Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

urodziłam się w żółtym kolorze
na kwaśnych polach pod złotawym słońcem
było wtedy chłodno mimo lipca

południowe gorąco odchylone od kołyski
kosztowało jedną drachmę
za każdy dzień przenikania przez ciało

dlatego wypatruję wygrzanego owocu
aż zabarwi dłonie cytrynowo

jeden plasterek włożę końcem języka
do whisky
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


co tu dużo pisać, przeczytałem z przyjemnością. i mam gdzieś że przesadziąłś z przymiotnikami. dla mnie niech to będzie wiersz o samotności, niech taki właśnie będzie.
pozdrawiam
r
Opublikowano

Mam w barki whisky, dostałem w robocie na imieniny ponad 6 lat temu. I jakoś ona nikogo nie interesuje. Morał: jeśli już to biała i czysta - perspektywa ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


co tu dużo pisać, przeczytałem z przyjemnością. i mam gdzieś że przesadziąłś z przymiotnikami. dla mnie niech to będzie wiersz o samotności, niech taki właśnie będzie.
pozdrawiam
r


Jeśli r się nie znudził i czytał z przyjemnością - mój spokój jawi się jak Lago Maggiore:-)

Pozdrowienia:-) E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Patrzysz życzliwym okiem, dziękuję :) Czuję i widzę :)
    • @Berenika97 Duszko, jak ja lubię Twoje "gadulstwo" pod wierszami - jest zawsze na temat, zawsze do rzeczy, układne jak bukiety. Przykładasz się prawdziwie  poetyckim sercem, dziękuję :)
    • @Toyer Bóg pokarał świat Adamem – mężczyzną, co milczał, gdy Ewa wyciągała dłoń, nie pytał, nie wątpił, nie czuł nawet winy, posłuszny jak cień, bezmyślny jak manekin. To nie jabłko zgubiło nam Eden, lecz brak słów, gdy trzeba było mówić. Adam stał się niemą, potulną figurą, świadkiem, nie uczestnikiem w dramacie Bożym. Więc może to kara – nie za ciekawość, lecz za obojętność, bierność, za strach, za milczenie, gdy inni popełniają błędy, za życie, w którym sami siebie wyrzekamy .
    • @Alicja_Wysocka Wszystko już zostało powiedziane wcześniej. Twój wiersz o naturze tworzenia jest genialny. Cierpienie może stać się siłą napędową dla sztuki a paradoksalnie - szczęście można znaleźć w samym trudzie tworzenia. Podoba mi się opis tworzenia. Surowcem nie jest nic pięknego ani solidnego - lecz"porwane pajęczyny" - coś ulotnego i zniszczonego. A drugim składnikiem "tęsknota śródniebna" czyli wzniosła. I z tego klecisz (jak rzemieślnik) coś cudownego i to jest dar dla drugiej osoby. Ale puenta zaskakuje - to jest bardziej potrzebne twórcy. Może to terapia? No i opisuję Ci Twój wiersz, muszę chyba z tym skończyć, bo moje "gadulstwo" już mnie samą denerwuje. Ale czytając piękny wiersz czy tekst nie mogę się powstrzymać. :) A Twój jest rewelacyjny! :)
    • @Alicja_WysockaMoże Ty nie wiesz, czy "pięknie", ale ja wiem, że "pięknie". I nie chowaj się, tylko pisz i eksperymentuj, bo świetnie Ci to wychodzi. Pozdrawiam. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...