Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie wiem, jak rozumieć tego.. giganta.. na mini, nawet troszkę mało treści, ale zdanie, jw.
Chyba często jest tak, że piszą albo nieszczęśliwie zakochani, albo szukający, bądź ci,
którzy nic a nic, o tym nie wiedzą....
Hej.
Opublikowano

Super miniaturka, ale rozważyłbym jeszcze raz tytuł wiersza, brzmiący dość kolokwialnie, w przeciwieństwie do refleksji płynącej z utworu.

--
Pozdrawiam
Michał Małysa
http://www.mojwierszownik.pl

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Lubię kolokwialne tytuły, bo nie budują dystansu, prowokują zingorowanie myśli. Jednych zachęcają, innych zniechęcają - ale to jest drugorzędne - po prostu mają w sobie jakiś ładunek emocji. Niby nic, ale każdy odbierze to całkowicie inaczej. Kolokwialność też potrafi kryć w sobie poezję, tak jak tytuł kryje w sobie wiersz.

Sztacheta
Opublikowano

"Lubię kolokwialne tytuły, bo nie budują dystansu, prowokują zingorowanie myśli. Jednych zachęcają, innych zniechęcają - ale to jest drugorzędne - po prostu mają w sobie jakiś ładunek emocji. Niby nic, ale każdy odbierze to całkowicie inaczej. Kolokwialność też potrafi kryć w sobie poezję, tak jak tytuł kryje w sobie wiersz."

Jeśli na sprawę spojrzymy z takiej strony, nie można odebrać ci racji :) Jeszcze raz gratuluję ładnego wiersza.

--
Pozdrawiam
Michał Małysa
http://www.mojwierszownik.pl

Opublikowano

Podoba mi się wiersz: myśl, czy słowa - skierowane do kochanego.
Ja bym zrezygnowała z jednego zaimka - "z tego" w drugim wersie.
Chyba, że tylko z tego jednego wiersza chce podmiot liryczny zbiec
z adresatem propozycji. A gigant bywa przeważnie długi.
Myślę, że wspólne życie, jest również szczególnym rodzajem gigantu.
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Babo, dziękuję za słowa, myśli i odczucia. Narazie uciekli z jednego wiersza... co dalej? - tego nikt nie wie.
Zgadzam się, wspólne życie, to najlepszy gigant - w każdym razie najlepszy, jaki znam.

Sztacheta

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jan SonetOhy i ahy, za cytaty z tej samej strony coś z Miłosza - choć mi wstyd, bo wiedziałem ,że nie wiem, a autor dumny , że pod jego wierszem:   Typ tekstu: Książka Autor: Miłosz Czesław Tytuł: Abecadło Miłosza Rok: 1997 Naigrawanie się i pogranicze błazeństwa, również wobec przyjaciół, sprawiały, że właściwie nigdy nie wiedziałem, co ten człowiek myśli naprawdę. Chyba że uznać za miarodajne jego rozliczne listy w gazetach, dowodzące jego antyizraelskiego kręćka. Poświęcając się czystej sztuce pokazywania innym języka i grania na nosie, Staś, tracąc posady, narażał na niedostatek rodzinę. Kiedy jednak już było bardzo źle, umiał wykorzystać znajomość terminów technicznych w pięciu językach: angielskim, polskim, francuskim, rosyjskim i ukraińskim, biorąc do tłumaczenia prace naukowe, i ostatecznie przetrwał. Kupił dom w Los Gatos, a dwóm córkom... @Jan SonetRozumie pan oczywiście co sam napisał i zacytował, ta utylitarność to sztuka grania na nosie nie na ambicjach. proszę hop jeszcze raz do słownika, chiński da się przetłumaczyć pomóc może AI, co to jest utylitarność i podać przykład terminu czystej sztuki, sprawdzić znaczenie słowa termin. Ale za boga nie wiem co to ma wspólnego z wierszem, może autor wie?      
    • Konkurs Zauroczony Chopinem, słucham zawodzenia. Tu, gadzina syreno, jesteś więc podstępna.
    • @Migrena bardzo dziękuję  Tak wszystko się kiedyś kończy  Nasze nie tylko życie ale też uczucia relacje i emocje są bardzo kruche   
    • @obywatel Sztuka dla sztuki (L’art pour l’art). Słownik języka polskiego PWN Czysta sztuka (sztuka niepodporządkowana celom utylitarnym). W Paryżu cię nie zrozumieją, ale w Pekinie tak.
    • @Julita. Taki wiersz aż pachnie młodością i pierwszym zauroczeniem - szczery, delikatny i trochę nieśmiały. Miło się czyta tę prostą, ma bardzo czystą nutę uczucia :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...