Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*
jestem zmęczona Li
leżę w pozycji w której uczyłam się kiedyś
składać ciało- żeby zachować czujność
próbuję się teraz podnieść
ale w tej śmiesznej koszuli do kolan
wiotczeją mi nogi


*
myślę o tym jak do mnie wracasz
- ja stoję przed tobą nago
i wcieram w swe ciało
parafinową oliwkę
właściwie to trzymam ją w jednej ręce
a drugą wcieram ją sobie w ciało
później opieram na toaletce nogę
i wtedy wyobraź sobie ta noga
na której stoję- nawet mi nie drgnie


*
wczoraj spotkałam na korytarzu
tego ładnego chłopaka z owczarkiem
chłopak był bez owczarka- oczywiście
ale jedna dziewczyna mi mówi
że ten ładny owczarek- już nie jest taki ładny


*
chce mi się płakać Li
chce mi się teraz z tobą kochać
różnych rzeczy na przemian


*
boję się teraz zasnąć
bo wtedy się na mnie kładzie
wczoraj położył się na mnie
z twarzą Freuda
mam już po dziurki w nosie
tych wszystkich cholernych twarzy
- chcę żeby położył się na mnie
z twarzą własną

Opublikowano

mam pewne zastrzeżenia do ostatniej części, ale bez niej ta liryka jest naprawdę bardzo przekonująca i wiarygodnie wzruszająca, bynajmniej dla mnie

Opublikowano

jestem zmęczona...
...w tej śmiesznej koszuli do kolan
wiotczeją mi nogi

myślę o tym jak do mnie wracasz...
...i wtedy wyobraź sobie ta noga
na której stoję- nawet mi nie drgnie

Dwa światy równoległe i jednocześnie przenikające się/ znoszące : "pamiętam i pragnę" oraz chore, wielotwarzowe "teraz".
Oszczędne, konsekwentne i wyważone (zapis emocji, a nie emocje zapisu). Nie widzę potrzeby zmian.




Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



towarzyszy mi niepokojące wrażenie zbliżenia do twórczości playing.angel vel E. N. (choćby w utworach z podlirem o imieniu: Charlie) co zabrzmi pewnie egoistycznie w patencie podważonego egalitaryzmu - dlatego nie wiem: cieszyć się (uznać) czy się złościć z domniemanego małpowania - bez urazy oczywiście...

ps.......................zapomniałem dodać: że podoba mi się pozorna wielowątkowość (psychoanalityczna przemiana akcji), utrzymany stan skupienia, konsekwencja i dobry finał

- nie urażam się. miło mi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- zmian dokonałem wcześniej. przed Twoim wpisem. pierwotny zapis był trochę inny.

- racja:) choroba zdaje się być nierozłącznym aspektem egzystencji, dlatego śmiało można ją nazwać światem równoległym:) trochę bardziej mnie martwi jej płynność definicji w dziejach- ale to inna bajka, niech się historia medycyny tym martwi i nadstawia policzki.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dobrze się czyta(?!)- myślę, że to ważna ewentualność- dla tekstu. cała reszta- da się odtajemniczyć ( mam takie osobliwe przeczucie)- w ramach indywidualnych potrzeb, oczywiście.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk :) oj będę. Tak @huzarc mnie rozgryzł i to rozgryzienie bardzo mi smakuje :) dziękuję Wam za wejście w tekst, to dużo dla mnie znaczy. Miłego :)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pięknie :) Dziękuję i Tobie też. Rozsmakuj się :) @Berenika97 i co ja mam Ci odpowiedzieć? :) Odbierasz tak jak chciałam by był odbierany i za to Co bardzo dziękuję. Pozdrawiam Cię i Pana Męża i szczęścia Wam życzę mnóstwo :)  
    • jesteśmy między ciszą a rozszeptem nieśmiałym niczym jeszcze przez chwil parę   nawet nie słowem nie przedtem niesensem   twym niczym któremu musisz dać wiarę   będziemy wierszem szmeranoszemranym wybranym spomiędzy szeptu i ciszy   nie tylko słowem a zapamiętaniem   przedtem i teraz niesensem logicznym      
    • @Berenika97 jeszcze dopiszę dwa wersy do tej zwrotki a puenta jest jakby połączona z górnym wersem odnośnie wyższego celu w kontekście wjery jakim kieruję się ta postać
    • Życiostajność "Jeśli chcesz rozśmieszyć kota, opowiedz mu o swoich planach" fraza-przekrętas, tylko dla ciebie. we wczorajszej baśni, tuż przed nastaniem świtu diabeł-Kopciuszek wybiegł spłoszony gubiąc na schodach lewe kopyto. śmieszne, prawda? dzisiaj opowieść mutuje, na jedną noc zmieniam się w niepoprawnego menofila. i częstujesz mnie różyczkami, rozsiewasz je po mojej bieli. zaraz zjawią się posłannicy nieco przyblakłego mnie-księcia, okaże się, że to mi brakuje części nogi. złotooki, przycupnięty w kącie kot będzie patrzeć ze zgrozą, jak żołdacy wyciągają mnie z pokolorowanej pościeli na kolejny bal bez morału (jest zdecydowanie za wcześnie na tak poważne i parszywe słowo jak koniec, a je właśnie zapowiadałoby umoralniające puencisko). kim będziemy, w które rejony, na łąki usiane jakimi rodzajami kwiatów rzuci nas wyobraźnia? Rafał (Florian Konrad) Ganżuk  
    • przed lustrem stoi strach myśli bać się czy nie tego co widzę   przecież moja twarz nie jest łatwa nie do głaskania   stoi przed lustrem i kombinuje jak na  siebie patrzeć by nie przegrać 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...