Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spójrz na mnie! W głębi siebie przecież jestem młody!
Cóż z tego, że na twarzy zmarszczka zmarszczkę goni,
że brwi prawie sięgają posrebrzonych skroni,
a kolana już nie chcą z wiatrem gnać w zawody.

Dusza moja na zawsze młodzieńczą zostanie
jak motyl, co w poczwarce dojrzewa ukryty,
coraz bardziej spętany i świata niesyty,
marzyć będzie o szczęściu, czekać na kochanie.

Dusza moja na zawsze młodzieńczą zostanie,
wciąż gotowa nad góry wzlecieć i doliny,
radosna i niepewna losu, co ją czeka,

zasłuchana w dalekie, dalekie wołanie.
I nieważne, czy droga trudna i daleka,
póki jest wiatr i słońce, i uśmiech dziewczyny.

Opublikowano

Od strony formalnej - bez zarzutu. Ładnie mi to zagrało, że się tak muzycznie wyrażę. Temat z gatunku tych niewyczerpanych, ale chyba po takie sięgać najtrudniej. To tak jak dyrygentowi nie jest łatwo po raz kolejny prowadzić V Symfonię Beethovena... (jak dziś na koncercie, z którego właśnie wróciłam). Uff, idę w dygresje, ale wiesz, o co chodzi. Najtrudniej jest pisać na tzw. oklepane tematy, a to Ci się całkiem udało.
Pozdrawiam :) RR

Opublikowano

Czyli mam od Ciebie, Różyczko, ten Uśmiech Dziewczyny! No to lecimy! Dzięki!
I Tobie Niepowalony Michale dzięki za uznanie i dobre słowo.
Nie musiałem dodawać, że sonet jest o drugiej młodości, bo to chyba oczywiste.
Pozdrawiam wielce.
Ja.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Autor, On zna zasady, ale akurat nie chciało Mu się tu aż tak rygorystycznie do nich stosować. On pozdrawia Złośnicę...

Już Poskromioną.
Dzięki za komentarz. Trzym się
Ja.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...