Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Samogłoski łamane na ściany i dachy kruszę prędzej
od mieszkań, nie zsuną się góry, nie powstanie obryw,
gdy rozerwę deszcz, ręce podjęte ku górze
sylabą, która w klatkach zastępuje schody.

Linie wysokiego napięcia przechodzą przez głowy,
teraz wgniatać się długo w agrestowy przepych,
wysyłając na łowy strupiały alfabet.
Miastom z liter odpadną wodoszczelne szczęki,
w klubach mieszczą się gwiazdy,
boją się kosmosu.

Szlak należy krokami dokładnie zalepić,
zatkać dobrze, by gwiazdy nie zeszła zbyt nisko,
zabarykadować marszem otwartym na zębach.
W samogłoskach jest wiele prywatnych pomieszczeń,
ja wynajmuję klitkę i płacę za światło,
że chyba mi zostaje wychodzić na zewnątrz:
na podwórka - na kropkę,
nic więcej, nic mniej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...