Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

koła jak szpony wbite w szyny
zazdrosne o przyszłe podróże
wagony stoją cicho
tylko lokomotywa oddycha
wdech i wydech
tlen
trucizna

jak liszaje kwitną plamy rdzy
i żrą powoli ale bezustannie
pociąg na bocznym torze




(z "Półwysep Śląski")

Opublikowano

Patrząc od strony tego pociągu na bocznym torze, to jego los nie jest zbyt ciekawy, ale wydaje mi się, że podobnie może czuć się osoba stara, odrzucona, chora. Smutny, ale podoba się.
Pozdrawiam:)

Opublikowano

Nowa, losy pociągów na bocznym torze nie są ciekawe, chyba że jest się samemu pociągiem. Cieszy, że się spodobał, choć temat stary. Ale ten wiersz należy czytać też w kontekście mojej miniserii. Nie na darmo nazywa się "Półwysep Śląski". Dziękuję za czytanie i pozostawione refleksje. Pozdrawiam serdecznie.
J.

Opublikowano

Bajadero, jesteś rzadkim gościem na mojej stronie, tym bardziej mile widzianym. My ludzie lubimy podróżować i zawsze zazdrościmy tym, którzy potrafią sobie pozwolić na więcej podróży. Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam.
J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97Patrzysz życzliwym okiem, dziękuję :) Czuję i widzę :)
    • @Berenika97 Duszko, jak ja lubię Twoje "gadulstwo" pod wierszami - jest zawsze na temat, zawsze do rzeczy, układne jak bukiety. Przykładasz się prawdziwie  poetyckim sercem, dziękuję :)
    • @Toyer Bóg pokarał świat Adamem – mężczyzną, co milczał, gdy Ewa wyciągała dłoń, nie pytał, nie wątpił, nie czuł nawet winy, posłuszny jak cień, bezmyślny jak manekin. To nie jabłko zgubiło nam Eden, lecz brak słów, gdy trzeba było mówić. Adam stał się niemą, potulną figurą, świadkiem, nie uczestnikiem w dramacie Bożym. Więc może to kara – nie za ciekawość, lecz za obojętność, bierność, za strach, za milczenie, gdy inni popełniają błędy, za życie, w którym sami siebie wyrzekamy .
    • @Alicja_Wysocka Wszystko już zostało powiedziane wcześniej. Twój wiersz o naturze tworzenia jest genialny. Cierpienie może stać się siłą napędową dla sztuki a paradoksalnie - szczęście można znaleźć w samym trudzie tworzenia. Podoba mi się opis tworzenia. Surowcem nie jest nic pięknego ani solidnego - lecz"porwane pajęczyny" - coś ulotnego i zniszczonego. A drugim składnikiem "tęsknota śródniebna" czyli wzniosła. I z tego klecisz (jak rzemieślnik) coś cudownego i to jest dar dla drugiej osoby. Ale puenta zaskakuje - to jest bardziej potrzebne twórcy. Może to terapia? No i opisuję Ci Twój wiersz, muszę chyba z tym skończyć, bo moje "gadulstwo" już mnie samą denerwuje. Ale czytając piękny wiersz czy tekst nie mogę się powstrzymać. :) A Twój jest rewelacyjny! :)
    • @Alicja_WysockaMoże Ty nie wiesz, czy "pięknie", ale ja wiem, że "pięknie". I nie chowaj się, tylko pisz i eksperymentuj, bo świetnie Ci to wychodzi. Pozdrawiam. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...