Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skubany Skuba, ten to miał farta
za sprawą siarki smoka do czarta
wysłał i zgarnął córeczkę Kraka,
ta była piękna zaś on pokraka

do tego także uzależniony
przez co w gospodzie to, co od żony
dostał w posagu przerypał w kości
więc zaczął siarę żłopać ze złości

żłopał i żłopał, więc w krótkim czasie
miał ze trzy metry obwodu w pasie,
nie wytrzymało tego serducho
a chwilę potem rozsadził brzucho

gaz, które wewnątrz się skumulował
bo Sukuba w porę nie przystopował
i tak podzielił los swej ofiary
ginąc za sprawą wina vel siary.

Opublikowano

Miły Henryku,
masz małe błędy,
choć nie bez liku -
posłuchaj zrzędy:

"gaz, [u]które[/u] wewnątrz się skumulował
bo [u]Sukuba[/u] w porę nie przystopował"

KtórY i Skuba, bez pierwszego U. :)

Fajna fraszka. :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Uszy po sobie i do poprawki
albo za byki do oślej ławki
tak było kiedyś, dawno, przed laty
wiem, bo słyszałem od swego taty,

że taka ławka była gehenną
bo niweczyła pozycję cenną,
którą wyrabiał uczeń dzień po dniu
a na tej ławce napis - przechodniu

tu oto siedzą tylko matoły
zakały naszej klasy i szkoły -
i tak za uczniem fama się niosła
i nadawała przydomek osła.


Serdecznie pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Uszy po sobie i do poprawki
albo za byki do oślej ławki
tak było kiedyś, dawno, przed laty
wiem, bo słyszałem od swego taty,

że taka ławka była gehenną
bo niweczyła pozycję cenną,
którą wyrabiał uczeń dzień po dniu
a na tej ławce napis - przechodniu

tu oto siedzą tylko matoły
zakały naszej klasy i szkoły -
i tak za uczniem fama się niosła
i nadawała przydomek osła.


Serdecznie pozdrawiam
HJ
Lecz teraz wiek jest dwudziesty pierwszy,
jest psychologia, pedagogika,
wiemy, że pisząc rozprawki, wiersze,
się nie uniknie czasem błędzika.

Wiemy, że bycie perfekcjonistą
prowadzi ludzi wprost do ruiny,
że trzeba sobie dać ponad wszystko
prawo do błędów i dobrej miny.

Serdeczeństwa. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiele podtekstów albowiem życie
niesie ze sobą wielkie i tycie
sprawy i sprawki a w każdym stadle
obraz odbity w krzywym zwierciadle

można i trzeba ozdabiać śmiechem
i żeby śmiech się potoczył echem
lecz jednocześnie by był przestrogą
co z nami zrobić nawyki mogą.


serdecznie pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Uszy po sobie i do poprawki
albo za byki do oślej ławki
tak było kiedyś, dawno, przed laty
wiem, bo słyszałem od swego taty,

że taka ławka była gehenną
bo niweczyła pozycję cenną,
którą wyrabiał uczeń dzień po dniu
a na tej ławce napis - przechodniu

tu oto siedzą tylko matoły
zakały naszej klasy i szkoły -
i tak za uczniem fama się niosła
i nadawała przydomek osła.


Serdecznie pozdrawiam
HJ
Lecz teraz wiek jest dwudziesty pierwszy,
jest psychologia, pedagogika,
wiemy, że pisząc rozprawki, wiersze,
się nie uniknie czasem błędzika.

Wiemy, że bycie perfekcjonistą
prowadzi ludzi wprost do ruiny,
że trzeba sobie dać ponad wszystko
prawo do błędów i dobrej miny.

