Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Andrzejowi

Wyblakłe i niepełne wszystko, co za nami:
rodzina nierodzinna i dom niebezpieczny,
my sami też niepełni, bo niedokochani,
bo ciągle bez dzieciństwa, choć ponad półwieczni,
błądzimy w przedojrzałym świecie pustosłowia,
w pustomyślach dorosłych i w pełni pustkowia.

Niedożalone żale, niedogniewne gniewy,
niedopalone zgliszcza uczuć odrzuconych,
nieprzewiane wichury, zmrożone ulewy,
zduszone płacze, złości, gorycze tłumione,
niedowartościowane wczorajsze wartości,
niedożywione życie wśród niedomiłości.

W półśnie-półjawie, w półżyciu-półśmierci,
w połowicznym czuwaniu, w wyblakłym istnieniu,
w półblasku przygaszonym, w przybladłym momencie,
w pół drogi Cię spotkałam, w półmroku, w półcieniu.
Przerwałeś zimny letarg - przedpróg unicestwień,
zbudziłeś w sen bajeczny, że kocham, więc jestem.

Wciąż wlecze się za nami zeschłymi latami
półnicość, półprawdziwość, senna niedokrwistość,
i tylko ciężar uczuć stłamszonych na kamień
jest prawdziwy, znajomy - nasza rzeczywistość.
W dorzeczu niedorzecznych przyrzeczeń się szlocham
w dożycie pod prąd z Tobą. Bo jesteś - więc kocham.
Opublikowano

w niektórych strofach jest wyliczankowo i być może przez to mam wrażenie że miejscami trochę monotematycznie, aczkolwiek pierwsza część jak na rymowany wiersz podoba mi się pod każdym kątem i bezwzględnie doceniam ją za piękno i kunszt nie tylko warsztatu, ale także i życiowej, nostalgicznej prawdy;
tusze z treści jako że to dedykowany wiersz, iż celowany do bratniej duszy, znajomej na przestrzał, skoro za dwojga pelka mówi z takim przekonaniem, pięknie plotąc o nadziei, w beznadziei ;) - tak karkołomnie skonstruowałam własne na kanwie wrażenie;
garść bardzo czytelnych, sprawnych neologizmów jak najbardziej;
pozdrawiam

Opublikowano

Oksywio,
O Twoim wierszu przedmówcy powiedzieli już wszystko.
Że prawdziwy, że szczery, że piękne neologizmy (pomimo nagromadzenia nie nużą, tylko ciekawią, bo fajnie użyte)
Ja mogę się tylko podpisać pod tymi innymi słowami i pogratulować kolejnego, liryczno-wzruszającego wiersza.
Pozdrawiam i powodzenia w przebijaniu się przez te zaprzeszłe poprzedniości
Lilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta zwrotka jest prawdziwą poezją. Reszta to gadulstwo
- typowe dla Ciebie tłumaczenie rymami, co chciałaś powiedzieć ;)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo dizękuję za tę rozbudowaną i wspaniałą pochwałę. Zwłaszcza, że - jak rozumiem - Inne Ściany woli wiersze nierymowane, ale ten wyjątkowo przypadł do gustu wraz z rymami? No to strasznie się cieszę!
Tak, oczywiście, jest dedykowany bratniej duszy, a nawet więcej niż bratniej (i nieco inaczej niż bratniej), dlatego Peel jest w liczbie mnogiej i mówi za dwoje lub chórem. :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to bardzo się cieszę, Beradetto! Jeśli lubisz neologizmy i jeśli Cię wiersz wzrusza, to znaczy, że napisałam go dla Ludzi, którzy umieją czytać. :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo Ci dziękuję, Lilko. :)
Strasznei się cieszę, że wiersz Ci się podoba i że wzrusza.
Ja też Ci życzę powodzenia w przebijaniu się przez wszystko, co za Tobą i co przed Tobą - przez wszystko, co jest przeszkodą i ciężarem. To jest jednak niezbędne, żeby nabierać coraz więcej siły i nie osiadać na laurach.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ta zwrotka jest prawdziwą poezją. Reszta to gadulstwo
- typowe dla Ciebie tłumaczenie rymami, co chciałaś powiedzieć ;)

Pozdrawiam.
Dziękuję Ci za opinię. Zgadzam się z tym: lubię pogadać z ludźmi wierszem i mówić rymami to, co chciałam powiedzieć. Lubię też być zrozumiała, nie cierpię bełkotu, który zostawia "dowolność interpretacji". :)
Fajnie, że widzisz w moim wierszu jakąś poezję - malo kogo chwalisz aż tak, więc bardzo się cieszę. :)
Przy okazji: dlaczego nie przyszedłeś na nasz występ w lutym? Miałeś być...
Zapraszam Cię 16 marca o 16.00 na warsztaty na Hożą.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo dizękuję za tę rozbudowaną i wspaniałą pochwałę. Zwłaszcza, że - jak rozumiem - Inne Ściany woli wiersze nierymowane, ale ten wyjątkowo przypadł do gustu wraz z rymami? No to strasznie się cieszę!
Tak, oczywiście, jest dedykowany bratniej duszy, a nawet więcej niż bratniej (i nieco inaczej niż bratniej), dlatego Peel jest w liczbie mnogiej i mówi za dwoje lub chórem. :)
Pozdrawiam.

