Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


proszę...jakaż długa lista oczekiwań co do tego biednego wiersza;)mogę prosić o rozwinięcie wątku?;)idzie Panu doskonale:))...
pozdrawiam



Oczywiście, że może pani prosić o rozwinięcie wątku już rozwiniętego, tylko po co ? Czego pani nie rozumie ?
Proszę uszanować pracę autorki i przenieść swoją uwagę, z barycza na tekst, co jest, owszem, trudniejsze, ale z większą korzyścią dla wiersza, autorki i portalu...

bardzo patetycznie wyraża się Pan na temat odczuc po przeczytaniu wiersza.Zbyt patetycznie.Prawda jest taka,że ilu czytelników tyle wrażeń po jego przeczytaniu,tyle interpretacji.Nie może Pan narzucicic czytelnikowi ani sposobu interpretacji ani też jego odbioru w pozytywnym lub negatywnym sensie.Zegnam ,nie wdając się już z Panem w polemikę-bezsensowną zreszta;)


Jak rozumiem, pani "wrażenia" nie ma żadnego ? ;)
Czy dlatego, by "nie narzucać się" innym czytelnikom ? ;)

czy pyta Pan o ten konkretny wiersz?Być może odczucie mam podobne do Pańskiego-wiersz nie podoba mi się,nie tym razem niestety.Jednakże ja nie dyskutuję o Pana racjach ,lecz o sposobie i przekazywania.Sposób w jaki przemawia Pan do Autora nie podoba mi się.Tylko tyle i aż tyle...
i zakończmy może tą ironiczną wymianę poglądów pod czudzym wierszem dobrze?
Przepraszam Aniu:)i pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


proszę...jakaż długa lista oczekiwań co do tego biednego wiersza;)mogę prosić o rozwinięcie wątku?;)idzie Panu doskonale:))...
pozdrawiam



Oczywiście, że może pani prosić o rozwinięcie wątku już rozwiniętego, tylko po co ? Czego pani nie rozumie ?
Proszę uszanować pracę autorki i przenieść swoją uwagę, z barycza na tekst, co jest, owszem, trudniejsze, ale z większą korzyścią dla wiersza, autorki i portalu...

bardzo patetycznie wyraża się Pan na temat odczuc po przeczytaniu wiersza.Zbyt patetycznie.Prawda jest taka,że ilu czytelników tyle wrażeń po jego przeczytaniu,tyle interpretacji.Nie może Pan narzucicic czytelnikowi ani sposobu interpretacji ani też jego odbioru w pozytywnym lub negatywnym sensie.Zegnam ,nie wdając się już z Panem w polemikę-bezsensowną zreszta;)


Jak rozumiem, pani "wrażenia" nie ma żadnego ? ;)
Czy dlatego, by "nie narzucać się" innym czytelnikom ? ;)

czy pyta Pan o ten konkretny wiersz?Być może odczucie mam podobne do Pańskiego-wiersz nie podoba mi się,nie tym razem niestety.Jednakże ja nie dyskutuję o Pana racjach ,lecz o sposobie i przekazywania.Sposób w jaki przemawia Pan do Autora nie podoba mi się.Tylko tyle i aż tyle...
i zakończmy może tą ironiczną wymianę poglądów pod czudzym wierszem dobrze?
Przepraszam Aniu:)i pozdrawiam



Najpierw, lekceważąc autorkę i wiersz, wypłakuje pani publicznie jakieś swoje frustracje, potem prawi dęte frazesy na temat percepcji utworu, by następnie przyznać mi rację (!) i strzelić focha na temat urody i elegancji moich wypowiedzi. Na koniec, jakby nigdy nic, przeprasza autorkę...
Niepojęte.
Kurtyna opada z milczeniem...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


proszę...jakaż długa lista oczekiwań co do tego biednego wiersza;)mogę prosić o rozwinięcie wątku?;)idzie Panu doskonale:))...
pozdrawiam



Oczywiście, że może pani prosić o rozwinięcie wątku już rozwiniętego, tylko po co ? Czego pani nie rozumie ?
Proszę uszanować pracę autorki i przenieść swoją uwagę, z barycza na tekst, co jest, owszem, trudniejsze, ale z większą korzyścią dla wiersza, autorki i portalu...

