Balans

[Bronisław Jaśmin]

brzeg okazał się klamką
i starym ogryzkiem
krawędzią pytajnika
wzdłuż którego odpowiedzi
są cumowane do doków

jakaś kropka u dołu
została przystanią

pracowitym nadgarstkiem
zawrócę do wczoraj
powietrze i deszcz
przyda się ukamienować

[Gość]

Pan to balansuje tak na krawędzi arcydzieła . Czegoś jednak brak a blisko. Później spojtzę jeszcze i może wychwycę ten moment, który trzeba poprawić. Zawsze najlepiej widzi.się z boku tak jak w szachach. Autor przemija tą chwilę lecz czytelnik widzi. Spojrzę później.czas mnie ogranicza. Poz.

[balbina blessner]

taka historia została sprzedana ,że nie wiem czy krzyczeć: zostawię mężatki wspokoju czy podążyć obok;) wiem,wiem...alehistoria

[Mariusz_Sukmanowski]

"teraz tylko" - zestawienie ,z którym staram się walczyć ( nie zawsze udaje się). Może zamiast przymiotnik do "nadgarstka"?
pozdr

[Bronisław Jaśmin]

Dobrze godosz, sam mam wątpliwość w tym miejscu.