Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

słońce stopiło szmer
budząc setki pragnących wspomnień

wyrzucam śmieci
spokój otacza bezbłędną chwilą
bo jestem chwilą
nie kolejną, natrętną myślą

w plecaku rzeczy na jutro
to przeszłość
brnąc i pnąc do słońca
to przyszłość
złudzenia które nigdy nie żyją

kieszenie puste
nie ma monety by rzucić i wybrać
która droga to wiatr
która mleczna do gwiazd
która rzeka

olśnienie spływa
i znika

Opublikowano

"olśnienie spływa
i znika"

To na zakończenie piękne...

Jeśli jesteś młody, a po wierszu wnioskować można, że tak,
to pojedź na Zachód. Trochę przyrobisz i wrócisz do starego kraju?

Serdecznie pozdrawia Mietko

Opublikowano

Sebku poczytałam nie raz świetne przemyślenie i zmieniłam bym cosik:
-spokój otacza bezbłędnie chwilą...
i
-którą drogą do wiatru
-którą do gwiazd
-którą do rzeki

Ale to moje subiektywne, chwila może trwać mgnieniem , ale może wlec się za nami ...latami!

Pozdrawiam!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Bardzo dziękuję za tak szczegółową analizę. Jeśli idzie o te dwie rzeczy z dzieciństwa to nie chciałem tego teraz wyjaśniać. Wydawało mi się, że prolog będzie zbyt długi a przez to nudny. Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie. 
    • gdy dochodzi pierwsza podsłuchuje sowę i świerszcza gdy zbliża się druga podziwiam jak w trawie świetlik mruga gdy wybija trzecia podziwiam jak słodko śpią małe łabędzia o czwartej ktoś mówi że noc go bardzo nudzi więc mówię do niego spójrz na horyzont widzisz - hen daleko nowy dzień się budzi
    • @Tectosmith Twój tekst odebrałam jako mocny, surowy, taki, co ściska za gardło. Sceny ciszy i zagrożenia trzymają w napięciu. Rozważania o życiu do aktu czekania z bronią jest przerażająco wiarygodne. Zastosowałeś silne obrazy (mrok, plastikowy brezent, oddech, smród), które powodują, że to się czuje. Zaintrygowałeś zdaniem „gdybym mógł cofnąć dwie rzeczy z dzieciństwa”. Szkoda, że jest to duże niedopowiedzenie, częściowe wyjaśnienie wzmocniłoby może napięcie psychologiczne. Tak jak sugestia apokaliptyczności. Ogólnie podoba mi się. Pozdrawiam.  
    • @Natuskaa Świetnie pokazałaś różnice między światem, który biegnie w pośpiechu, a wartością tego, co dojrzewa powoli i głęboko. Brzoskwinia i „późny owoc” to piękna metafora człowieka, który dojrzewa wolniej, inaczej, w swoim tempie. Jest w nim mądrość i czułość wobec "późnych owoców", które wcale nie są gorsze, tylko bardziej wymagające — a przez to pełniejsze.
    • @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Teoretycznie wiem, że mogę robić metaforami co mi się podoba. Ale z drugiej strony, nie chcę aby czytelnik się męczył. Pozdrawiam i dziękuję za konstruktywny komentarz. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...