coś w tym jest

[A.StronoMka]

czasem myślę
zastanawiam się
sądzę i przeważnie
dochodzę do jednego wniosku

jestem kobietą podobno
niepospolitą jednak
z mojego punktu widzenia
to nic nie znaczy

cóż

żadne słowa
nie są w stanie tego zmienić

mieszkasz wciąż we mnie
choć wiem
nie masz dla mnie żadnych obietnic

[Rihtik Stempelek]

Coś w czymś jest..
Co w czym?
Ma być the best!?
Może to.. rym?!
:)

[A.StronoMka]

Szczerze mówiąc nie rozumiem Twojego komentarza

[WiJa]

Po prostu (co/czym by to nie było) jest w tym wierszu sporo dobrego. Pozdrawiam

[Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN]

jakby to wyrazić: w tekście rzeczywiście nie ma nic godnego uwagi, takie sobie pseudorezonowanie bez znaczenia;
natomiast pointa nausuwa - owszem - pewne zasadnicze skojarzenia i bynajmniej nie bagatelne - zwłaszcza w wyznaniu: "jesteś we mnie"...(!);
dla mnie to końcowe zdanie to dopiero punkt wyjścia, początek - a nie koniec;
to co wcześniej to pustosłowie;

J.S

[Marlett]

Wnioskowanie na dochodzenie bez wniosku.
PozdrawiaM.

[Mirosław_Niewierszyn]

Bardzo prosto i przystępnie, a jednak nie do końca.

[mefisto35]

Coś jest tylko gdzie?

[A.StronoMka]

Mefisto, widzę, że tytuł prowokuje do zbyt oczywistych komentarzy

[A.StronoMka]

Jak to Marlett, przecież wniosek jest

[A.StronoMka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mam taką nadzieję, o ile to w ogóle możliwe. Pozdrawiam:)

[A.StronoMka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnoszę wrażenie, Panie Jacku, że Twoja interpretacja jest zbyt tendencyjna

[A.StronoMka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję, pozdrawiam:)

[A.StronoMka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czyli? Co takiego?

[hubertk]

patykiem na wodzie- pisane. coś pewnie było, ale się rozmyło.

[A.StronoMka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ekhm, ekhm.. wiesz co, ale jestes jesteś pewien? :))

[A.StronoMka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Oczywiście masz na myśli to tajemnicze coś?

[Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnoszę wrażenie, Panie Jacku, że Twoja interpretacja jest zbyt tendencyjna


wiersz przypomina mi zarys wstępu do zagajenia wstępu ale bez występu...
oczywiście - zażartowałem sobie wyżej, ale nadal uważam, że nie bez racji...
zamiast zapowiadać że podmiot "myśli" (a kto miał wątpliwości?) i "sądzi" i że "wnioskuje" należało od razy przejść "ad rem"! podobnie ze stwierdzeniem "jestem kobietą"...stwierdzenie tego faktu nic nie wyjaśnia, i znowu - ktoś miał zastrzeżenia co do tego?

J.S

[dzie_wuszka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

to fajne :)

[A.StronoMka]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

to fajne :)
Pozwoliłam to sobie napisać w imieniu wszystkich niepospolitych :)