Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W trakcie dyskusji z Markiem Sztarbińskich dokonałem odkrycia. Tutaj można dokonywać fałszerstw, dotyczących waszych wpisów. Pierwszym które je zaczął był kolega Sztarbińskiego, Step, który spreparował "dowody" przeciwko mnie, których teraz używa Matek Sztarbińki, też kłamca i prowokator.

W tym momencie spróbowałem sposobem domowym coś takiego zrobić i wyszło!

http://www.poezja.org/wiersz,91,142518.html#dol

A teraz proszę administracje o jakieś środki zapobiegawcze.

Niniejszym przepraszam "kufelka" że padło akurat na niego :)

Opublikowano

Dokładnie chodzi mi o to, że wpisałem się jako kufelek:

"kufelek napisał(a):

Jestem smutnym grafomanem. Ty, Marku, jesteś cudownym Poetą, za którym wszyscy szaleją. Kochamy cię, kochamy! Pisz więcej, błagamy na kolanach, wieszczu, Ty muzo moja..."

i na tej podstawie można z każdego zrobić furiata.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Niech pan nie bierze tego osobiście. Po prostu zmodyfikowałem pański post, bo był najbliżej.

Za to jedna ciekawostka mnie zastanawia - step, Kubiak, Sztarbowski mają części wspólne. Teraz Sokretex wypiera się znajomości. A wystarczy poszperać w internecie, kto i z kim...
Hańba, po prostu hańba!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W odróżnieniu od ciebie mamy jaja.



Dobra, odwołujcie się do administracji, dosyć już tego. Wywalają was z prawie każdego forum, z waszą krystaliczną etyką i kolesiostwem. Udowodniłem już działanie na szkodę forum, kłamstwo, oszustwo - i to robią ludzie z jednej grupy.
Ja żegnam, może angello was przywróci.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W odróżnieniu od ciebie mamy jaja.



Chyba jajeczka. A, step to szarobury...
No i co? Kłamco, nie znasz stepa?
A nas obrażasz, tak?




Ten człowiek jest bezkarny i korzysta z tego jak może, obrażając innych.
Nie, nie widziałem na oczy szaroburego, Steda, ani nie mam Jego numeru telefonu,
nie prowadziliśmy też rozmów prywatnych, a już na pewno tematem nie byłby syndrom Krzywaka.
Czy ty masz coś z głową, bo co rusz trzeba coś powtarzać?
A to mojego nazwiska nie zna, a jak wół wisiało długi czas na tym portalu,
a to niby Sted ma maszynę czasu, którą cofnął się wstecz i spreparował swoją wypowiedź.
"Tchórz" to twój ulubiony epitet, wystarczy poszukać w archiwum.
Znajdzie się też przykłady, że wszelkie dyskusje z tobą wyglądają tak samo. Zawsze też popierasz chamstwo stając w opozycji do atakowanej osoby:



Poezja , to też forma dzielenia się z innymi , tym co nas spotyka czasem z własnej głupoty , a każdy pisze jak pisze . Ja lubię Twoje pisanie , choć wcale nie uważam , że to poezja najwyższych lotów , podobnie jak moja, ale tez mam chęć podzielenia się w formie wiersza z moimi przeżyciami , choć różnie to wychodzi, czasem lepiej , czasem gorzej , ale próbuję i przyjmuję wszelką krytykę , ale czasem naprawdę sporo tu zwykłego chamstwa
Pozdrawiam Kredens


Dnia: 2013-02-04 14:16:50 napisał(a): Stary Kredens



http://wwaw.poezja.org/wiersz,2,141454.html

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W odróżnieniu od ciebie mamy jaja.



Chyba jajeczka. A, step to szarobury...
No i co? Kłamco, nie znasz stepa?
A nas obrażasz, tak?




Ten człowiek jest bezkarny i korzysta z tego jak może, obrażając innych.
Nie, nie widziałem na oczy szaroburego, Steda, ani nie mam Jego numeru telefonu,
nie prowadziliśmy też rozmów prywatnych, a już na pewno tematem nie byłby syndrom Krzywaka.
Czy ty masz coś z głową, bo co rusz trzeba coś powtarzać?
A to mojego nazwiska nie zna, a jak wół wisiało długi czas na tym portalu,
a to niby Sted ma maszynę czasu, którą cofnął się wstecz i spreparował swoją wypowiedź.
"Tchórz" to twój ulubiony epitet, wystarczy poszukać w archiwum.
Znajdzie się też przykłady, że wszelkie dyskusje z tobą wyglądają tak samo. Zawsze też popierasz chamstwo stając w opozycji do atakowanej osoby:



Poezja , to też forma dzielenia się z innymi , tym co nas spotyka czasem z własnej głupoty , a każdy pisze jak pisze . Ja lubię Twoje pisanie , choć wcale nie uważam , że to poezja najwyższych lotów , podobnie jak moja, ale tez mam chęć podzielenia się w formie wiersza z moimi przeżyciami , choć różnie to wychodzi, czasem lepiej , czasem gorzej , ale próbuję i przyjmuję wszelką krytykę , ale czasem naprawdę sporo tu zwykłego chamstwa
Pozdrawiam Kredens


Dnia: 2013-02-04 14:16:50 napisał(a): Stary Kredens



http://wwaw.poezja.org/wiersz,2,141454.html



Żegnam.

http://www.terrapoetica.npx.pl/photogallery.php?photo_id=174
Opublikowano

Soxratex powinien mieć "bana" na 30 dni (bo chyba się wcisnęło na stałe, a to nie jest uczciwe). Jako, że muszę od tych fałszywych ludzi (mających miano "poetów", chyba z dupy wzięte) i tego ich syfu odpocząć, sam dokonuje samozbanowania na okres 30 dni.

Aczkolwiek, żeby było jasne, wszystkie wymienione osoby należą do jednaj grupy "poetyckiej", czyli jest to sitwa stosująca ubeckie metody, jak np. zmieniania cudzych wpisów.

A jak ktoś z nich ma jakiś problem, łatwo mnie znaleźć. Ja też was poszukam.

Bye, ban :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W odróżnieniu od ciebie mamy jaja.



Chyba jajeczka. A, step to szarobury...
No i co? Kłamco, nie znasz stepa?
A nas obrażasz, tak?




Ten człowiek jest bezkarny i korzysta z tego jak może, obrażając innych.
Nie, nie widziałem na oczy szaroburego, Steda, ani nie mam Jego numeru telefonu,
nie prowadziliśmy też rozmów prywatnych, a już na pewno tematem nie byłby syndrom Krzywaka.
Czy ty masz coś z głową, bo co rusz trzeba coś powtarzać?
A to mojego nazwiska nie zna, a jak wół wisiało długi czas na tym portalu,
a to niby Sted ma maszynę czasu, którą cofnął się wstecz i spreparował swoją wypowiedź.
"Tchórz" to twój ulubiony epitet, wystarczy poszukać w archiwum.
Znajdzie się też przykłady, że wszelkie dyskusje z tobą wyglądają tak samo. Zawsze też popierasz chamstwo stając w opozycji do atakowanej osoby:



Poezja , to też forma dzielenia się z innymi , tym co nas spotyka czasem z własnej głupoty , a każdy pisze jak pisze . Ja lubię Twoje pisanie , choć wcale nie uważam , że to poezja najwyższych lotów , podobnie jak moja, ale tez mam chęć podzielenia się w formie wiersza z moimi przeżyciami , choć różnie to wychodzi, czasem lepiej , czasem gorzej , ale próbuję i przyjmuję wszelką krytykę , ale czasem naprawdę sporo tu zwykłego chamstwa
Pozdrawiam Kredens


Dnia: 2013-02-04 14:16:50 napisał(a): Stary Kredens



http://wwaw.poezja.org/wiersz,2,141454.html



Żegnam.

http://www.terrapoetica.npx.pl/photogallery.php?photo_id=174

Przecież na tym zdjęciu sprzed roku jest krytyk literacki, pan Andrzej Zaniewski!
Recenzjował wspólnie wydaną przeze mnie i Joannę książkę.
Za to niby dałeś mi bana i musiałem założyć nowe konto,
aby pokazać twoją kolejną manipulację? Żałosne jest to Miejsce przez ciebie,
więc nie musisz mnie banować więcej, bo żadna przyjemność pisać tu wobec takich bezprawnych działań.

Żegnam,
Sokratex.
Opublikowano

M. Krzywak poprosił mnie, abym wkleił tu w jego imieniu sprostowanie (z racji tego, że sam siebie zbanował i nie ma takiej możliwości:
Oto sprostowanie M.Krzywaka:
"Sprostowanie:
Chodziło mi o to, że wszystkie osoby: Sztarbowski, Step, Szarobury, Kubiak to osoby związane z jedną grupą
i wszystkie wyleciały. I wg mnie nie jest to przypadek. I nie mam zamiaru oceniać oczywiście całej grupy, tylko tych, których wymieniłem, aczkolwiek oni rzutują sobą na całośc"
koniec sprostowania.

