Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kim jest?



Klown z szyderczym

Rozcięciem na twarzy

Od ucha do ucha

Widziałem jak tańczył

Na cmentarzach

W kostnicach

Hospicjach

Wodził znak krzyża

Pentagramu

Szkicował aniołki

Z wydrążonymi dziurami

Zamiast oczu



Pił wodę święconą

Z wódką i cytryną

Jadł ciało Chrystusa

Z ananasem i oliwkami

Nakręcił kryminał

Na podstawie nowego testamentu



Puste świątynie

Przemieniono w dyskoteki

Religijne portale

Splajtowały z braku reklam

I klientów

Ścięto wszystkie krzyże

A księży sprzedano do Afryki

Jako podróbki misjonarzy

Atrakcje turystyczne

Zabytki historii



Dalajlama w osiemnastym wcieleniu

Został biznesmenem

Otworzył fabrykę

Broni myśliwskiej

Miał prywatny odrzutowiec

Lubił kokainę

Ostatecznie

Został komunistą



Muzułmanie

Przestali wierzyć

W święte wojny

Zostali potentatami

Przemysłu rozrywkowego

W Mekce wybudowali kasyno

Salony tajskiego masażu

Gabinety sado-macho

Pokazy seksu na żywo



Żydzi malowali graffiti

Na ścianie płaczu

Chasydzi zostali

Przedstawicielami handlowymi

Ponadnarodowych korporacji

W szabat palili blanty

I oglądali pornosy

Dla zabicia czasu



Przestano wydawać gazety

Telewizja nadawała

Reality show

Z księżyca



Ulice puste

Drapacze do chmur

Energooszczędna żarówka

Zamiast słońca

W Palestynie

Ogromny komputer

Zarządzał



Zasobami ludzkimi.



T.Paradyz/Symfonia prozaiczna 04-11-06 10:23

Opublikowano

uuu... a to ciekawe...

z wersu "Na podstawie nowego testamentu" - wyciąłbym 'nowego' - lepiej by się czytało, ale sens byłby już inny, więc sam nie wiem...

ogólnie - oryginalnie, oryginalnie, ale ciągnie się dzieło Pana w nieskończoność...

ale to tylko taka mała dygresja.....


pozdrawiam...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Relsom @Berenika97 @Roma Bardzo dziękuję za tak ciepłe komentarze:):)
    • @MIROSŁAW C.Bardzo dziękuję! Wiatr, odwieczny hulaka.  Nie zna drzwi ani zaproszenia, Wpada zawsze bez pozdrowienia Raz poetą, raz psotnikiem, Głośnym jest osobnikiem! @Jacek_SuchowiczBardzo dziękuję!    Wiatr figlarz choć nie ma rąk uwodzi sukienki, pranie rozwiewa i nagle ... zwiewa.   @violettaŚmieszek i urwis jakich mało! Bardzo dziękuję!  @RomaBardzo dziękuję! Pachniało burzą i ogrodem, gdy zawitał ten urwis z ogromną energią, narozrabiał nieźle :) Pozdrawiam.   @Annna2Bardzo dziękuję!  @RelsomBardzo dziękuję!   Też go czuję, jakby niósł coś więcej niż powietrze — tchnienie siły, zapach wolności, puls natury. To niesamowite, jak potrafi poruszyć nie tylko firany, ale i duszę. @MigrenaBardzo dziękuję! @Migrena Cisza — Twoja ulubiona, a taka potężna. Nie potrzebuje krzyku, by poruszyć. Wystarczy jedno zdanie, jeden szept między wersami  i nagle w duszy robi się przestrzeń. To w niej dzieją się prawdziwe cuda.
    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...