Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zamieniłam się z człowiekiem na wierzenia
takich ludzi nie zostawia się liściom na wietrze
słowu do poduszki

pierwszym dostępnym gestem szlachetności
zbudowałam dom od wschodu do zachodu
ściany utkał głóg

podobno nic co ludzkie nie było mu obce
w cudzej skórze wygodnej dla pytań

zamieniłam z człowiekiem dwa słowa
dzień dobry rozpostarte donikąd
żeby kiedyś wrócić

wystarczyło zabrać serce z dłoni
zdjąć ranę z afisza
opuścić łokcie do połowy taktu

trudno dotknąć jego twarzy
dotknąć i być obok kiedy
kolejny dom wyrasta ku górze

z północy i południa
na czas
zamieniłam się z człowiekiem

podobno nic co ludzkie nie jest
mi obce

daj więc rozum a żyć będę?

Opublikowano

Haniu, dziękuję za pochylenie się nad moim wierszem.
"Dylemat" peelki jest innego rodzaju. Póki co, nie będę więcej odkrywać.
Może ktoś jeszcze zechce podzielić się refleksją.

Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam Haniu i życzę wszystkiego, co najlepsze, na te najpiękniejsze w roku, świąteczne dni!

Kinga.
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bolku, serdecznie dziękuję za Twoją obecność i przychylny odbiór wiersza. Bardzo mnie to cieszy.
Najserdeczniejsze życzenia wszelkiego dobra, na święta... Uśmiech posyłam :)

Kinga.
Opublikowano

w mojej interpretacji usilne pragnienie kroczenia śladami Jezusa , coraz trudniejsze w bee ... tonowym świecie . Zmaganie się między chęciami , a możliwościami ... Rozum , w zależności od człowieka - nakazuje poświęcenie albo zadośćuczynienie sadłu ... Żyć tylko wtedy , gdy sumienie mówi OK . Ale sumienia też mamy różne ...
Świetnie wplotłaś głóg - kojarzy się z cierniami , i teraz , kiedy biznes , handel ... kwitnie miast ... Rzeczywiście : głogostan ...
Pozdrawiam serdecznie , Czarek :-)

Opublikowano

Mocno osobista liryka wyznania.

Kaliopku,

piszesz coraz świadomiej, pięknie operujesz metaforą, splatasz znaki kultury różnej proweniencji.

Poruszam się w tym tekście z dodatkową wiedzą, której postronny czytelnik nie posiadł. Próbuję stanąć w jego pozycji. Stwierdzam wówczas, że tekst jest hermetyczny, tajemniczy, ale nadal interesujący i bardzo dobry.

Cieplutko pozdrawiam,

Para:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mhm.
liczba wyświetleń i komentarzy nie jest dla mnie wyznacznikiem. merytoryczna, rzeczowa, konkretna krytyka, zamiast zdawkowego "nie" - tego oczekuję od Czytających.
mimo tego, pozdrawiam. dziękuję za poświęcony czas.

in-h.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Magdo bardzo dziękuję za obecność i Twoją opinię. Cieszy przychylny odbiór tak uznanej Poetki.
serdecznie pozdrawiam, z życzeniami wszelkiego spełnienia w Nowym Roku :)

Kinga.
in-h.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czarku, wdzięczna jestem za czytanie, za poświęcony czas, wyrażoną refleksję - ciekawą interpretację.
bardzo dobrze odbierasz symbol głogu, jako cierni, wlecionych w codzienność.
pozdrawiam serdecznie. życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.

Kinga.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mhm.
liczba wyświetleń i komentarzy nie jest dla mnie wyznacznikiem. merytoryczna, rzeczowa, konkretna krytyka, zamiast zdawkowego "nie" - tego oczekuję od Czytających.
mimo tego, pozdrawiam. dziękuję za poświęcony czas.

in-h.
Musisz podjąć decyzję czy chcesz przemawiać, monologować, czy też rozmawiać z tak prostym jak ja czytelnikiem. To pierwsze może być wyznacznikiem megalomanii, zadufania. Chociaż nie podejrzewam Ciebie o to. Oczywiście, że sama ilość wyświetleń i komentarzy to nie wszystko, ale znam Twoje publikacje, które wywoływały szerszy odzew.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



mhm.
liczba wyświetleń i komentarzy nie jest dla mnie wyznacznikiem. merytoryczna, rzeczowa, konkretna krytyka, zamiast zdawkowego "nie" - tego oczekuję od Czytających.
mimo tego, pozdrawiam. dziękuję za poświęcony czas.

