Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jest plaster na ciało
jest też i na duszę
lecz prawda jest taka
ja nim być nie muszę

ale bywam bo czasami
ktoś się dzieli problemami
ciężko leczyć komuś duszę
mówię znowu
ja nie muszę

lecz to robię moi drodzy
bo w zasadzie co mi szkodzi
że opatrzę komuś serce
kiedy miewa je w rozterce

że przykleję plaster ducha
że kłopotów ich wysłucham
że niektórym będę lekiem
co mi szkodzi
być człowiekiem





Opublikowano

Nowo, bardzo mi się podoba "wspólnotowość" serca i duszy w Twoim wierszu. Nie mogą być traktowane synonimicznie, więc wspaniale się dopełniają.
Wiersz był pewnie pomyślany jako ważne przesłanie z humorem i tak go czytam, ale jest coś jeszcze. Mały kawałeczek wzruszenia, we fragmencie przykleję plaster ducha... bo to jeszcze więcej niż "miej serce i patrzaj w serce"... miej duszę, przede wszystkim - człowieku!
Tak odbieram Twoje słowa, piękne słowa.

Pozdrawiam serdecznie i kłaniam się,
in-humility.

Opublikowano

z humorem o bardzo ważnym przesłaniu!

utożsamiam się całkowicie z:

"co mi szkodzi
być człowiekiem"

zgodnie z moją sygnaturką: "w życiu najważnieszy jest człowiek"

cieplutko pozdrawiam, NOWA :)))
Krysia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Oxi za sympatyczny komentarz, ale jako specjalistka od pięknego i różnorodnego rymowania, jeśli widzisz błędy, to wal prosto z mostu. Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Kaliope za tak obszerny komentarz, a w nim mądre słowa. Przez to i za czas jaki poświęciłaś mojemu wierszykowi i mojej osobie. Pozdrawiam serdecznie:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Najważniejsze odbierać na jednej fali, wtedy bez problemu utożsamiamy się z ich przesłaniami. Serdecznie dziękuję i równie serdecznie pozdrawiam:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Oxi za sympatyczny komentarz, ale jako specjalistka od pięknego i różnorodnego rymowania, jeśli widzisz błędy, to wal prosto z mostu. Pozdrawiam serdecznie:)))
Ha ha! Nie jestem żadna specjalistka od rymów! :-)))
Ale skoro pytasz, to napiszę, że rymy takie, jakie zawarłaś w swoim wierszu, uważane są [u]w poważnych wierszach[/u] za tandetne, niskowartościowe, bo łatwe i oklepane. Jednak w wierszach humorystycznych jak najbardziej są na miejscu.
Pozdrawiam ciepło. :-)
Opublikowano

Prosto, ale fajnie. Przesłanie również niczego sobie, ale nie przesadzaj z "plastrowaniem" . Zostaw coś dla siebie samej.
PS. Trochę niezręczne wydaje mi się...że niektórym będę lekiem...
Może zastąp słowo "niektórym" jakimś innym, bo w kontekście nie wiadomo czy chodzi o tych z obolałą duszą czy też o lek.
Ale to taka moja drobna sugestia.
Pozdrawiam
Lilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Oxi za sympatyczny komentarz, ale jako specjalistka od pięknego i różnorodnego rymowania, jeśli widzisz błędy, to wal prosto z mostu. Pozdrawiam serdecznie:)))
Ha ha! Nie jestem żadna specjalistka od rymów! :-)))
Ale skoro pytasz, to napiszę, że rymy takie, jakie zawarłaś w swoim wierszu, uważane są [u]w poważnych wierszach[/u] za tandetne, niskowartościowe, bo łatwe i oklepane. Jednak w wierszach humorystycznych jak najbardziej są na miejscu.
Pozdrawiam ciepło. :-)

Jesteś, jesteś Oxi, ja wiem. Dziekuję Ci serdecznie za to co napisałaś o rymach.
Pozdrawiam:)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję Lilu za komentarz jak i za sugestie, bardzo lubię, kiedy ktoś mówi co można zmienić, czy też poprawić, samemu nie wszystko się zauważa, lub często się nie wie, że to błąd, czy źle brzmi. Ten wers poprawiono mi na innym forum, ale pomyślę co się da zrobić.
Lubię być plastrem. Pozdrawiam serdecznie:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...