Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

szukać sobie podobnych i dla nich być. dbać o ciepło, które rozprasza mgły... o ciepło zrozumienia, zaufania, wsparcia, spokoju - i z nich wznosić cztery ściany, o prostych kątach. aby każdy próg jutra przekraczać będąc umocnionym odwagą. ona rodzi się bez obaw, każde zatrzaśnięte drzwi przekroczy. a za nimi... nie ma już nienasycenia. nadzieja zbudowała dom dla tych, którzy się błąkali... aż po próg.
bo trzeba szukać podobnych sobie. manną wypełnić wspólną przystań.
co do konstrukcji - pozwala łączyć znaczenia poszczególnych wersów lub rozdzielać je. dla wydobycia sensu, jaki czytelnik chce dostrzec. dla siebie.

kolejny refleksyjny wiersz, Krysiu. zamyśliłaś mnie...

pozdrawiam serdecznie,
Kinga

in-h.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Te "metafory" są na siłę. Dziwaczne wręcz.
No cóż? Każdy ma prawo odbierać po swojemu.
Dziękuję za przeczytanie i szczerość :)

Serdecznie pozdrawiam, Oscari - Krystyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zamyślenie Czytelnika to cenna nagroda dla autora, dziękuję.
Łamaną konstrukcję ma większość moich wierszy. W ten sposób zostawiam Czytelnikom pole manewru w odkrywaniu tzw. "podwójnego dna", które jest prawie zawsze, bo ...nie, nie zdradzę dlaczego... :)
Ty umiesz tak wiele "wyłuskać", Kingo. Jeszcze raz pięknie dziękuję i pozdrawiam serdecznie :) Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Nata_Kruk Nata ! Piękna, poruszająca refleksja o ulotności i trwałości jednocześnie.
    • A gdybyś nie istniała -- czy moje kroki miałyby cień, czy tylko głuchy stuk stóp rozsypywałby się o ziemię jak pył zmarzniętych liści? Czy noc nie stałaby się bezdenną studnią o śliskich, zimnych ścianach, z której nie wraca echo, a każdy szept brzmi jak pożegnanie w obcym języku? Bez ciebie -- świat byłby ramą bez obrazu, płótnem pokrytym kurzem ciszy, co nie zna śpiewu, barwą wypłowiałą jak skóra po żałobie, co nie pamięta światła. A jednak pamiętam twój głos, jak ciepły wiatr w letni wieczór, gdy świat na chwilę zapomniał o zmierzchu, a twoje oczy lśniły jak jeziora pod słońcem. Jak malarz, co dotyka pustego płótna palcami pokrytymi popiołem i nie wie, czy to jeszcze sen, czy ostatnie tchnienie, czy tylko przestrzeń między dwiema samotnościami chłodna jak wnętrze zamkniętej dłoni. Gdybyś nie istniała -- dla kogo miałbym drżeć? Ramiona, w których gasną imiona, usta suche jak glina przed deszczem, co nie znają modlitwy -- wszystko byłoby tylko echem w zapomnianej dolinie nocy, gdzie nawet wiatr przestaje mówić. Byłbym jedną z gwiazd, co spada i nie zostawia śladu na skórze nieba, jednym z pyłów tańczących w zimnym świetle poranka, co przychodzi i odchodzi, nie dotykając niczyjej duszy, nawet odrobiną ciepła. Gdybyś nie istniała -- może udawałbym życie, z uśmiechem z porcelany, co pęka od samego spojrzenia, z głosem jak zamarznięta rzeka, która już nie pamięta nurtu. Bo serce zna tylko jedną melodię -- a bez ciebie byłaby niema jak wiolonczela bez strun. Może odnalazłbym sekret istnienia, rozebrałbym świat do kości i z chłodu, z blasku, z pragnienia ulepiłbym cię z oddechu -- żeby patrzeć, jak życie zaczyna oddychać w twoich oczach, ciemnych jak popiół po śnie. A gdybyś nie istniała -- czy ja byłbym czymś więcej niż cieniem bez wspomnień, niż snem, którego nikt nie śni, niż wierszem bez ostatniego wersetu zawieszonym w gardle świata?    
    • @Jacek_Suchowicz A pora robi się wręcz idealna na rosołek. Fajny, pomysłowy wiersz! Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @andrew - tak byłby inny. Zrzucenie bomby atomowej na miasta w Japonii. Historia to wydarzenia które były- i ich nie można zmienić, w historii wszystko już było,. Historia to wydarzenia, które mogą się powtórzyć.  
    • dziś niebo znikło kot przechadza się między cieniem miasta a ostatnim obłokiem w koszyku śpią pomarańcze po krótkiej podróży zmieniliśmy mapy wkleiliśmy swoje twarze w kolejne fotki nie wiadomo do końca kto zamówił poranny fakultet na wygasły wulkan pamiętam tylko kontrast między rudym futrem a śpiącym owocem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...