Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wytłumacz


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli ktoś zapytałby mnie po co wklejam tutaj teksty, odpowiedziałabym: w nadziei na to, że zaistnieje, pojawi się wokół niego jakaś poważna i świadoma dyskusja. Niewiele jest komentarzy, które można zaliczyć do takich właśnie świadomych i poważnych głosów w dyskusji.

Nie mówiąc już że wśród samych moderatorów istnieją krańcowo odmienne opinie na temat tego co napisałam.

maria bard

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



andrzej barycz


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie odpowiem na wszystkie Pana zarzuty, bo nie wydaje mi się to celowe. Sądzę, że przy odrobinie dobrego nastawienia każdy z nich można by obrócić na zaletę tekstu.

Co do intymności - duże nieporozumienie. Nie chodzi o twierdzenie - "jednym z", to jest naprawdę bardzo duże nadużycie z Pana strony sugerować coś podobnego.
Chodzi o grosze w portfelu, które pozostają na czarną godzinę, na szczęście, jak jedyna rzecz, która w pewnej sytuacji wywołuje uśmiech.
Ale przede wszystkim, bardzo bardzo bardzo dużo nieufności. Bo ludzie potrafią być okrutni, co niejednokrotnie było mi już dane doświadczyć.
Poza tym - to jest tylko wiersz.
Poza tym - nie muszę się nikomu tłumaczyć.

Jeżeli chodzi o mnie mogę wklejać sobie teksty choćby w wierszach gotowych, mogę też w ogóle nie wklejać, jeśli nie ma tu dla mnie miejsca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wiersz jakiś czas temu i taka była moja pierwsza "interpretacja":
wytłumacz
"jesteś zawsze
moim jednym z pierwszych"
czy?
"jesteś zawsze
moim jednym z ostatnich"
Potem tak mi się roiło ,że chyba będą "bitki".
A w totka cholera trafić nie potrafię:)
pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wspomniała pani o ćwiartowaniu autora, łamaniu kołem, wyrywaniu paznokci i paleniu na stosie... ;)
Na początek proponuję ochłonąć :)
"To jest tylko wiersz" i jego negatywna ocena. Takie rzeczy zdarzają się wszystkim, czyżby zakładała pani, że jest tu wyjątkiem ?
Pani problem polega na tym, że chyba tak...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie wspomniała pani o ćwiartowaniu autora, łamaniu kołem, wyrywaniu paznokci i paleniu na stosie... ;)
Na początek proponuję ochłonąć :)
"To jest tylko wiersz" i jego negatywna ocena. Takie rzeczy zdarzają się wszystkim, czyżby zakładała pani, że jest tu wyjątkiem ?
Pani problem polega na tym, że chyba tak...

Andrzeju, co innego krytyka a co innego odbieranie prawa do publikacji. Krytykę zwykle odbieram ze zrozumieniem i namysłem, sądzę, że to wyraźnie widać.
Natomiast odbieranie prawa do publikacji, podczas gdy ten wiersz jest jednym wielu moich wierszy w podobnej formie i klimacie (wiersze te są dostępne do poczytania na portalu), jest co najmniej dziwne. Pozdrawiam serdecznie,
Penelope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jacku, nie wiem, czy dobrze odczytałam Twoją wypowiedź, bo wydaje mi się, że wkradł się do niej pewien chaos. Jednak, jeżeli większości nie podoba się tematyka jaką poruszam (tj. rodzina i miłość), to niestety nie mogę obiecać, że z niej zrezygnuję. Mogę pisać tylko o swoim życiu, a nie o jakichś fantasmagoriach. A w moim życiu to są właśnie sprawy najważniejsze. Naturalnie, każdy może mieć swoje priorytety i w nie nie wnikam. Pozdrawiam,
Penelope

Ps. Sądziłam, że ten dział rzeczywiście stanie się poważny i merytoryczny, ale widzę, że się tylko łudziłam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Adaś Marek Dzięki za dobre rady Pozdrawiam:) @iwonaroma Żaden problem, po prostu stwierdzenie, dziękuję za opinię  Pozdrowienia
    • Jeśli to dla córki, to zdecydowanie jutro skrywa mgły. Po kobiecemu tak odmienia się ten czasownik.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Domysły Monika

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jeżeli chodzi o tę szarość w moim wierszu "Szarość kontra wirtualna rzeczywistość, to warto zauważyć, że nasza współczesna rzeczywistość jest często "szara" i smętna pomimo różnych kolorowych "atrakcji. Ale kiedy pada internet, to rzeczywistość ta robi się jeszcze  bardziej szara i efekt jest taki, że mamy "szarość grobową". Ale ta "szarość grobowa", ten smętek jest relatywizowany przez "uśmiech strażnika".  Dla mnie szarość ma też romantyczny wymiar, co zauważam jesienią w parkach.   Jeżeli chodzi o warkocz, to nie tylko zdobi on dziewczynę, ale jest w moim odczuciu także symbolem pewnego uporządkowania, a nawet skromności, co wcale nie musi być zaprzeczeniem romantyczności... .   No ale na razie to chyba wystarczy... Mam nadzieję, że nie zabiłem twojej intuicji czytelniczej... :)     
    • Poprawnie    Łukasz Jasiński 
    • Testament Mój    Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami, Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny, Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami - A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.   Nie zostawiłem tutaj żadnego dziedzica - Ani dla mojej lutni, ani dla imienia - Imię moje tak przeszło jako błyskawica I będzie jak dźwięk pusty trwać przez pokolenia.   Lecz wy, coście mnie znali, w podaniach przekażcie, Żem dla ojczyzny sterał moje lata młode, A póki okręt walczył - siedziałem na maszcie, A gdy tonął - z okrętem poszedłem pod wodę...   Ale kiedyś - o smętnych losach zadumany Mojej biednej ojczyzny - przyzna, kto szlachetny, Że płaszcz na moim duchu był niewyżebrany, Lecz świetnościami dawnych moich przodków świetny.   Niech przyjaciele moi w nocy się zgromadzą I biedne serce moje spalą w aloesie, I tej, która mi dała to serce, oddadzą - Tak się matkom wypłaca świat, gdy proch odniesie...   Niech przyjaciele moi siądą przy pucharze I zapiją mój pogrzeb - oraz własną biedę, Jeżeli będę duchem, to się im pokażę, Jeśli Bóg uwolni od męki - nie przyjdę...   Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei I przed narodem niosą oświaty kaganiec, A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei, Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec!   Co do mnie - ja zostawiam maleńką tu drużbę Tych, co mogli pokochać serce moje dumne, Znać, że srogą spełniłem, twardą bożą służbę I zgodziłem się tu mieć - niepłakaną trumnę.   Kto drugi tak bez świata oklasków się zgodzi Iść w taką obojętność, jak ja, mieć dla świata? Być sternikiem duchami napełnionej łodzi, I tak cicho odlecieć, jak duch, gdy odlata?   Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna, Co mi żywemu na nic! Tylko czoło zdobi, Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna, Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.   Juliusz Słowacki 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...