Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdy ściemniło nam obraz zawieruszyliśmy poglądy
i rozwiesiliśmy pranie. dziś - słoneczne czyste
od nadmiaru porannych uśmiechów do lustra
i rozbieganych wokół szarości świeczek. chodniki

same wchodzą nam pod nogi. poozostaje udawać
alladyna lub wierzyć że bajki też kiedyś się kończą.
dziś gładko wyrastają schody do mnie a ja - schodzę.
nie lewitujemy. schodzimy na ziemię i rozpalamy wspólne imię.

Opublikowano

Jest ciekawie. Bardzo ciekawie. Podoba mi się sposób w jaki podmiot mówi o przemieszczaniu się w czasie i przestrzeni. Tylko jednej metafory nie umiem odczytać w stopniu zadawalającym moją koncepcję interpretacyjną. Chodzi mi o ostatnie zdanie.

A.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hm. chodzi o to że jest w nas odpowiedzialność - poczucie rzeczywistości i wyobtraźnia ( żeby nie mówić marzenie bo nie chodzi tylko o dobro dla siebie ). fajnie byłoby znaleźć złoty środek tak więc "my" nie lewitujemy już. schodzimy na ziemię i rozpalamy wspólne imię. no bo i ta i ta część mnie nazywa się vice :o))))
dziekuje ci za komentarz i pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...