Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przelotny deszcz


Rekomendowane odpowiedzi

Deszcz wiosenny na spacerze
po bezdrożach pląsa sobie,
chciałem w plener na rowerze
jednak pada nic nie zrobię.

Okolica cała moknie
park, zagajnik, ogród, łąka
zasiedziałem się przy oknie
wypatrując ciągle słonka.

Mokre myśli wytrzepuję
osuszone ciepłą mrzonką,
wyobraźnią powędruję
rozkwieconą bujną łąką.

Pierzchły myśli- znów na jawie
pomalutku się przeciera,
popadało i po sprawie
no i po cóż było gderać.

rozjaśniło się na wschodzie
całkiem padać już przestało,
przede wszystkim tej przyrodzie
deszczu bardzo brakowało.

Wrócił deszczyk ze spacerku
przedziera się promyk słonka,
jadę sobie na rowerku
w górze słychać trel skowronka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deszcz wiosenny na spacerze
po bezdrożach pląsa sobie,
chciałem w plener na rowerze
jednak pada nic nie zrobię.

Cała okolica moknie => tu
park, zagajnik, ogród, łąka
a ja siedzę przy tym oknie
wypatrując ciągle słonka.

Mokre myśli wytrzepuję
osuszone ciepłą mrzonką,
wyobraźnią swą wędruję
słoneczną kwiecistą łąką. = > tu

Pierzchły myśli- znów na jawie
pomalutku się przeciera,
popadało i po sprawie
no i po cóż było gderać.

rozjaśniło się na wschodzie
całkiem padać już przestało,
przede wszystkim tej przyrodzie
tego deszczu brakowało.

Wrócił deszczyk ze spacerku
przedziera się promyk słonka, => tu
jadę sobie na rowerku
wtóruje mi trel skowronka. => i chyba tu trzeba rytm wyrównać i będzie dużo lepiej :)
poza tym proponuję zastanowić się, co można zrobić z zaimkami tym, tej i tego. bo, moim zdaniem, są tam pewne możliwości :)
pozdrawiam i do poczytania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Sylwestrem.
Bolesławie, masz lekkie pióro i łatwość rymowania, ale trzeba byś zaprzyjaźnił się ze średniówką.
Spójrz, pierwsza zwrotka biorąc pod lupę rytm jest bez zarzutu.

Czytaj na głos, w w miejscu ukośnika zrób malutką pauzę

Deszcz wiosenny / na spacerze
po bezdrożach / pląsa sobie,
chciałem w plener / na rowerze
jednak pada nic / nie zrobię.
(tutaj wszędzie wypada średniówka po czwartej sylabie = sylab osiem)

Cała okolica moknie

a gdzie tutaj? Sylab wprawdzie jest osiem, ale rytm się skopał. Identycznie jest w miejscach na które wskazał Sylwester.
Popracuj proszę, bardzo proszę, bo szkoda tak okulawiać własne dzieci.

Serdeczności :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sylwek i Ala mają rację Bolku, a powyżej to, co chciałbym od siebie podszepnąć. Chcesz, to skorzystaj.
"Przelotny deszczyk" ma klimacik, który bardzo mi na dzisiaj pasuje.! Padało w nocy, ale przetarło się i właśnie
wybieram się na rower. Wychodzi na to, że z Emmką.. ;)
Serdecznie pozdrawiam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Sylwek i Ala mają rację Bolku, a powyżej to, co chciałbym od siebie podszepnąć. Chcesz, to skorzystaj.
"Przelotny deszczyk" ma klimacik, który bardzo mi na dzisiaj pasuje.! Padało w nocy, ale przetarło się i właśnie
wybieram się na rower. Wychodzi na to, że z Emmką.. ;)
Serdecznie pozdrawiam... :)


Dziękuję wiem że macie rację już i już trochę poprawiłem sam się dziwię ze nie zauważyłem jak pisałem, ja już byłem na rowerze ślicznie jest w lesie i nad wodą szczególnie w tym weekendzie:)

Z serdecznym pozdrowieniem:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
    • Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...