Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zbyszko

Użytkownicy
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zbyszko

  1. Gratuluję utworzenia przedziału Nur für Deutsche. Jeśli będą potrzebne żółte gwiazdy to znam adres dobrego i niedrogiego krawca. Okazuje się jednak, że nie potrafimy po 44 latach sowieckiego ucisku żyć bez cenzury i musimy koniecznie oceniać i kontrolować myśli innych - banda czworga, która dokładnie wie co należy myśleć oceni czy mamy prawo... A "Zielona miłość" jednej z pań cenzorek powinna być wykładnią oczekiwanego poziomu publikacji. Kolejnym dobrym posunięciem jest wywalenie z działu ludzi do których się wyciągnęło rękę po pieniądze na podtrzymanie portalu. Zrobili swoje i mogą odejść.
  2. zbyszko

    Dożycie

    Nie ukrywam, że Twój komentarz jest dla mnie najważniejszy - no bo wiersz jest dla Ciebie. :)))))) Jeśli chodzi o konkrety naszego życia (czy też naszych żyć? - życi? - przepraszam za wyrażenie), to owszem, tylko my je znamy i w tym sensie na pewno tylko my wiemy, o czym konkretnie mówi wiersz. Myślę jednak, że jest on zrozumiały dla każdego. Tak starałam się go napisać - unikając konkretów, odnosząc się do doświadczenia wielu ludzi. Inaczej nie wrzuciłabym go tutaj, na forum. Całuję. :) Myślę, że każdy może sobie podłożyć czytelny i akceptowalny obraz pod Twoje słowa - w takich kategoriach można mówić o zrozumieniu czyjegoś przekazu. A czy myślałaś Oxy o zmianie stylu? Pamiętasz dziełko niezrównanej Eli czyli skromnej Marii Bard p.t. "Zielona miłość" Gdybyś pisała takie wierszyki może by Ciebie wzięli na inkwizytora tekstów? Wietrzę tutaj skok na kasę. I jeśli chodzi o mnie to właśnie głosuję nogami. Czyli E-literaci bis.
  3. no i zrobił się na koniec erotyk ale zawsze myślałem, że jak się przychodzi to zakłada się kapcie, a nie buciki te ostatnie to się raczej zzuwa fraza - pytasz łagodnie czy chciałbyś herbatki tak dosłownie to rozumiejąc to pyta się siebie ale ponieważ 90% związków w tym kraju jest hetero więc, mimo, że bez interpunkcji widziałbym tam myślnik, albo "chciałbym" ostatecznie wcześniej jest - przychodzę, wkładam, pragnę Wiersz miły w dotyku oczami pozdrawiam
  4. zbyszko

    Dożycie

    Ze wszystkich, którzy komentowali ten wiersz, to tylko ja, oprócz Ciebie wiem o czym on mówi. Nie będę polemizował z komentarzami, chociaż przeczytałem je wszystkie. Wiersz jest dla mnie. Według mnie jest prawdziwy i piękny. I myślę, że to jest najważniejsze. :)))))))) całuję
  5. zbyszko

    a co

    Chyba mam jeszcze gdzieś wiersz pt "a" Nie załatwią, racja. Niechaj piszą, gdzieś przecież trzeba się wyżyć. Dzięki, pozdrawiam :) Jeśli już mowa o wierszach na 'a" to ja mam taki : *** (a) a gdyby jeszcze było można przejrzeć się w twoich jasnych oczach rękę co ciebie wiecznie głodna zanurzyć w rozsypanych włosach a czas co ciągle za czymś pędzi i nieustannie kogoś goni złapać w butelkę i uwięzić już nie wypuścić nigdy z dłoni a niech się dziwią wszystkie gwiazdy że chwila może trwać przez wieki bez rozstań i powrotów żadnych ta chwila w której przy mnie jesteś 04.03.2012 pozdrawiam
  6. zbyszko

    a co

    Najpierw "co to?", teraz "a co?". Wiele ważkich pytań pada ostatnio na zieleniaku. Świetny wiersz, z rymami na każdym rogu - sygnalizujący dystans Autorki do swojego pisania. A śmieciarze nie zdławią ducha potrzeby wykrzyczenia się na płotach czy papierach. Pozdrawiam
  7. zbyszko