bardzo patetycznie wyraża się Pan na temat odczuc po przeczytaniu wiersza.Zbyt patetycznie.Prawda jest taka,że ilu czytelników tyle wrażeń po jego przeczytaniu,tyle interpretacji.Nie może Pan narzucicic czytelnikowi ani sposobu interpretacji ani też jego odbioru w pozytywnym lub negatywnym sensie.Zegnam ,nie wdając się już z Panem w polemikę-bezsensowną zreszta;)


Jak rozumiem, pani "wrażenia" nie ma żadnego ? ;)
Czy dlatego, by "nie narzucać się" innym czytelnikom ? ;)

czy pyta Pan o ten konkretny wiersz?Być może odczucie mam podobne do Pańskiego-wiersz nie podoba mi się,nie tym razem niestety.Jednakże ja nie dyskutuję o Pana racjach ,lecz o sposobie i przekazywania.Sposób w jaki przemawia Pan do Autora nie podoba mi się.Tylko tyle i aż tyle...
i zakończmy może tą ironiczną wymianę poglądów pod czudzym wierszem dobrze?
Przepraszam Aniu:)i pozdrawiam



Najpierw, lekceważąc autorkę i wiersz, wypłakuje pani publicznie jakieś swoje frustracje, potem prawi dęte frazesy na temat percepcji utworu, by następnie przyznać mi rację (!) i strzelić focha na temat urody i elegancji moich wypowiedzi. Na koniec, jakby nigdy nic, przeprasza autorkę...
Niepojęte.
Kurtyna opada z milczeniem...
kurtyna opadła już dawno -przez wzgląd na Pana sposób wypowiadania się na tym forum.Skończmy te dyskusje pod tym wątkiem z samego szacunku dla Autorki...
Opublikowano

biore calosc z przymrozeniem oka, tytul moze sugerowac, ze granica obledu kochania schodzi na dalszy plan, skoro jest normalnie, tj. statystycznie, ale jednak radosnie.
wystarczy nie dac zginac tej radosci.
sorry, dzis bez 'ogonkow'.
pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi przeszłość determinuje teraz i przyszłość kropelkami rosy namalować deszcz- ładnie
    • @huzarc  tu są jakby dwie części wiersza- pierwsza osobista- odezwa do niej ale tu nie ma miłości, druga część to refleksja do świata- gorzka o podziale na lepszych gorszych podzielili nas- my i wy. siedzimy w okopach linia podziału dzieli nawet rodziny
    • @Berenika97 Zainspirowałaś mnie myślami o grzechu i popełniłem podobny czyn. A co tam! Pozdrawiam :))))
    • @huzarc Miałem dzisiaj ciekawą rozmowę z moją siostrzyczką na różne tematy, jednym z tematów był oczywiście czas nawiązując do mojego ostatniego wiersza lecz również temat tych ONI tak między tematami się pojawił, ale i szybko ulotnił z oczywistej przyczyny, gdyż jest to temat kontrowersyjno-spekulacyjny: Kim naprawdę są ONI, czy to ziemska elita, która kontroluje świat, a może to obcy przybysze, a być może Ci pierwsi są kontrolowani przez tych drugich. Jakby nie było, to tylko dociekanie poparte fragmentarycznymi faktami, coś co nie jest dane poznać większości.
    • @Natuskaa    Tak. I w gruncie rzeczy na tym polega rozwój, aby poszczególnym osobom magia zasymilowała się w umysłach. Zostanie tambylcem  w owej sferze jest tym, o co - ujmując sprawę potocznie - chodzi.      I to racja, że owa solniskowa biel komponuje się z kaktusami - lub one z ową bielą.     Odnośnie zaś do przedstawionego wejścia w czasoodstęp: wiem, czego doświadczyłem. I z pełną tegoż świadomością podzieliłem się tym doświadczeniem. Bywający częściej ode mnie na Salar de Uyuni potwierdzają, że jest to magiczna przestrzeń, zatem tam zjawiska o magicznym charakterze są na porządku dziennym.     Dzięki za wizytę, przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam Cię. ;))*
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...