Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zgadując rytmy ziemi skrajem ciężkiej nocy
poranek zamknie w dłoniach pierwszych żywic krople
zamglone jeszcze ucho, gdy w zwątpieniach kroczysz
ocuci z kołysanek, w bursztynowych soplach

odciśnie srebrne stopy rześki świt zwiastując
zachłannie skradnie pierwsze po ciszy oddechy
nieśmiałe łezki rosy trawom wymaluje
uwierzyć w błękit nieba rozkaże w pośpiechu

przegoni czerń w sklepieniach parkowej alejki
dotyk ubierze w czułość zdarzeń, z płatków śniegu
biel tylko pozostawi w płótnie, barwy wszelkie
kwiecistym rzędem staną w obrazach po brzegi

i liście z drzew pochwyci, poderwie zdeptane
rozwieje z dmuchawcami złe myśli, a potem
zaspane siwe okna rozbudzi, by ranek
z deszczu łez ci uczynił pejzaż szyty złotem


(03.05.2012)
w odpowiedzi "Nędznemu świtowi"

Opublikowano

Kaliope trudne w czytaniu przez te "przechodzące" wersy. Ale przepięknie. jestem pod wielkim wrażeniem i tylko mi wstyd nieco, że tak pięknie potrafisz powiedzieć z tak marnej inspiracji. Pozdrawiam ciepło :)

Opublikowano

barwami pojęć malujesz nadzieję
pociągnięciami stychów kreślisz kształty
tak delikatnie że oddech rozwieje
strof malownicze ale zwiewne fałdy

z nadzieją tworzysz o nadziei wiersze
która przegonić czerń ma na bezkresie
i chwytasz myśli i uczucia pierwsze
darząc szczerze w swoim pięknym geście

:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szarobury, dziękuję za Twoje słowa, za czas spędzony nad wierszem i ten "trud" (na prawdę?) Chciałam maksymalnie czytelnie, może nie do końca jest, jak powinno.
Nie mogę zgodzić się z "marną" inspiracją - zamglony świt utrwalił się w mojej pamięci pięknym pejzażem. A piękno inspiruje najbardziej! Raz jeszcze dziękuję, z pozdrowieniem :)

in-h.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pełen nadziei na to, co po zimie... gdy nad głowami ludzi, jeszcze niestrudzenie śpiących, powoli złocą się pejzaże :)

bardzo dziękuję za ponowne zajrzenie w moje strony, Oxyvio, ciepło pozdrawiam, wdzięczna za "oczywiście" :)

in-h.
Opublikowano

Merytorycznie ciężko wyrażone. U zwykłych ludzi uczucia wyższe mają bardziej "swojski" dźwięk.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo dziękuję za czytanie i za ten głos, którym wyraził Pan właśnie moją cichą obawę. Starałam się "swojsko" - też jestem zwykłym człowiekiem :) Jeśli jednak odbiór jest inny, to przynajmniej wiem nad czym pracować. Dziękuję.
Kłaniam się z pozdrowieniem.

in-h.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



bardzo dziękuję za czytanie i uwagę :) myślę jednak, że nie potrafię niczego więcej wyczarować, więc pozostawiam wiersz w jego naturalności :) żeby makijażem nie przeuroczyć :)

pozdrawiam!

in-h.
Opublikowano

Nastrojowa ta "Nadzieja", nawet bardzo... trzeba jednak uważnie czytać, są przesunięcia
i pomimo później, jak dla mnie, pory, przeczytałam dwa razy.
Doceniam pracę, takie wiersze nie są wcale łatwe.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...