Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I iść tą gęsią ścieżką. Za późno, bez strachu,
I patrzeć jak spadają ciągle białe pióra
Z daleka, z niewiadomej, malutkie, pomału,
I wiedzieć, że nic więcej się nigdy nie uda.

I czuć, że ciągle lepsi wracali pomału
Z teatru dla ubogich na kołach z przesiadką
I z zajęć z filozofii, i wciąż lepszym grało
To serce tak banalne, za szybko, za łatwo.

I ciągle pragnąć więcej, ale iść bez strachu,
I czuć, że każda ścieżka ma swoich wędrowców,
I oni dużo znaczą, a ja znaczę mało,
Gdy patrzę na dziewczynki krzyczące na chłopców.

Bo krzyczą ciągle nowe, więc ktoś musi zbierać
Te piórka spadające na usta i włosy
I krzyki spadające na uszy. Wybierać
Wciąż najbielsze ścieżki, najprawdziwsze głosy.

Opublikowano

Rymu to ja bym poprawił nieco. Treść tak mniej więcej kumam, że idąc przez życie dokonujemy wyborów i najlepiej te drogi wybierać, które nie prowadzą do chaosu, chociaż wokół pełno upiorów ze srebrnikami czeka namawiając do swoich poglądów. Pewnie się mylę.

Opublikowano

Agnieszko ,nawet nie przeszkadzają mi te "spójniki".
Powiedz tylko czy :"za późno ,bez strachu" czy jednak "iść bez strachu," ,bo obojętne czy pragnąć, czy iść, jednak przydałaby się jakaś konsekwencja.Mam nadzieję ,że chociaż to pytanie skrótowe to wiesz o co mi chodzi.
pozdr

Opublikowano

o, to gąska skubana! chyba w końcu zrozumiałem :)))
to ta peelka jest tą gąską, jakby jej tam dodatkowo nie nazwać. jeśli dobrze czytam, to zabieg rewelacyjny, jednak nadal będę się upierał, że wiersz domaga się dopieszczenia :)))
pozdrawiam serdecznie i do poczytania :)

Opublikowano

oryginalne ujęcie tematu, fajne, bardzo mi się podoba. W tym akurat wierszu te spójniki "I", wydają mi się takim zachłysnięciem się
ciągle małej dziewczynki w wymienianiu niepowadzeń, które ją nawiedzają i w wymienianiu pragnień.
Pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ech... bardzo szczerze pisząc, to nie domyślam się, to znaczy przez chwilę to miałam, a potem już mi zniknęło. I pewnie jak będę to czytać za rok, to zdziwię się, że nie rozumiem, ale teraz nie rozumiem :( Cieszę się, że spójniki Ci nie przeszkadzają i pozdrawiam miło, dziękując za komentzarz :)
Opublikowano

Dość oryginalne spojrzenie na ścieżkę małego odkrywcy, który nieraz "na gorącym się sparzy", skoro za każdym rogiem czekają niespodzianki. Nieraz się zdziwi - czasem przyjemnie, czasem nie...
Pojawiają się wtedy wątpliwości. Ujął i zatrzymał.
Pozdrawiam ciepło :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję :-)
    • @Łukasz JasińskiDzięki serdeczne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...