargom działali wciąż jako wszyscy - niczym dobrze prosperujące miasto   założyli i w końcu nibywłasne kreśląc wzajemne arterie jeden w drugiego wyrzucali - a skrajnie prawili wciąż o miłości i pięknie   uwrażliwiali: szarpią i boli? to dobrze! - na wywnętrzniałe spazmy  i dreszcze zaklinanych nauczyli się Nią nazywać proste żądze    aż sama Jej natura miała tego dosyć (dosyć!) i wściekła się, a jakże wielce!   od siebie - zamknęła drzwi do siebie - zabiła okna   lecz (co za sprawa!) najszybciej przywykli ożywając najpełniej w ulewnych ciemnościach   i tak do dzisiaj mieszkają w swych ciasnych pudłach jedyna im jasność - na monitorach rosną - w przyruchach rozpływając się w światłowodach   a jeśli trafem i cudem  zabłyśnie im zwykłe słońce  rozerwą promyczki na strzępy brzydząc się ciepła (prawdy)   nie dopuszczając do naturalnej krzywizny tęczy   (szydząc, że to dla słabszych)   uważaj więc kiedy poszukujesz i nie przestawaj się dziwić   nie daj się zgubić (choćby dla chwili wytchnienia)   i nie wierz, proszę, nie pozwól sobie wmówić że to Jej pragną    a z Nią  pełni _  ciszy i zrozumienia        

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...