Serdeczeństwa. :)
Toteż tak robię i niezrażony
tak jak poprzednio stawiam kulfony
nie bacząc na to, że za lapsusy
jest reprymenda oraz minusy

pozdrawiam
HJ
Opublikowano

I co też Acan tu imputujesz
krakowskim trunkom renomę psujesz
jaka tam siara w tymże to wieku
tokaj pijano miły człowieku

Gdzie indziej szukaj zgonu przyczyny
i czyjej innej poszukuj winy
że Skuba co to mówisz miał farta
tak efektownie odszedł do czarta

Wiadomo nawet szlachetne trunki
w dużej ilości rodzą frasunki
u płci nadobnej co zapomniana
wieczorem sama i sama z rana

Może to żonka o stadło dbała
kwaterkę Viagry mu dosypała
co połączone z wina ciupiną
krótkiego szczęścia było przyczyną

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pewnie tak było jak opowiadasz
lecz nie niekompletne dane posiadasz
albowiem była na samym skraju
miasta gospoda, w której w zwyczaju

było serwować różne mikstury
zmieszane z winem dla koniunktury
że niby lepsze, przez co zacniejsze
a takie same jak te dzisiejsze

co to za sklepem lub w którejś bramie
a bram na pęczki bywa przy SAM-mie
solo, w duecie lub w większych grupach
żłopią trębacze a że o trupach

nikt nic nie mówi, nie ma raportów
bo bezimienni są, bez paszportów
i bez dowodów, i bez meldunku
a to, co mają to chęć by trunku

który nie musi być z górnej póły
wynieść ze sklepu ile muskuły
wydolą oraz zebrana kaska
zebrana z trudem - daj ile łaska

a potem piją to bez pamięci
bo to ich żywioł, bo to ich kręci
i nikt nie baczy, że w winie siara
lecz jak najwięcej wypić się stara.


serdecznie pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pewnie tak było jak opowiadasz
lecz nie niekompletne dane posiadasz
albowiem była na samym skraju
miasta gospoda, w której w zwyczaju

było serwować różne mikstury
zmieszane z winem dla koniunktury
że niby lepsze, przez co zacniejsze
a takie same jak te dzisiejsze

co to za sklepem lub w którejś bramie
a bram na pęczki bywa przy SAM-mie
solo, w duecie lub w większych grupach
żłopią trębacze a że o trupach

nikt nic nie mówi, nie ma raportów
bo bezimienni są, bez paszportów
i bez dowodów, i bez meldunku
a to, co mają to chęć by trunku

który nie musi być z górnej póły
wynieść ze sklepu ile muskuły
wydolą oraz zebrana kaska
zebrana z trudem - daj ile łaska

a potem piją to bez pamięci
bo to ich żywioł, bo to ich kręci
i nikt nie baczy, że w winie siara
lecz jak najwięcej wypić się stara.


serdecznie pozdrawiam
HJ

Fakt nie wiedziałem że Skuba z panów
aż do takiego stoczył się stanu
że wreszcie całkiem znalazł się na dnie
i chlał na umór już co popadnie

Pewnie kroniki nie piszą wcale
czy faszerował się Esperalem
jak baran siarką i czy to było
przyczyną że go tak rozpieprzyło

Lecz nie przestaje mnie boleć głowa
że całej prawdy to jest połowa
Skuba szewczyna z nizin dratewka
że może inna tu zabrzmi śpiewka

Czy nie jest myśl też ta wykluczona
że może poznał on K. Brunona
że cały smok ten to była ściema
i inny rodzi się tu poemat

Siarka w barana baran pod dziurę
smok go połyka pali mu rurę
pije i biegnie do jamy w bólu
jama pod zamkiem Pierdut - po królu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pewnie tak było jak opowiadasz
lecz nie niekompletne dane posiadasz
albowiem była na samym skraju
miasta gospoda, w której w zwyczaju

było serwować różne mikstury
zmieszane z winem dla koniunktury
że niby lepsze, przez co zacniejsze
a takie same jak te dzisiejsze

co to za sklepem lub w którejś bramie
a bram na pęczki bywa przy SAM-mie
solo, w duecie lub w większych grupach
żłopią trębacze a że o trupach

nikt nic nie mówi, nie ma raportów
bo bezimienni są, bez paszportów
i bez dowodów, i bez meldunku
a to, co mają to chęć by trunku

który nie musi być z górnej póły
wynieść ze sklepu ile muskuły
wydolą oraz zebrana kaska
zebrana z trudem - daj ile łaska

a potem piją to bez pamięci
bo to ich żywioł, bo to ich kręci
i nikt nie baczy, że w winie siara
lecz jak najwięcej wypić się stara.


serdecznie pozdrawiam
HJ

Fakt nie wiedziałem że Skuba z panów
aż do takiego stoczył się stanu
że wreszcie całkiem znalazł się na dnie
i chlał na umór już co popadnie

