Magdalena_Blu Opublikowano 14 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Września 2012 skoro jest nam zapisany winno-granitowy pakt w drodze do epilogu słowa wyraźnie rosną ogląda się jak fragmenty filmu i oddychasz wieloma życiami czasami podrzucają pamiątki obłok z ust zwiniętą w dłoni chustkę można wtedy śnić obracać szybciej horyzont migają twarze przeglądam się w nich
Nata_Kruk Opublikowano 14 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To moje klimaty.. ja też kiedyś coś w tym temacie, ale delikatniej. Jest nam zapisany, a jakże, jestem tego pewna. Najciekawsze może być prz(e)-(y)glądanie się w nich, lub im. Fajny tytuł dobrałaś, to wręcz płynięcie, jak po morzu. Podoba się bardzo. PS. Na teraz, "zjadam" sobie literkę "p", jeszcze zajrzę... Pozdrawiam... :)
Kaliope_X. Opublikowano 15 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 najważniejsza jest świadomość. z wiersza płynie cisza, przekonanie o konieczności słów, które rosną i słusznym ich kierunku. bez cienia niepokoju. czas w pojedyncze kadry wplata przebitki, scenariusz filmu prowadzi do refleksji, że... owszem, można śnić. obracać w palcach chustkę, rozwijać do rozmiarów okiennych zasłonek - odsuwać je, jak podrzucane pamiątki, by rozjaśniać widok na świat. póki co - przez szybkę snu... i w oczach twarzy, migających. przeglądać własne oblicza - wybrać jedno... skoro jest nam zapisany winno-granitowy pakt w drodze do epilogu aby słowa wyraźnie rosły bo najważniejsza jest świadomość! bardzo refleksyjny wiersz, zamyślił. pozdrawiam serdecznie, in-h.
Gość Opublikowano 15 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Fajnie. Tak sobie pomyślałem, że jednak kremacja ma coś w sobie praktycznego.
Magdalena_Blu Opublikowano 15 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To moje klimaty.. ja też kiedyś coś w tym temacie, ale delikatniej. Jest nam zapisany, a jakże, jestem tego pewna. Najciekawsze może być prz(e)-(y)glądanie się w nich, lub im. Fajny tytuł dobrałaś, to wręcz płynięcie, jak po morzu. Podoba się bardzo. PS. Na teraz, "zjadam" sobie literkę "p", jeszcze zajrzę... Pozdrawiam... :) Zapisanie paktu, chyba jedynej pewnej rzeczy jaka się wydarzy. "odrzucanie pamiątek" - też ciekawe i zaskakujące, jednak "podrzucanie" bardziej podkreśla swoistą chęć zaistnienia w dziejach, żeby nie być zapomnianym. Tak było w zamyśle i niech będzie:) Dzięki za wniknięcie w wiersz i obecność. Pozdrawiam:)
Magdalena_Blu Opublikowano 15 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Lubię wiersze z kadrami, jakoś obrazy zostawiają miejsce na ocenę odbiorcy, nie narzucają się, tak wolę. A co do świadomości - jak najbardziej:) Dziękuję i pozdrawiam również.
Magdalena_Blu Opublikowano 15 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zdecydowanie pragmatyczne podejście, szczególnie, że granit tani nie jest:) Podczas budowy kanału mieszano kości z betonem, to chyba jeszcze tańsze rozwiązanie. Podchodzę trochę sarkastycznie, ale jak inaczej.
Janusz_Ork Opublikowano 15 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Bardzo smutna refleksja zawarta w wierszu. Ale tak to jest, jak zaczynamy dumać o sprawach ultymatywnych. Mimo to z wiersza bije spokój. Wiersz zatrzymał mnie, bo podejmuje temat, który i dla mnie staje się coraz atkualniejszy. Pozdrawiam serdecznie Magdaleno. J.
Anna_Myszkin Opublikowano 15 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Ładnie to ujęłaś, Magdaleno - lubię Twoje zaglądanie w tę tematykę. Może wyniknie z tego cykl? Ten przedostatni też by do niego pasował. Pozdrawiam :)
maria_bard Opublikowano 15 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 "czasami podrzucają pamiątki obłok z ust zwiniętą w dłoni chustkę" Tę strofę wybrałam jako najbardziej skupiającą przesłanie wiersza. Jest kwintesencją, a także dobrą charakterystyką Twojego pisania. Kilka prostych słów, trzy tak znane wszystkim śmiertelnikom kadry. Jest w nich i życie, i opis pożegnania odchodzących tym "kanałem". U mnie to tunel, albo wgłąb kosmosu albo Ziemi. I tu musiałabym znowu zacytować Twoją czwartą strofę. Poruszona tym wierszem, jego lapidarną formą i wciskającą się w głowę treścią... ...pozdrawiam. E.
Magdalena_Blu Opublikowano 15 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Januszu za wizytę i wejście w wiersz. Pozdrawiam również:)
Magdalena_Blu Opublikowano 15 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. No tak, faktycznie, masz rację - teraz to widzę, ale w sumie się nie dziwię. W końcu każdy pisze wciąż ten sam wiersz, a ja ciągle próbuję w różnych słowach zawrzeć to, co tam mi w środku gra:) Pozdrawiam:)
Magdalena_Blu Opublikowano 15 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Słowo "poruszona" to najlepszy komplement:) Elu, jedni mają kanał, inni tunel, inni coś tam innego, a ja lubię kadry i obrazki:) Pozdrawiam.
cezary_dacyszyn Opublikowano 18 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Września 2012 piękny kadr ... ale z drugiej wywaliłbym "to" ... Serdeczności , C :-)
Magdalena_Blu Opublikowano 19 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Września 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Więc wywalam:) Hej Cezary:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się