    Klatka

    Dobry, Nato :) pozdrawiam
  8. zbyszko

    co to

    Świetny wiersz, Izo. A to tęsknienie ciurkiem - zniewalające. W prostych słowach, oddajesz miłość wplecioną w takie zwyczajne życie, ale totalitarną wręcz i bardzo radosną. Prosty rym a-a, miejscami gramatyczny uwypukla zwykłość tego życia, bez koronek, żabotów i pudrowanych peruk. Strasznie ciepły obraz można sobie wymalować tutaj. Pozdrawiam
  9. Witaj, Sylwestrze, nie podoba mi się ten kawałek : i dlatego w sztywną formę jego losy wciskasz co dnia wydaje mi się to tworem dość sztucznym - nie ogarniam tego co maja mi te dwa wersy powiedzieć i nie potrafię sobie opowiedzieć tego o czym piszesz w puencie, w ostatnich dwóch wersach - dlaczego z trudem? dlaczego tylko jedno? nie potrafię ukryć lekkiego zawodu, bo z reguły lubię Twoje wiersze, a ten jest napisany jakimś takim "nie moim" językiem. Pozdrawiam
  10. bo najczęściej to niestety i nie widać na to rady bardziej cenne niż zalety są koneksje i układy
  11. Pominęłaś mój komentarz w odpowiedziach. Jeśli sobie nie życzysz, nie muszę czytać Twoich wierszy. Pozdrawiam
  12. zbyszko

    powroty

    Osobiście takich niedomówień subiektywnie nie lubię mam uczucie jakbym czytał książkę, z której ktoś wydarł zakończenie oddajesz stan, któremu można domalować wiele rozwinięć jak choćby śmierć lub odejście bliskiej osoby, utratę wiary zestawienie naszego mrówczego zabiegania, życia chwilą z momentem gdy już żadnych chwil nie będzie, gdy nie będą się liczyły te wszystkie wille, samochody, opalenizna z Majorki czytam nastrój ale z poczuciem niedosytu pozdrawiam
  13. ładny melodyjny wiersz, Alicjo miło było poczytać :)
  14. zbyszko

    Droga

    dla mnie nośny, oczywiście spory obszar do samodzielnego wypełnienia słowami, obrazami, ale odnajduję nic łączącą początek z puentą - zaskakującą. pozdrawiam PS a na te tańsze szkoda pieniędzy :))))))
  15. zbyszko

    a jednak

    Oj, to nie spełniona miłość Oxyvii :) pozdrawiam
  16. zbyszko

    taka chwila

    "między błyskiem a iskrą" nie z mojej semantyki dalej jest dla mnie obrazowo i przekonuwująco pozdrawiam
  17. Przetrwamy. Dobry. Pozdrawiam.
  18. A dla mnie super :) Pozdrawiam
  19. zbyszko

    jeszcze

    Dla mnie - pięknie o nadziei. Pozdrawiam
  20. zbyszko

    Zakuchani

    A naleśników ze serem nie mogę się doprosić :(((((((((((((((((((((((((((((((( A mama to robiła jeszcze ze śmietaną do polania po wierzchu
  21. zbyszko

    Dom

    Byłem, czytałem, Nato. Dla mnie dobry. Pozdrawiam
  22. zbyszko

    ****

    Oj, ciotka, po prostu bądź sobą. Pisz o tym co w Tobie, a nie naśladuj nigdy nikogo na siłę. Natomiast sorki, bo zebrało się Tobie za wszystkie takie wierszopodobne twory jakie tutaj czytałem. I co najważniejsze i pragnę podkreślić to grubą krechą to mój osobisty, subiektywny osąd, nie negujący, że miłośnikom takiego pisania trafi do gustu.
  23. zbyszko

    ****

    Wprost przeciwnie zbyszko , daję wskazówkę , nie utraćmy tego co zdobyliśmy ciężka pracą , a powiększajmy potencjał! Pozdrawiam serdecznie! Sądząc z komentarzy to nikt nic tutaj nie rozumie. A chyba tylko ja byłem na tyle bezczelny żeby to wyartykułować. Hanko, albo utwór się sam broni, albo psu na budę nawet dwie strony drobnym maczkiem od autora co widz ma widzieć. Stanowcze nie dla szaradziarstwa, które szczególnie tutaj bujnie rozkwitło. Brak talentu, wewnętrzną pustkę nie mający nic do przekazania pseudopoeci maskują minimalizmem, syntetyzmem, subiektywną symboliką, dziwnomową. Jak ktoś lubi rozrywki umysłowe to niech się weźmie za krzyżówki, szarady. W którym miejscu jest o potencjale? W czwartej literze trzeciego słowa? A o ciężkiej pracy - czy może utaczanie marzeń jest symbolem ciężkiej pracy? Dla mnie to wygląda jakbyś się naczytała utworów ****** i jej pozazdrościła. Sorry z pewnością ten utwór nie dla mnie. PS. Uwagi o braku talentu nie bierz do siebie. Nie oceniam Ciebie - ale w moim odczuciu takie pisanie ja to tutaj jest naśladownictwem nieco nieudolnym jednego z piszących tutaj Autorów.
  24. zbyszko

    ****

    Ten wielokropek, Haniu, na końcu, kojarzy mi się z "Wiem, ale nie powiem" prezesa Kaczyńskiego. Już nie haiku, ale jeszcze nie miniatura. Czytając takie teksty mam uczucie, że autor nie chce ze mną rozmawiać, a tylko wygłosić do mnie ze swego piedestału. Pozdrawiam
  25. To Twój wiersz :) Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...