Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Skoro tę Ziemię chłonę, to jestem materią,
choć szybkie elektrony są stanem energii -
więc jestem też promieniem, fluidem i falą,
ambrozją i westchnieniem, i jawą, i marą.

Przepływa we mnie kosmos, więc jestem kosmosem,
pochłaniam go codziennie i od niego rosnę,
i wszystko, czym się żywię, staje się mną wiecznie;
wciąż znika, co prawdziwe, lecz nie ostateczne.

A skoro jestem słońcem, co świeci przeze mnie,
muzyką, co gorącem tworzy mnie bezdennie,
kolorem, wierszem, słowem - więc jestem ze sztuki?
Dostałam także głowę - więc jestem z nauki?

A skoro jest też miłość, co wytwarza chemię,
to czym jest, gdy jak nowa zapala się we mnie?
A skoro miłość płynie przez ludzi i kwiaty,
miłością jestem także - czy są nią zaświaty?

Opublikowano

w zaświaty poprowadzi miłość prosto z wiersza,
może tam żyje wiecznie, może jest piękniejsza?
wszystkie o sobie myśli, które poznać chcemy
zatopi w złoty środek - może w nim żyjemy?


Oxyvio, Tobie żaden "metronom" niepotrzebny.
Płynę sobie i płynę w tej muzyce, kolorach, wśród kwiatów, i znów podziwiam, i znów proszę o więcej takich wierszy!
Ciekawe myśli zamknięte w pięknej formie!

kłaniam się z pozdrowieniem,
in-h.
:)

Opublikowano

Współgramy z wszechświatem. Jakiś ślad w nim pozostawiamy :)
Na swój sposób jesteśmy niezniszczalni - odnawialni.
Popłynęłam lekko przez wiersz - melodię, piosenkę :)
PozdrawiaM.

Opublikowano

Jak dobrze poczytać dobrą poezję, rozmyślając kim, czym naprawde jesteśmy,,,odpowiedźż znalazłam w Twoim wierszu.
No i w czwarej zwrotce, -miłość- bez niej nic...!
Pięknie Oxyvko, nie cudownie!
Serdeczności!
Hania
+

Opublikowano

Czym jestem? Chemia... Kojarzy mi się z H dwa O. Z niczym więcej. Brakuje mi w tym wierszu inszości od wszechobecnej powszedności. Dywagacje w poziomie piasku z piaskownicy do której, stety, każdy zwierzak nasikać może. Kiedyś była Liga Ochrony Zwierząt. Teraz? - no właśnie, nie ma już nic :)

Opublikowano

Oxyvio, podeszłaś bardzo "naukowo" ;) do pytania, czym jestem.?
Ciekawy pomysł, realizacja również. Płynie się wersami do zakończenia, ale w jednym miejscu przystanęłam
... czy również zaświaty.. tyle życia jest w wierszu, a tu zaświaty na końcu.
Nie pogniewasz się.? czytam w to miejsce.. czy to tylko kaprys.? ale pewnie chcesz po swojemu..
to może.. czy to już zaświaty.?. wiersz Twój.! I tak przychylnie patrzę na treść, bo niutuzinkowy pomysł.!
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję serdecznie, Kaliope, ale cały czas mnie przeceniasz. :-)
Dziękuję Ci za dopowiedzenie pięknym wierszem.
Pozdrawiam ciepło i słonecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Llko, dziękuję za miłe słowa pod moim adresem (już nie tylko wiersza), ale z pewnością mnie przeceniasz. Chciałabym byc mądra, ale to bardzo trudne.
Cieszę się ogromnie, że wiersz Ci się podoba. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Anno, pochwała od Ciebie - Poetki z taką wyobraźnią - to jest coś! Dziękuję najserdeczniej!
Dzięki też za piękny i budujący dwuwers-dopowiedzenie do mojego wiersza.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję, Leno, bardzo się cieszę, że myślimy i czujemy podobnie. Jesteśmy częścią wszechświata - i chyba nie tylko jego, bo wydaje się, że miłość na przykład jest nie tylko z materialnego świata... Ale to już wyłącznie takie poetyckie "gdybania". :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Haniu, jak zwykle piszesz mi bardzo miły komentarz - dziękuje stokrotnie! Ale nei przeceniaj mnie - w moim wierszu nie ma odpowiedzi na żadne pytanie ostateczne i ja też nie wiem, czym jesteśmy.
Serdeczności. :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Andrzej, dzięki, że wpadłeś do mnie. Szkoda, że wiersz do Ciebie nie dociera, ale w końcu nie każdemu musi się podobać moja wizja "przepływania wszechświata przez człowieka". :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nato, dziękuję za pochwałę wiersza, ogromnie mi miło. :-)
Zakończenie być może było niejasne - zaraz je troszkę zmienię. Chodziło mi o to, że nie wiadomo, czy zaświaty równiez są pełne miłości - wiersz sugeruje lekko, że chyba tak...
Pozdrawiam serdecznie. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Każdego z nas dopada jakaś niemoc, a tej twórczej chyba doświadczył każdy poeta. I choć to dołujące uczucie z pewnością minie. Trzeba cierpliwości. Natchnienie pojawia się często w ułamku sekundy, wystarczy maleńka iskierka.  Papier zaczeka, jest cierpliwszy od człowieka. Pozdrawiam.
    • Ach ta zmiana czasu:) Doskonale ją osadziłaś w pierwszej cząstce, w dodatku w parze z Vivaldim. Cóż chcieć więcej...  Całość świetna, niezwykle klimatyczna, nie mówiąc o puencie, która w ujmujący, subtelny sposób oddaje upływ czasu. Bardzo mi się podoba takie obrazowanie. Piękny wiersz. Pozdrawiam. 
    • @Nata_Kruk @Leszczym @Berenika97 pięknie Wam dziękuję za komentarze. Wasze słowa i interpretacje są bezcenne.   @Nata_Kruk @Berenika97 dziewczyny  trafiłyście w punkt z komentarzem.    @piąteprzezdziesiąte @iwonaroma @huzarc dziękuję za obecność i uznanie wierszydła. Pozdrawiam. 
    • @Berenika97 ... nie każdy brak słów ...   milczenie  wplata się w myśli  chciałoby powiedzieć … skąd wziąść śmiałość  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia     
    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...