Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

a wieczorem ukradniemy księżyc


Rekomendowane odpowiedzi

Kocham twój głos i śmiech
twoje czarne włosy
i plecy po których przebiegały moje palce
nos i usta delikatne i zapach
za którym pójdę na koniec świata

Kocham iść przez miasto
gdzie ulice mówią którędy
gdzie nie widzę całej rozstępującej masy
tylko ty w zasięgu
mojego wzroku

Kocham czekać na ciebie
ukołysane słowo miłość
zaszumi w nas
siłą wiecznie zielonego lasu

Otwieram płaszcz
ramiona i nogi
rozbieram
kładziesz się obok
ciał styk
ust zbliżenie
biorę sobie ciebie
na wieczność
i przeszyjesz
przebijesz
napełnisz
chłodnym językiem
pragnienie...
świt był rozdzierający

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym mniej coś jest robione na efekt, tym bardziej jest to lepsze (cenniejsze). I chociaż kilka słów z tego wiersza za bardzo pachnie mi wzniosłością, to jednak na wskroś przeszywająca jest przyziemność. Pewnie do końca nigdy się nie zrozumiemy, ale mniejsza z tym, bo wiersz jest przedni (najważniejszy). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...