Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mój horyzont to pierwszy zakreślony październik,
Pierwszy pamiętnik, wiszący duchowy nieśmiertelnik,
Owinięty mgłą, szarych brudnych, starych ulic,
Przyszła moc dżuli, łuski wystrzelonych kuli,
Codziennie patrzę na niego jakby miał być koniec,
Jakbym jutro miał mieć przestrzelone skronie,
Nie utonie, będzie żył na papierowej stronie,
Choćby najważniejsze zwoje zostały spalone,
Możesz go zobaczyć gdy wschód, zachód lśni pięknem,
Gdy noc płynie ze swoim spokojnym tętnem,
Jak wypuszczam pętle kończącą się happy Endem,
Lub kiedy tnie crossfader i nadchodzi Lord Vader,
Nie da się go zauważyć patrząc a nie widząc,
Nie da się go poczuć, nie czując a słysząc,
Nie da się go stworzyć bez łez i uśmiechu,
W połowie jest częścią mego ciężkiego oddechu.

Opublikowano

sebastianie, z przyjemnością przeczytałem ten wiersz. wywołuje ciekawe skojarzenia i obrazy. jedyne co według mnie odbiera krągłość to ostatnia linijka, bo ciężkość da się odczuć podczas czytania. a więc na końcu moim zdaniem wystarczyłoby ujawnić, że: W połowie jest częścią mojego oddechu.

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...