Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przepiękne. Ostanio coś takiego chodziło mi po głowie


[list ]
uschnięty ogród -
na słonecznym zegarze
cień nowej laski


[/list]

i Twoja melodia idealnie mi do tego pasuje. Słychać w niej nadzieję, że
nie wszystko skończone, choć wszystko skończone...


Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piękne dwa pierwsze wersy! Potem niepotrzebnie - moim zdaniem - puentujesz.
Może coś w tym rodzaju?
[list ]

srebrzysta tafla
w serpentynach wiatr i ja
taniec do nieba

[/list]

Ciekawe, jak byś to zakończyła bez nazywania "przepięknym baletem"?

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nimfy ogrodu
fontanną złotych liści
płyną w nowy szlak


pięknie czujesz muzykę. tak, nadzieja w tamtym utworze przewodzi melodią...
ale też delikatna nutka osamotnienia w tle. z przeczuciem zmiany i wyczekiwaniem...

dobrej nocy,
in-h.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piękne dwa pierwsze wersy! Potem niepotrzebnie - moim zdaniem - puentujesz.
Może coś w tym rodzaju?
[list ]

srebrzysta tafla
w serpentynach wiatr i ja
taniec do nieba

[/list]

Ciekawe, jak byś to zakończyła bez nazywania "przepięknym baletem"?

Pozdrawiam.

pochwaliłam otwarcie to
co w linku

a bez tego jest tak:


srebrzysta tafla
w serpentynach nuci wiatr
białe łabędzie


pozdrawiam


  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jakież wieści przynosi wiatr znad jeziora, że w starym wiklinowym koszu aż zadrżało ucho? Jak bardzo ożywiły się wspomnienia, tęsknota.
Ileż tu można wyczytać emocji, a przecież w haiku nie ma o tym ani słowa.

Witam Cię po dłuugiej przerwie i serdecznie pozdrawiam,
jasna :-))




  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję za piękne re i komentarze. I przepraszam, że dopiero teraz zajrzałem ale czas nie ma dla mnie ostatnio zbyt dużo czasu :)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ładnie Bea! A może nawet tak?

[list= ]

wykopalisko -
pęknięty gliniany dzban
gwiżdże na wietrze

http://bit.ly/Rci474
[/list]


- jakby sam Dżin żywiołu ziemi przemówił, uwolniony po tysiącach lat.


Dziękuję i pozdrawiam :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Jakież wieści przynosi wiatr znad jeziora, że w starym wiklinowym koszu aż zadrżało ucho? Jak bardzo ożywiły się wspomnienia, tęsknota.
Ileż tu można wyczytać emocji, a przecież w haiku nie ma o tym ani słowa.

Witam Cię po dłuugiej przerwie i serdecznie pozdrawiam,
jasna :-))






Witaj, Księżniczko Haiku! :-)

Odczytałaś, jakby pomiędzy tymi paroma literkami ukryte były przed światem całe obrazy...
Tak, masz rację: jezioro, wiklina porastająca jego brzegi
i wilgoć, którą razem z jej zapachem przyniósł wiatr znad jeziora.
Może już ostatni raz, skoro kosz tak się rozkleił i powilgotniał?

Dziękuję i pozdrawiam.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • masz trzydzieści lat i ani myślisz dorosnąć wygodnie chodzisz w butach nastolatka   kobiety zrywają komplementy z twoich ust rozgryzają jak orzechy delektują się rzuconym ochłapem później stoją w kolejce po stoperan   dobrze je pieprzysz nacierasz pazerne skóry owocowym nektarem   wpatrzone w ciebie jak w Dawida z językiem na wierzchu aportują patyk (do nogi suko do nogi)   twarzy jak grzechów nie pamiętasz wycierasz buty łzami  następna  następna  następna   i tylko czasami przed snem  powtarzasz w głowie ich imiona jak pacierz
    • @Bożena De-Tre wiele pytań na myśl przychodzi                                 odpowiedź jest jedna                                 treścią jest słowo a słowem jest treść Pozdrawiam serdecznie.
    • @any woll Rapowana poezja:)
    • "Gdyby do krańca jaskini dotarł promień słońca, oświetliłby w mroku pół-człowieka, pół-roślinę, dziwacznego stwora, który chciał pójść do ludzi, a zarazem nie czuł się już jednym z nich." Tomasz Małyszek Kraina pozytywek ... wyłoni się takie cudo – prosto w ciebie, kochana. abyś przeraziła się ze śmiechu. a potem – stłukła na kwaśne jabłko jego wszystkie fobie i gorsze defekty charakteru, pobiła w drobny mak fetyszyzmy i szklane pęta. niech gapi się prosto pod żebra, pan nagnijmorda, spogląda roznamiętnionym wzrokiem na swoją dominatrix, odbija się w jej oczach mniej rozwidlony, rozstajny. spraw, by zeszło z niego zbyt gorące powietrze, rozchmurzył się, pan nadmijmorda, zaczął jeszcze częściej żartować, prosić o rzeczy tyleż słodkie, co nie do powtórzenia w towarzystwie (pojawią się tam słowa "pochłoń","wywilgocone"). pozwól mu być w rozjazdach. coraz dalej od siebie (każda taka eskapada będzie, paradoksalnie, scalać). bo życie jest niczym więcej, niż dość sporą walizą, z której aż wysypują się paradoksy. i, jeśli nie chce się całkiem zgłupieć-spotwornieć, trzeba koniecznie rozpatrywać problemy typu: "Jak przygotowuje się wulgaryzmy pod wynajem dla studentów?", czytać "O skutecznym przemiałów sposobie". trzaśnij go tak mocno, aby zaczął do tego stopnia fantazjować, by aż szyby w jego pokoju zmieniły się w obsceniczne witraże (na jednym – domina w zieleni, zaraz obok – stojący na jednej nodze nagus, któremu z ust wylewa się komiksowy dymek z ostrzeżeniem, by uważać na noce, bo wtedy właśnie chodzą czyściciele obrazu).
    • @Roma Z przyjemnością czytam, bo to ciekawa poetyka z nutką psychologii, zapewne oparta na uważnej obserwacji. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...