Od siebie dodam jeszcze tylko tyle, że jeżeli ktoś czuje się pokrzywdzony, pomówiony itp. itd. niech kontaktuje się z M. Krzywakiem prywatnie.
Proszę wiec o niezaśmiecanie forum. Czas na poezję i zdrowe relacje międzyludzkie a nie na wojny, wojenki i inne awantury. Wątku jednak nie zamykam, aby nie ograniczać nikomu wolności wypowiedzi.

Pogody życzę :)

Opublikowano

Tym razem zostałem poproszony przez drugiego zainteresowanego, a więc obiektywizm nakazuje.

"Proszę poinformować też uczestników Forum, że zdjęcie Terra Poeticki jest sprzed roku. Nigdy nie należałem do tej grupy poetyckiej a spotkanie jest okazjonalne - chodziło o prezentacje tomiku.

Na pewno nie należał do niej rok temu szarobury, który, jak się dowiedziałem dołączył do Terra Poetica pod koniec zeszłego roku, więc dobre pół roku po moim ostatnim ostatnim kontakcie z tą grupą.


Pozdrawiam.
Marek"


Proszę już nie prosić mnie o wklejanie waszych wypowiedzi. Prywatne rozmowy proszę prowadzić miedzy sobą.
Dziękuję, pozdrawiam i jeszcze raz pogody życzę. Także piszcie poezję, prozę i co Wam w duszy gra :)

Opublikowano

A ja myslę, że długa zima daje się już wszystkim we znaki.
Pozostaje mieć tylko nadzieje, że długo oczekiwane przyjście wiosny paradoksalnie obniży temperaturę.
Zgadzam się z panem Bartoszem - Zajmijmy się pisaniem wierszy!
Życzę wszsytskim weny.
pozdrawiam.

