Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie zrozumiałeś mojego komplementu. Muszę więc ( a właściwie chcę) jeszcze raz wytłumaczyć. Twój wiersz jest najbardziej poetycki. Samo zjawisko...przechodzenia z ramion do ramion nie ma z poetyckością wspólnego punktu zaczepienia.
Pozdrawiam sympatycznie
Lilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



De Mono, ale tamta pani nie jest ze mną i raczej nigdy nie zamierzała. trochę szkoda...
W piosence De Mono też chyba raczej marzenia są z Peelem, a nie tamta pani...
A może to wcale nie szkoda? Kto wie? Takie piękne teksty powstają, takie romantyczne marzenia - a wcale nie wiadomo, jak by to było, gdyby było...
Opublikowano

Niesłusznie sądzisz, że "wycinanie" zaimków czyni wiersz mniej intymnym wyznaniem:)
Al, oczywiście, możesz się upierać przy "zaimkowaniu" bez potrzeby.
Nie boję się zaimków, i kiedy czuję ich potrzebę, używam, i już.
Ale pamiętam zawsze, że posługujemy się językiem fleksyjnym, i nadmierne "dopowiadanie" zaimkami jest po prostu błędem. Nie trzeba mówić: "ust swoich".

Nota bene jeszcze bym ciachnęła pierwszą strofkę, bo jest koturnowa w stylu i archaiczne:

Z ust do ust
z chłodnych do złaknionych
ofiarowujesz mi
tarninę-słowa.



A "pomarszczona" skroń jest brzydka, i już. To taka refleksja, ale nie narzucam się :)

Para:)

Opublikowano

A mnie pomarszczona skroń rozczula. Widzę w tym wierszu niemłodego mężczyznę, który potrafi przyjąć odrzucenie ze spokojem i nawet z poczuciem romantyzmu tej sytuacji, bez żalu do kobiety, bez kompleksów i załamań, bez winienia kogokolwiek - dojrzale, pięknie i poetycko. Bardzo mi się tutaj podoba ta pomarszczona skroń w tym kontekście, naprawdę ma wiele dobrej wymowy w moim odczuciu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



De Mono, ale tamta pani nie jest ze mną i raczej nigdy nie zamierzała. trochę szkoda...
W piosence De Mono też chyba raczej marzenia są z Peelem, a nie tamta pani...
A może to wcale nie szkoda? Kto wie? Takie piękne teksty powstają, takie romantyczne marzenia - a wcale nie wiadomo, jak by to było, gdyby było...
Nigdy jakoś nie zastanawiałem się nad tą piosenką, przeczytałem nie wgłębiając się być może w tekst i z góry założyłem, że chodzi o kobietę. Niemniej dziękuję za zwrócenie mi uwagi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nigdy jakoś nie zastanawiałem się nad tą piosenką, przeczytałem nie wgłębiając się być może w tekst i z góry założyłem, że chodzi o kobietę. Niemniej dziękuję za zwrócenie mi uwagi.
Tak, z pewnością chodzi o kobietę... A w Twoim wierszu nie? No to ja go nie zrozumiałam...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nigdy jakoś nie zastanawiałem się nad tą piosenką, przeczytałem nie wgłębiając się być może w tekst i z góry założyłem, że chodzi o kobietę. Niemniej dziękuję za zwrócenie mi uwagi.
Tak, z pewnością chodzi o kobietę... A w Twoim wierszu nie? No to ja go nie zrozumiałam...
Ależ chodzi o kobietę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...