Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


ciężarne, opite miodem pszczoły
z jękiem skrzydeł opuściły lipowe drzewa
jest nadzieja, że jeszcze pożyjemy

lipcowy czas odmierzją tarcze słoneczników
sloneczne chronometry, bardzo tanie

dziewanny i wiesiołki na leśnych porębach
ścigają się po ścieżce do nieba
i po nagrody - sukienki w barwach słońca

na łąki i przydroża
spadły złote gwiazdki pięciorników

Pola grunwaldzkie pokryły kwiaty rycerstwa
cieszą w dwójnasób
potwierdziły prawdziwość historii
i rozkwitły w deszczu

poza tym ziemia stroi się w pobielane płachty zbóż
i pęka pod naporem ziemniaków
dzięki czemu i pszczołom...
najbliższy sezon - przeżyjemy!!!

I jak tu nie cieszyć się z Lipca?

Opublikowano

Efemerydko Druga:

Poprawisz?

poza tym ziemia stroi się w pobielane płachty zbóż
i pęka pod naporem ziemniaków
dzięki czemu i pszczołom...
najbliższy sezon - przeżyjemy!!!

I jak tu nie cieszyć się z Lipca?


Tak, pono kiedy zginą pszczoły, to i po nas.

Wiersz naprawdę optymistyczny, wonny, lipcowy zaiste.
Pozdrawiam, (...) nie można pisać, że cieplutko, ciiiii.

Para:)

Opublikowano

Twój wiersz jst bardzo "nasycony" - jak paleta pełna ciepłych barw. Kolorami lipca kreślisz strofy w nieco afirmatywnym tonie.
Zmysł obserwacji dopełnia obraz w plamki i dźwięki otoczenia...

Lubię taki pastelowy klimat. Pozdrawiam,
in-h.

Opublikowano

Ta kronika jest naprawdę bardzo optymistyczna, a to może łagodzić trudne chwile,
tym bardziej, jeśli mowa o lipcu... cieszmy się nim w Twoim wierszu i nie tylko, i niech
lipce będą mniej deszczowe.! Dobre obserwacje.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

fajny, chociaż można jeszcze trochę przy nim podłubać. trochę np. rażą mnie powracające pszczoły, chociaż zamysł rozumiem. a gdyby ktoś nie wiedział, co chodzi, to ponoć powiedział to Albert Einstein: jeśli zginie ostania pszczoła, ludzkości pozostaną jeszcze trzy lata istnienia. albo jakoś tak podobnie :)
pozdrawiam i do poczytania :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Lata 90-te... Gdy świat był jak nierozpakowane pudełko czekoladek ;)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - miło żen uroczy - dziękuje -                                                               Pzdr. Witaj - staram się tak pisać by nie było pod górkę - czyli prostym słowem -             i jak widzę udaje mi się z czego się cieszę   - dziękuje za kolejne czytanie -                                                                                                                 Pzdr. Witaj - cieszę się - dzięki                                                        Pzdr. @Natuskaa - @Rafael Marius - @Berenika97 - @Wochen @huzarc - @violetta - serdecznie wam dziękuje -
    • Anna w dzieciństwie wróżyła z traw chwytała w dwa palce nasadę plewa ciągnęła sprawdzając dziewczynka czy chłopiec czasami wielichna rozchylała pochwę pozwalając języczkom liściowym łaskotać szorstka strukturę w trzonie gromadziła wodę wszystkie chwile które bały się być rozumiała z tymotka odrywała cieniutkie witki wkładała do ust te najbardziej soczyste z jeszcze białą końcówką słodkawy posmak dojrzewających pędów pozostał najdłużej duże krępy porastające nieużytki to tam odnalazła spokój najbardziej kochała krwawnik na wysokości drewnianej stajni porastał omszałe platy mdła woń pomieszana z gorzkim smakiem i ten delikatny szelest tysiąclist mówiła spójrz jak skiby łapczywie pochłaniają wodę nim kropla dosięgnie gleby trawy upomną się o nią jak to słońce podarte i rozrzucone na brzegu sadzawki u Milskich
    • gdy poczuje że już że tylko dwa kroki zapłacze a potem życiu podziękuje   za drogi kręte -  świerszcza tęcze za ból który wiele nauczył   drzwi niepewnego zamknięte - rodzinny dom - chwile łez szczerych i uśmiechów   gdy poczuje że już nie ucieknę  - dalej będę sobą - się  nie zlęknę
    • @hollow man Ja miałem naprawdę bogate i szalone życie przez kilka lat ale nigdy nie czułem że to moja droga. Teraz wiem, że wybrałem właściwie i czuję się dobrze sam ze sobą. To najlepsze co mogłem dla siebie zrobić. @hollow man Filmu nie znam bo niestety niewiele oglądam ich przez ostatnie lata.  Ale jak jest ścieżka Veddera to musi być warte obejrzenia a już posłuchania szczególnie.  Chociaż mi jest wyjątkowo bliżej do Nirvany i Alice in Chains niż do Pearl Jam 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...