Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i przylazła, jędza, młodsza siostra zimy,
spisze listopadem ostatni pamiętnik.
z siana się sypnęły wrześne wytrzęsiny.
wrzosy usypują fiolet. beznamiętne

wątłe babie lato kłączy liche liany
między tym, co spadło, a tym, co dojrzewa.
owoc dzikiej róży ozdobił burzany,
wilcze echo prycha linijki pożegnań.

nawłoć się rozległa w pobocza bez granic,
jak tęsknica z żółcią, chwast wolnych przestrzeni.
kroplomierzem sekund bierze sobie za nic,
czego nie umiemy cofnąć ni odmienić.

zaraz się zagmatwa w rozłogach jeżyny
paskudnica brązów, matka skisłej ochry.
zaciśnie na szyi ostrą pępowinę.
dała - więc zabiera platany i wiązy.

23.09.2012.

Opublikowano

Efemerydku,

bądź, jeśli łaska.

na kartofliskach dym. już po lecie.
jeszcze się jakaś tęsknica trzaska.
spalone liście piszą w kajecie
popiół na głowy, szarą namiastkę.

Serdeczności, wdzięczna za bywanie,

Para:)

Opublikowano

Piękny wiersz. Uwielbiam ten nurt, który co poniektórzy nazywają "Leśmianowskim": rymy, melodia, nastrój, przyroda, ciekawe neologizmy na osnowie polskich cząstek wyrazowych...
A jesień odczuwam podobnie.

Opublikowano

Jesiennica - jędza, ależ ją "odziałaś" Anno, dołożyłaś porządnie jesieni, ale całość ubrana w ciekawe metaofry,
druga szczególna - bo to także jesiennienie nas samych, niekoniecznie wiekowo, ale życiowo, czasami bzdurnie...
niech pisze jesiennica pamiętniki listopadem i niech się (one) wiosną zazielenią . Bardzo ładnie.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...