Opublikowano

Kiedy koty w marcu miauczą
myszy na ogonkach tańczą

Dlatego trzeba zabronić cytowania komentarzy innych, wtedy będzie jasno, klarownie i przejrzyście. Cytując czyjeś słowa, nawet w głupim komentarzu, trzeba mieć zgodę autora wypowiedzi.
Wiosna powoli idzie, gdyż koty po nocach i dniach miauczą jak małe dzieci.
Takie zachowania ze zmianami wpisów świadczą o intelekcie ich twórców, etyce i moralności. To polska łacina przy tym jest piękna.
Na portal poetycki zawitały metody działań CBA;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • (Proza konceptualna)     Można powiedzieć, że każdy nosi w sobie wrodzone umiejętności: chodzenie na czworaka, skakanie w miejscu albo na odległość; to samo latanie między drzewami, obok pływania i nurkowania w wodzie. Z tej wielogatunkowości nauczono nas chodzić po słońcu i trwać jak nieloty w surowym życiu, przez zdegradowany zbiór wartości, mający chronić ludzkie istnienie w dekalogu ogrodu.   Mimo że większość jest świadkiem pomarszczonych ciał od popiołu, nadal parzy wojny z pokojem w smaku kawy, łypiąc oczyma dla zarobku, aby przetrwać dzięki koszonym trawom z braku empatii do innych żyjątek na Ziemi — Punkt pierwszy w akupunkturze: ,,Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.”   *** Ogień zapoczątkował ciepło, gdy enta @ odkryła, jak wzniecić z iskry, podskakując w „hu hu hu” z nabytego doświadczenia, tuż po oderwaniu dłoni od ziemi, by inne mogły poznawać trzaskanie kamienia o kamień. Tak gaszenie go w zarodku deszczem było czymś naturalnym — kiedy silny wiatr wiał —, żeby chronić przed spaleniem prawdziwy dom. Wkrótce został przejęty z całym dobytkiem przez inną gawiedź małp, rzekomo bardziej ucywilizowaną, mającą jedynie brak szacunku z niewiedzy; źle wykorzystała zasoby ognia. Drugi punkt w akupunturze — ,,Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.”   *** Oderwanie się od gazu codziennego pośpiechu daje czas na odpoczynek w spowolnionym rytmie, nienarzucanym przez systemowe wskazówki zegara, w których nie usłyszysz jego prawdziwego tykania... Trzeci punkt akupunktury — ,,Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.”   *** Nie traktuj starszego pokolenia, jakby było tylko wydaleniem przeszłości, które podcierasz papierem. Ono zna lepiej twoje pieluchy; pomogło zasypywać odparzenia swoją miłością, za pomocą mąki zero i ''gorbaczówką'' na wszy. Żebyś więcej nie używał paznokci do zabijania — bo o tym rzecze doświadczenie, któremu należy się wdzięczność. Zapytaj rodziców albo starszych, może coś pamiętają... Czwarty punkt akupunktury — ,,Czcij ojca swego i matkę swoją.”   *** Dziecko! Dopóki rodzice i ich dziadkowie i babcie będą podnosić z raczkowania, zarażą cię tylko dobrocią, przekazywaną dotykiem rączek, aż zaczniesz z radości sam klaskać dzięki ciepłej empatii — poznając dalsze szczepienie miłości, jeszcze w czystej karcie, odwzorowującej instynkt samozachowczy. Wystawi Cię na próbę bólu, kiedy w piaskownicy podczas zabawy łopatką jakaś pszczoła albo osa użądli ciebie; jedno poleci z płaczem, drugie zdąży klasnąć, by pochwalić się — „Patrzcie, patrzcie, mam jakąś wibrującą violonczelę" (tak pamiętam) — Dziecko! Trzymaj chusteczkę: „nie potrzebuję, włożę ją do zimnego piasku." Potem doszła akcja z fontanną — pierwsza klinika* wśród rybek i późniejszy strach przed jakąkolwiek kąpielą. W późniejszym czasie musiałem się zmierzyć z innymi, lecz wśród dzieci, które deptały mrowiska, klaskały w motyle; czułem ból w krzyku i zacząłem instynktownie klaskać dzieciom w uszy. Po tym akcie uciekłem ze szkoły na łąkę. Tam poznawałem prawdziwą biologię kwiatów, w towarzystwie motyli i bzyków. Nie wiem tylko, dlaczego wtedy się rozpłakałem (wspomnienia wróciły). Patrzę na podeszwy butów, obserwując bieżnik — a dokładnie między jego szczelinami czuję i słyszę życie, które warto uratować; niestety reszcie, która nie była w labiryncie, muszę winą jakoś odkupić swój czyn. Piąty punkt akupunktury — „Nie zabijaj.”   *** Nie chodzi tylko o obrączki nakładane na palce, by utrwalać każdy związek wygrawerowanym złotem. Raczej, z obowiązku przejścia drogi na złe i dobre, budulcem relacji patrząc w swoje zaufanie. Kiedy gołębie przekazują wolność gruchaniem przestrzeni prosto z lotniska busolą, jako balsam nadziei, rozwijający pergaminy skrzydeł. Nie żałujcie abstrakcji w życiu swoich kopert. Tylko tak rozbudzicie intranet. Radyjko zacznie działać na korzyść prawdziwego bogactwa, jakim była i jest miłość! Szósty punkt akupunktury — ,,Nie cudzołóż.”   *** Komórką spójrzcie w społeczeństwie na postępującą gangrenę kurtuazji. W osoczach badajcie wirus; pozwólcie, niech koroną wejdzie jej gorączką w zmysły, i znajdzie słaby punkt. Złapcie moment temperatury, aby nie kraść gwałtem stopni Celsjusza. Poznajcie maskownice ciemnej energii. Ścieżką cudzej własności jest pamięć wody — otworzy pracą oczy dla innych ludzi. Siódmy punkt akupunktury — ,,Nie kradnij.”   *** Ciężko jest pisać o prawdzie, kiedy ktoś upomina się o pożyczone pieniądze — wrodzona systemowa pułapka, manipulująca krew —, jednak z drugiej strony, jak ktoś daje chleb i picie: problem nie istnieje... Ósmy punkt akupunktury — ,,Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.”   *** Jeśli będziesz patrzeć na kobietę niczym na jabłuszko między skalą orogenez, zgubisz serce dla Marsa. Zmienisz planetę Wenus — inna okaże się wybranką dla podtrzymywania ego twojej wojny. Dziewiąty punkt akupunktury — ,,Nie pożądaj żony bliźniego swego.” *** Nawet, jeśli jesteś sam i obserwujesz, jak inna para rąk trzyma splotem miłość. Skup się na jej pierwiastku — męskim i żeńskim nie zadrość, tylko złącz i kochaj tak, jakby była pierwszą obrączką gołębi. Dziesiąty punkt akupunktury — ,,Ani żadnej rzeczy, która jego jest.” ____________________________________ Legenda: * — śmierć kliniczna   _______________________________________    
    • Apetytu nuty te - pa.    
    • A Jura dopada: podaruj, a...    
    • @wierszyki nie wiem czy dobrze czy źle , tylko nie rozumiem za pierwszym razem, to o granitowych górach czy klęsce głodu?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...