Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odejścia - Wybrani


Rekomendowane odpowiedzi

 Wybrani

 

dzisiaj
co umiłowane
mam w zasięgu ręki
wystarczy być w pobliżu
skulonne w bezruchu sylwetki
puste spojrzenia to moja karma gdy
żebrzą wiary w kogoś kto przemyje rany
czas bywa wrogi ale zwraca wolność
w alejach dat rozdaję białe chryzantemy
mgliste świty układają się w kolektę
niepotrzebne kruche kalendarze
zasypia w zegarze kukułka
nad pustynią jutra
ten sam ogień
wiary

 

 

październik, 2012

 

 

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nato, nie pamiętam, jak dokładnie brzmią słowa w biblii, ale skojarzyło mi się z fragmentem: "zaprawdę powiadam wam, że ostatni będą u mnie pierwsi" (żaden cytat). Do takiej interpretacji pasuje mi tytuł i forma garficzna, drogowskaz, jak już zauważyła Alina. Pozdrawiam serdecznie.
J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nato,
Dla mnie to wiersz o starych ludziach, zlapanych w pulapke czasu, dla ktorych juz niepotrzebna i ta kukułka w zegarze i kalendarze.
Peelka uwięziona rownież w tym dziwnym trójkątnym ( forma wiersza) świecie. Pogodzona z pomocą której musi udzielać.
Tak rozumiem Twój wiersz. Nietypowy, ale przejrzysty i prawdziwy z odruchami empatii koniecznej w takich wypadkach
Serdecznie Cię pozdrawiam
Lilka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Próbowałam zapisać jak lubię, ale zrezygnowałam, są wątki myślowe i tak się poskładały słowa, że wyszedł "drogowskaz". Biblii nie ruszam, no tak, tytuł mógł się biblijnie skojarzyć.
W brudnopisie był inny, ale za bardzo jednoznaczny, dlatego dałam "wybrani" i mam na to małe usprawiedliwienie. Januszu, dziękuję za zatrzymanie... :)
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lila, dużo wyczytałaś, dodam, że forma "przypadkowa", a peelka nie tyle godzi się być dla tych innych, ona tak chce, to jej wybór,
czuje taką potrzebę i czerpie z tego dla siebie samej. Zgodzę się, że głęboka empatia jest nieodzowna dla takiej decyzji.
Miło mi, że zechciałaś wpaść, dziękuję ze przemyślenia.
Pozdrawiam... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czyżby ten..? naprawdę nie wiem, co pomyślałaś.
Ula, owszem, jest trochę smutku w jednym miejscu - środkowy, krótszy wers, ale pozostała treść, to elementy ważne dla podmiotu,
to swoisty klimat codzienności, który, mimo wszystko, może cieszyć. Dziękuję za zostawione słowa.
Pozdrawiam... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czytając całość, "przyhamuj" przy wersach..
"czas bywa wrogi ale zwraca wolność
w alejach dat rozdaję białe chryzantemy".. powinna rozjaśnić się "trudność",
tylko dojrzyj.. aleje dat.. gdzie kładzie się chryzantemy. Czy brutalnie.?
chyba nie, taka kolej rzeczy... Reszta jest o "reszcie".. ;)
Sebek, dziękuję, że zajrzałeś tutaj i cieszę się, że treść przypadła.
Nata.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciej Midor Wyjść poza szablon tego co jest do przyjęcia ... "Norma zrozumienia" gdzie jest jej granica . Dobra oprawa, zarówno głos jak i "obraz"  No proszę ciebie ..

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Sekta             A oni oddali serce katolickiemu bogu: chodzą kompletnie zaniedbani - cieleśnie i umysłowo i duchowo, pragną świętej ryby - nie chcą wędki, posiadają charakter agrarny - nie widzą uniwersalnej całości, widzą tylko ciebie jako najbliższego sąsiada: on ma to, a ja nie mam - porównują, oceniają i wytykają agresywnymi pazurami i plotkują - niszczą życie zdrowemu człowiekowi, codziennie zabija ich wewnętrzne sumienie - zazdrość i mściwość i nienawiść, przepraszam: nie dla was moje życie - energia i czas i empatia: jako żywiciel nie będę karmił pasożytów, mój dobry Bóg - Światowid: mówi, mi, mówi - zbuduj: Świątynię Racjonalnej Wiedzy, wspieraj: Narodowy Klub Libertyński, rozwijaj: Historię i Literaturę Piękną i Filozofię - Aforyzmy i Twórczość i Krytykę, resztę: pozostaw - Państwu i Samorządowi i Kościołowi - Systemowi, bo: on ich - wytresował, a nie: wykształcił, zrozum, Mistrzu: ty nie jesteś niewolnikiem - ty jesteś wolny w tym domu niewolników, wytrzymaj: dasz sobie radę!   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2018)
    • @Nata_Kruk Robię, co w mojej mocy... :-)))
    • @poezja.tanczy Tak, dodaje, ale jak to solenie, bo i ujmuje:) @[email protected] O dzięki, że wpadłeś, dawno nie pisaliśmy :) @Nata_Kruk Tak, faktycznie czytelniej napisane. Ale ja jakby często idę w formę prozy i próbuję ją poetycko traktować. Lubię tak. Więc ten kawałeczek już chyba tak zostanie. Ale czy pójdzie dalej, wiesz gdzieś w wydawnictwo jakieś no to nie wiem, później zdecyduję. Ogólnie uważam, że pisanie z kuchnią ma bardzo wiele wspólnego, ale mówiłem to już kiedyś. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... nie zauważyłam.. tak.. winno być je.. do słów.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...