Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

łóżko - arka o płaskim dnie jeszcze się kołysze
na szczęście zabraliśmy na nią stary kaflowy piec

podobno w nim znajdziemy ciepło starego świata
wyjmując z popielnika nadpalone czasem słowa

na osuszenie nieba po potopie wystarczy kilka dni

Opublikowano

To kolejny Twój wiersz, z którym łatwo mi sie zaprzyjaźnić. Zabranie "Kaflarka" do łóżka, to wymowny symbol ciepła i bezpieczeństwa. Łatwiej osuszać tę tęczę w mokrawych oczach. Bardzo ładnie. Uściski, Krzyśku. Elka.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Czy to oznacza że moje teksty stały sie bardziej przyjazne dla otoczenia? Czy też przyzwyczaiłaś się do mojego sposobu opowiadania? :))))
Kaflarek z mojego pokoju sam rozebrałem cegła po cegle, teraz żałuję że to zrobiłem, chociaż już ktoś inny żyje w tamtym mieszkaniu.
Pozdrawiam Elu
Krzysiek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ach, gdyby tak móc ci przekazać wszystkie chwile swoich pomyłek, małych wtop i parszywych niepowodzeń, momenty radości, strachu, krótko mówiąc: być ci tak dziko najbliższy, nieodspajalny, wydobyty z dna, głębin podświadomości, jak, dajmy na to, te moje, tyleż rozpaczliwe co dziwaczne próby pisma automatycznego   (przez cały czas działania czaru wszystkie dziwki w pobliskim mieście będą mieć zielone włosy, księża – kokardki na brwiach, a jeśli będziesz grzeczny – wielka paproć o tobie zapomni – takie coś ostatnio, nieco bezwiednie, wysmażyłem). jak cudowniusińsko byłoby ściągać wraz z tobą i rozgniatać w palcach szklane słońca, wdmuchiwać gryzący pył wprost w oczy lampuceriuszy, być tym, który Zna, Potrafi Poczuć. abyś widziała moimi oczami krzyczącego brodacza w małym fiacie, gdy kiedyś wymusiłem pierwszeństwo na skrzyżowaniu (uwierz na słowo  – jak on śmiesznie wyglądał!). i być tym, który Pozostanie, nie da się wydrapać z miejsc, kolorów, tak wżarł się na przykład w nieco obciachową sytuację, gdy nieintencjonalnie zostawił na chodniku siatkę z bułkami, przez co dokarmił jakiegoś okołodworcowego menela, że... zbuduje tam własny, sięgający chmur pomnik. i już na zawsze zostanie (radośnie) zamknięty w jego wnętrzu, głowie statuy. i w płytach chodnikowych, zabawkach, których dekady temu się pozbył, zeszytach z gimnazjum i w ryku kierowcy malucha. bierz wszystko, proszę. zespól, nie wypuszczaj.
    • Zajrzałam dla tego... szalonego.. tytułu. Świetne zakończenie.! w końcu region Autorki. A to...

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... dalej jest tak właśnie, z tego, co przejrzałam.
    • @Kamil Olszówka... dołączę do słów Jacka, "odwalasz" kawał dobrej roboty. Dałeś ciekawe tematycznie filmy, jeden obejrzałam, pozostałe w innym dniu. Chciałbym je wrzucić, do wątku.. "a to Polska właśnie".. mogę.?
    • @violetta To popatrz na dziewczynki... gdy się stoi wyglądasz jak w spódnicy, a gdy dajesz krok masz szorty...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... całkiem możliwe... ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...