Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

uszyłam sobie na maszynie do pisania
zielonofiolkowopurpurowoczerwony
sweter na zimę z akcentami błękitu

utkałam najcieńszą nitkę z poplątanych torów moich myśli
zawiązałam supełek
by zapamiętać ze nie można zapomnieć

zamyśliłam się
zdziwiłam
zatańczyłam

sensowny bezsens
bezsensowny sen
bez sensu brak sensu
brak bezsensu

Opublikowano

dwie pierwsze strofki zapowiadaly sie dosyc jadalnie (zeby nie powiedziec "smakowicie" ; takie kobiece "plotno"), jednak koncowka (2 ostatnie) mnie rozlozyla na lopatki:/ jakbys dalej pociagnela pedzlem w tym samym stylu co poczatek(dopelniajac kompozycje) zjadlbym ten wiersz i poprosil o dokladke:) tytul trzeba by bylo zmienic na jakis impresyjno-melancholijny.

pzdrwm MT

Opublikowano

Zgadzam się z Przedmówcami. Szkoda tego wiersza dla końcowego bezpuęcia. koniecznie wykombinuj coś innego. Jeszcze zastanawiam się nad słowem utkałam. Bo tka się płótno, a nitkę się przędzie. No, ale może tu, jako dowolność literacka...
Pozdrawiam kolorowo.
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...