in-h.
Musisz podjąć decyzję czy chcesz przemawiać, monologować, czy też rozmawiać z tak prostym jak ja czytelnikiem. To pierwsze może być wyznacznikiem megalomanii, zadufania. Chociaż nie podejrzewam Ciebie o to. Oczywiście, że sama ilość wyświetleń i komentarzy to nie wszystko, ale znam Twoje publikacje, które wywoływały szerszy odzew.

zbyszku, szanuję każde słowo, każdą opinię, każdego Czytelnika. wybacz, proszę. Twoje "nie", nie wywołało by takiej reakcji z mojej strony, gdybyś podał argument, wskazał, co według Ciebie jest "nie tak". bardzo mi na tym zależy. nie piszę wielu białych wierszy, dlatego liczę na sugestie.
niezmiennie, wdzięczna jestem Tobie za to, że zechciałeś przeczytać.
na przyszłość, byłabym zobowiązana za słowo uzasadnienia.
ostatnio rzadko tu zaglądam, rzadko komentuję wiersze innych użytkowników, z różnych osobistych względów, a wiem, że działa tutaj reguła wzajemności. przykro... ale trzeba wyznaczać sobie priorytety, nieraz innego wyjścia nie ma.
żałuję, że nie mogę teraz poświęcać więcej czasu na "przebywanie" tutaj.
serdecznie Cię pozdrawiam, z uśmiechem.
in-h.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C. To jest mocny, gęsty wiersz, który nie „opowiada o wojnie” wprost, ale ją prześwituje w obrazach, a na końcu wraca do bardzo cichego, osobistego „skupienia na umieraniu”.
    • srebrny glob to już coś takie to nurtujące nie wiem czy tam jest srebro srebro to najlepszy przewodnik prądu nie wiem czy to potrzebne na księżycu księżycowy pył to glin i krzem grawitacja trzyma to w formie tajemniczo bo nie wiadomo z czego jest w dzień to łagodne oko błękitu  Jak u Norwida tylko nie spłukane gromem bo ma na to uczulenie nocą świeci nawet nad Bourbon street bywa dziwnie Był tam i pan Twardowski teraz Schmidt (ma cukiernie w Gliwicach koło przychodni na toszeckiej) Apollo chyba też nie wiem teraz dokładnie walory swiatła to magia i temat rzeka każda odsłona wyraża coś innego jak kronika filmowa  właśnie ...Srebrny glob  
    • @dach Po prostu - przednie !
    • Rachunek niekoniecznie, ale łączne prawdopodobieństwa na przykład okradzenia, czy uderzenia w tłumie rośnie wraz z liczbą osób w niewielkiej odległości. W związku z tym mam przy sobie jedynie kartę miejską i niewielką sumę pieniędzy, a do najbliższej Biedronki udaję się bardzo skromnie, nawet biednie ubrany i podjeżdżam piętnastoletnim rowerem (widziałeś go zresztą). To matematyka, jak piszesz. Pozdrawiam
    • Po robocie z sapaniem otwieram drzwi, Palto wieszam, zzuwam kalosze ubłocone. Czapką pot ocieram, witaj, myszko, co na obiad? „Najpierw kontrola, wezmę cię, gałganie   Pod lupę! no i masz – włos jakiejś blondyny Na kołnierzu i pachniesz numerem 5!” Pioruny strzeliły, chodnik spod nóg Ktoś pociągnął i poleciałem na plecy.   Drzwi zaczęły trzaskać, klamka od sypialni Wypadła, z szafy wyskoczył odkurzacz, Jakby chciał mnie swoim wężem udusić. Pies nawet nie chciał podać łapy – łuuu, zawył.   Kuchnia zamknięta na kłódkę, a w łazience Walizki spakowane, a w workach moje tomiki Wierszy miłosnych, których nikt nie przeczytał. Po nocy spędzonej na wycieraczce nasłuchuję,   Czy szturm nie ruszy z wałkiem do ciasta, A przesłuchanie z torturami jest pewne jak amen. Krzesło pojawia się przede mną, a na nim Prokurator zasiada w szlafroku: „zeznawaj, draniu!”   Proszę najjaśniejszej instancji: kładę oto ten palec Na pniu, niech kat czyni swoją powinność. Zdradziłem, ale wiesz co, moja Kasiuniu? Nie byłem z kobietą, cieszysz się? ałłaaaa!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...