;)
tak, zgadza się, zwykle bardziej podobają mi się wiersze białe, ale to żadna reguła, po prostu dziś poezja biała zdaje mi się bliższa rzeczywistości, i kiedy jest naprawdę piękna, wtedy jest cudownie, aczkolwiek nie mam nic przeciwko rymom i rymowanym wierszom, a jeśli są tak dojrzałe, przemyślane i celne jak u ciebie, i kiedy treść nadąża za formą, wtedy jestem tym bardziej pełna podziwu;
pozdrawiam
Opublikowano

Ze wszystkich, którzy komentowali ten wiersz, to tylko ja, oprócz Ciebie wiem o czym on mówi. Nie będę polemizował z komentarzami, chociaż przeczytałem je wszystkie. Wiersz jest dla mnie. Według mnie jest prawdziwy i piękny. I myślę, że to jest najważniejsze. :))))))))

całuję

Opublikowano

Czytałam nie raz , chłonęłam wers po wersie , wiersz nie tylko jest podaniem"wnikliwym " z serca , ale także antidotum , na życiową świętość !
Dobrze ,ze jest , jest wskazówka , jak żyć ,i że życie jest blisko jak...!
Pozwól ,ze zacytuje coś mojego.

"A miłość..

..to przekładaniec subtelny
mgiełką wpatrzonych w siebie
słodyczą wyszukanych słów
drżącą pod rzęsami kropelką
muzyką skrzypiec wzniosłą
dekorowany z pietyzmem
wiernością "

Wszystkiego co najlepsze WAM!

Hania

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bardzo dizękuję za tę rozbudowaną i wspaniałą pochwałę. Zwłaszcza, że - jak rozumiem - Inne Ściany woli wiersze nierymowane, ale ten wyjątkowo przypadł do gustu wraz z rymami? No to strasznie się cieszę!
Tak, oczywiście, jest dedykowany bratniej duszy, a nawet więcej niż bratniej (i nieco inaczej niż bratniej), dlatego Peel jest w liczbie mnogiej i mówi za dwoje lub chórem. :)
Pozdrawiam.
;)
tak, zgadza się, zwykle bardziej podobają mi się wiersze białe, ale to żadna reguła, po prostu dziś poezja biała zdaje mi się bliższa rzeczywistości, i kiedy jest naprawdę piękna, wtedy jest cudownie, aczkolwiek nie mam nic przeciwko rymom i rymowanym wierszom, a jeśli są tak dojrzałe, przemyślane i celne jak u ciebie, i kiedy treść nadąża za formą, wtedy jestem tym bardziej pełna podziwu;
pozdrawiam

Jeszcze raz dziękuję i po prostu rosnę z dumy, że omal nie pękam! :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie ukrywam, że Twój komentarz jest dla mnie najważniejszy - no bo wiersz jest dla Ciebie. :))))))
Jeśli chodzi o konkrety naszego życia (czy też naszych żyć? - życi? - przepraszam za wyrażenie), to owszem, tylko my je znamy i w tym sensie na pewno tylko my wiemy, o czym konkretnie mówi wiersz. Myślę jednak, że jest on zrozumiały dla każdego. Tak starałam się go napisać - unikając konkretów, odnosząc się do doświadczenia wielu ludzi. Inaczej nie wrzuciłabym go tutaj, na forum.
Całuję. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Haniu, dziękuję za fragment Twojego pięknego wiersza o miłości. :)
A także za przemiły, serdeczny komentarz - jak to od Ciebie. :)
Ja też Ci życzę wszystkiego naj-naj-najlepszego.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Alu, bardzo Ci dziękuję za tę wspaniałą opinię! Jeśli chodzi o rymowane wiersze, to Ty jesteś dla mnie niedościgłą Mistrzynią. Skoro więc dostalam od Ciebie taka pochwałę, to chyba zaraz pęknę z dumy!!! Na szczęście wiem, że przesadzasz. :)))
Życzę Ci, żebyś też miała dla kogo pisać swoje wspaniałe wiersze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
    • @Berenika97 mnie trudno jest wiele rzeczy pojąć i wtedy pozostaje wiara dziecka nie analizuję a przyjmuję z wiarą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...