Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w oknie wieszcz siadł
bocianów brak
żurawie wykupiły już last minute
a ja układam anons
do rubryki miłość

nie pragnę tej giga trendy
z mnóstwem kultowych gadgetów
ani tej masakrycznej czy zawsze ready HD
mam gdzieś tę spoko i cool
jak mózg celebryty
oraz tę błyskawiczną
jak zupa lub makaron al dente

spadają tony liści z drzew
kawki uszy piłują
wiatr urywa łeb

więc chciałbym tę bardziej rozgwieżdżoną
niż taniec z bankomatem
i lotną bardziej niż łóżko kino megafajny sklep
tę na dobre i złe
jak wiersz
jak pas de deux
jak polonaise

wieszcz spuścił wzrok
żurawie chyłkiem opuściły niebo
chmury jakby zgniły
ech pójdę w miasto
upić się niepostępowym winem

Opublikowano

Fajny wiersz o fajnych sprawach. Niby przystępnych i osiągalnych, jednak peel bardzo wybredny. Najbardziej podoba mi się przedostatnia zwrotka....
Taniec z bankomatem (super odniesienie i przeniesienie)
Pozdrawiam z zadziwieniem i zauroczeniem, że można tak prosto, bez patosu o miłości, a właściwie o jej poszukiwaniu
Lilka

Opublikowano

Janie, mam wrażenie, że od jakiegoś czasu poszukujesz innej formy pisania i przekazu, bo nie w każdym Twoim odnajduję się.
Tutaj, fajne te rozważania, jaka by miała być, ta miłość... choć w ostatniej czuję lekki niedosyt, poza winem postępowym, to mi pasuje... :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Cóż, wszystko jest kwestią nastawienia i tematu wiersza - stąd różnice w formie i treści. Ten miał być prosty z lekkim przymrużeniem oka i bezpretensjonalny choć możliwie prawdziwy jeśli chodzi o przekaz. Z komentarzy wynika że tak mniej więcej jest odbierany,co mnie cieszy.
Dzięki zaczytanie i komentarz. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...