Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Za daleko (sonet) bardzo proszę o komentarze


Rekomendowane odpowiedzi

Za daleko
Nie wiem nawet, czy kiedyś usłyszysz te słowa,
Wciąż jesteś zajęta, za daleko, zbyt ponad.
Ja wciąż Cię widzę oczyma, których brak ludziom,
Wciąż Cię słyszę choć Twoje usta nic nie mówią.

Twe serce – niczym śnieg i lód na górskich stokach,
Twe usta – jak milion róż w tysiącu ogrodach,
Me serce zapisane nierytmiczną nutą
Boi się zostania tragikomiczną sztuką.

Może błądzę, bo gubię się we własnych krokach,
Może jestem głupcem, bo chcę mocno kochać,
A dziś świat zniekształca co dzień miłości obraz,

Dlatego namaluje własny – daj mi płótno
I nie smuć mnie, nie smuć się, nawet na krótko,
Bo żadna miłość z tych prawdziwych nie jest smutną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Me serce zapisane nierytmiczną nutą
Boi się zostania tragikomiczną sztuką."
proroctwo, które się spełnia.
Jeszcze wieloe pracy przed Panem, proszę zacząć od Warsztatu, tam może Panu "skóry wyłoją" , bo tu czeika tylko "śmierć" - wiersza).
Pozdrawiam
PS. Na pewno: twe, me - do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osamotniony w "tysiącu ogrodach" podmiot chce "mocno kochać"! Nie doczekawszy się reakcji ze strony adresatki swoich egzystencjalnych poruszeń, dochodzi do wniosku, że "żadna miłość z tych prawdziwych nie jest smutną". Tragikomedia intelektualnego samozadowolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tekst wygląda mi na początkującego a nie na zaawansowanego poetę - może to i dobre początki dyscyplinować pióro w konkretnej formie sonetowej - jednakże schematyczność obrazowania, tkwienie języka we frazach trącących lamusem literackim to grzech pierworodny z którego trzeba się wydobyć własną inwencją i sposobem mówienia właściwym tylko piszącemu te teksty -
powodzenia


J.S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za komentarz, przechodzę do działu dla początkujących. Ten sonet napisałem po kilkuletniej przerwie od pisania, a jestem jeszcze młodym człowiekiem, który potrzebuje wyrobić jakikolwiek warsztat, jeśli chcę pomyśleć o pisaniu poezji, a nie jej kaleczeniu. W dziale dla początkujących dodałem kolejny sonet, napisany do tej samej kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika A czego tu się bać? Krytyki? Przecież bażanty, oprócz swoich kolorów mają coś z gołębia, co kamuflują, ale niekoniecznie przed czaplami -:)) Pozdro!
    • @Robert Wochna boję się napisać co mi po myśli chodzi choć mnie korci ... Zapamiętam ten wiersz z pewnością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @zielarz piękne.... Wzruszające i piękne 
    • Wyliczanka jak wytłaczanka  dwadzieścia różnych skorupek jajek jednym w okno młynarza celnie rzucę, co mąki od piachu odróżnić nie umie.    Pięć dam kotom na pożarcie, ich szarą sierść rozjaśnie. Siódme w komin rzucę, sądzą obrus babie zapaskudzę.   Dwa kolejne na patelni rozbiję,  złość w apetyt niech mi się wbiję. Tym młodzieńcom, co pod oknem tak się śmieją  kogiel - mogiel z cukrem sporządze.   Resztę na później zostawię, bo mnie to wyliczanie ...   Zmęczyło okropnie.
    • Gdy dąb koronę liśćmi trwoni,   czas, jak żebrak, po niebie kroczy - W sękach pnia płacz wieków się gości, a kręgi w rdzeniu to milczących ojców oczy.   Rzeka, co głazom pieśń odmawia, nocą do zimnych trumien płynie - Niesie kurz gwiazd, łzy mgieł porannych, A w swym sercu wiecznie już ginie.     Człowiek - iskra, co w pyle drży,   w szkle godzin twarz próchnem znaczy.   Lecz wiatr mu szepcze: „Twój dom nie stoi - W korzeniach burz i w piołunie rozpaczy”.     Gdy księżyc krew zastygłą sączy,   świt rozcina czarny całun dni…   Prawda nie w tym, co trwa, lecz w tym, co pęka,   gdzie wieczność z chwilą dzieli rdza.     A wiatr ziarna w ziemię chowa,   gdzie śmierć i życie dzieli chwila - Każdy upadek to nowa pieśń,   Co z martwych liści wiosnę wyrywa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...