Pewnie kroniki nie piszą wcale
czy faszerował się Esperalem
jak baran siarką i czy to było
przyczyną że go tak rozpieprzyło

Lecz nie przestaje mnie boleć głowa
że całej prawdy to jest połowa
Skuba szewczyna z nizin dratewka
że może inna tu zabrzmi śpiewka

Czy nie jest myśl też ta wykluczona
że może poznał on K. Brunona
że cały smok ten to była ściema
i inny rodzi się tu poemat

Siarka w barana baran pod dziurę
smok go połyka pali mu rurę
pije i biegnie do jamy w bólu
jama pod zamkiem Pierdut - po królu.
Jeśli połączyć te wszystkie fakty
i nadać rangę - do wyjaśnienia
to i faktycznie, że była ściema
bowiem w kryminał wszystko się zmienia

lecz, po co sobie zaprzątać głowę
wszak u nas asów jak kart w rękawie
raz dwa przymknęli winien nie winien
i mają sukces i jest po sprawie.

serdecznie pozdrawiam
HJ
Opublikowano

Mi nasuwa się pytanie
Wielki mistrzu rymów panie
Czy mistrzowi to uchodzi
Pisać wiersz który to godzi
W dobre imię szewca Skuby
Zaś na końcu jego zguby?

Pozdrawiam )

Opublikowano

Dzielny Skuba skubany
Pod bramy Wawelu wezwany
znamy od dziecka te bajkę
krakowską, stara pogwarkę

kiedyś to Szewczyk Dratewka
skradając się blisko drzewka
nakarmił smoka baranem
i smok poległ nad ranem

napasłwszy siarą brzuszysko
poczuł w trzewiach ognisko
pił wodę z Wisły głębokiej
łypiąc dookoła okiem

pragnienie mu rozum zabrało
i ciągle mu było mało
skończył bidulek tragicznie
w Krakowie zrobiło się ślicznie

morał z tej bajki wynika
jak pijesz to pij z flakonika
i nie przekraczaj broń boże normy
bo finał być może przekorny

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wedle przekazu mojego taty
a opowiadał mi to przed laty
tak właśnie było, mówił mi, chłopie
do dziś, dlatego szewc wódę żłopie

żeby podtrzymać tradycje stare
więc tak jak Skuba też ciągnie siarę
i chociaż sprawa to niepojęta
żłopie w niedzielę a także w święta

a w poniedziałek na wielkim kacu
mówi do siebie - basta pajacu
zamiast gorzały dziś pijesz miętę
i wiesza kartkę, na drzwiach - Zamknięte.


Serdecznie pozdrawiam
HJ

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Owszem także lubię z taktem
kieliszeczek, dwa, trzy góra
lecz nie zawsze trzymam wodze
gdyż niekiedy ma natura

jak to mówią ciągnie wilka
mnie do lasu niekoniecznie
a pozwala cztery, pięć, sześć
no a wtedy jest bajecznie

i choć robię to świadomie
siódmy, ósmy i dziewiąty
ale w końcu otrzeźwienie
i nie sięgam po dziesiąty

bo podobno silną wolę
mam i umie przystopować
a kto chce odlecieć w nicość
mnie nie musi naśladować.


Serdecznie pozdrawiam
HJ

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MIROSŁAW C. przyłączam się do kolegów powyżej nietuzinkowa poezja!
    • Płomień życiodajny był mi objawieniem a w czarnej godzinie stał się axis mundi  w przedwiecznej odsłonie Kupałowej Nocy odczarował treści z rytuału mocy.    Kręcą dziady koła iskry w niebo lecą szczapy rozżarzone nad ogniem przeskoczą tym ciało oczyszczą ogrzeją umarłych słońcu dopomogą jasność w krąg roztoczą.    Złą energię zduszą starodawne tryzny wstrzemięźliwość skończą w stawie się obmyją a z płynącej rzeki wianek zielny złowią z miłością duchową wiecznej Walentyny.   Lecą dusze w drzewa tam w koronie Wyraj  ogród z kutą bramą Raróg dzierży klucze znów na powrót wrócą w smudze mlecznej drogi zagnieżdżając łono brzemiennej kobiety.    Serce jaźni płynie rzeka śmierci niesie w progach ją przywita Żmij skrzydlaty strażnik  w wężowym Wyraju na zielonych łąkach dusze się wypasą przy stole Welesa.   Bocian albo Lelek nowin nie ogłosi źródło życia płynie w chrześcijańskie czasy  w nowiu Rod i Swaróg Wyraju nie wskrzeszą   zamknęły się wrota kosmicznego drzewa.        
    • @Annna2   Aniu. choć nosimy w sobie "posag" doświadczeń i "intercyzę" rozsądku, to  Twój wiersz przypomina, że prawdziwe błogosławieństwo relacji i tak rozkwita poza jakąkolwiek kalkulacją. Mądry wiersz. Do przemyśleń.
    • Jeszcze raz! Jakże cudnie zabijemy popołudnie. Rozciągniemy ciemną płachtę do godziny w pół do czwartej... Przestawią się elektryki już bez zgody i paniki. Jeszcze raz. Jakże cudnie! Złapię słońce przed południem I nim całkiem się rozpada, wpadnę na plecy sąsiada. - Dobrodzieju, czyś spóźniony? - Zamyślony tylko - słowik...         _ _ _ _ _ _ _ Jeszcze myśli złapiesz żony: "Piórka - głupstwo, bo odrosną, ale głos - majątek!"* Wyszedł wcześniej, bo ZA KAUCJĄ - Skowron "z bandą skowroniątek"! 1.10.25       * Jiloan Tuwim, Spóxniony słowik"
    • @Berenika97 nieraz lepiej nie znać co literaci i poeci pisali do siebie bo ich pomniki trzeszczą w posadach. Z ciekawostek mam listy literatów między innymi Gustawa Herling-Grudzińskiego wypowiadających się ironicznie po otrzymaniu Nobla przez Miłosza, czy ostry język Cat Mackiewicza, lub bardzo rżadkie dokumenty po Tadeuszu Boy Żeleńskim. Mam też korespondencję Sienkiewicza, Szymborskiej, Zapolskiej z jej osobistym zdjęciem, profesorów Lorenza, Tatarkiewicza, Kotarbińskiego że tak wspomnę pierwszych z brzegu a z artystów dokumenty dotyczące Adi Sary, Modrzejewskiej okres amerykański z dyplomatów bardziej znanych to Paderewski, Sikorski itp mam zdjęcie z osobistą dedykacją Kraszewskiego i malarzy: listy Beksińskiego uwielbiam je czytać bo pokazują jego podejścia do swojej sztuki i inspiracji wschodem, Siemiradzkiego, Menkesa, (Ecole de Paris) listy hetmanów, króli między innymi Poniatowskiego nie żebym się chwalił choć każdy kolekcjoner jest próżny ale służę pomocą przy opracowywaniach często mam prośby z muzeów o udostępnienie zbiorów bo ktoś opracowuje jakiś temat i potrzebuje rzadkich dokumentów. Ostatnio spotkał mnie ogromny zaszczyt bo prof. dr. hab. Tadeusz Epsztein ikona w dziedzinie badania stosunków społecznych w majątkach ziemskich i wsi pańszczyźnianej. Na sesji naukowej poświęconej ziemiaństwu przedstawił swoje najnowsze dzieło które opracowywał ćwierć wieku i wskazał moją publikację o rozliczeniach wiejskich jako jedyną z której powinno się korzystać przy temacie rozliczeń chłop karczma dwór w XIX wieku. Uff czy to udźwigniesz

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Także jak będziesz chciała to zawsze dla prac naukowych i publikacji moje zbiory są otwarte. Proszę tylko wtedy że po publikacji aby jeden egzemplarz przesłać do moich zbiorów. Na koniec dodam że mam wiersze ich ręką pisane np. Eleny Bo, Annna2 czy Marka Żaka w oryginale ale to jest historia najnowsza. Bym miał więcej bo stale proszę ale generalnie ludzie nie chcą mi wysyłać więc jeszcze poproszę Ciebie Bereniko o wiersz pisany Twoją ręką z podpisem na dole i dedykacją dla Robertę. Za to odwdzięczę się moimi publikacjami. Na Ani wiersze czekałem długo i w końcu spotkał mnie zaszczyt i dostałem aż 3 sztuki za co jej serdecznie dziękuję. Jej wiersze wraz z kopertą ozdobiły moje skromne zbiory. Z kolekcjonerskim pozdrowieniem Robert
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...