Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W kolejną rocznicę 10 kwietnia


Dariusz Grudziński

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tomek. trochę dystansu. Przeczytaj sobie Maszynistę Broniewskiego.
Wiersz niesamowity a o Stalinie.
Poza tym ja też nie lubię kacapów.
Normalny współczesny Polak jest biedniutką istotą, która nie wybaczy sąsiadowi nigdy, że zajął mu miejsce do parkowania, ale już krzywd i poniżeń wyrządzonych Narodowi nie jest w stanie kalekim umysłem ogarnąć.
Historia koło zatacza.


Ja mam dystans, autor wiersza natomiast z całą pewnością nie; nie rzecz w tym o kim czy o czym jest wiersz, ale jak o tym kimś czy czymś jest w tym wierszu odmalowane. No i ta zasada w tym wypadku podupada na zdrowiu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiersz jest, moim zdaniem, bardzo dobry technicznie. nie ma się do czego przyczepić.
czytając, myślałem o filmie, który po katastrofie smoleńskiej krążył po Internecie. było na nim widać rozbity w smoleńskim lesie samolot, słychać polską i rosyjską mowę, śmiechy i strzały. mam gdzieś nawet zapisaną treść, którą dało się w dalekim tle wyłowić. to co można było usłyszeć budziło okropne sugestie.
ostatnio słuchałem rozmowy z jednym z prokuratorów zajmujących się tą sprawą. został zapytany o wspomniany przeze mnie film. odpowiedział, że w stosunku do takich materiałów zachowałby daleko idącą ostrożność, bo jego zdaniem taki film mógł zostać spreparowany przez... rosyjskie służby specjalne. twierdzenie to podparł wieloletnim doświadczeniem wyniesionym z pracy w takich służbach u nas.
takie działania służb miałyby na celu odwrócenie uwagi od rzeczywistych wydarzeń i skierowanie śledztwa na fałszywe tory. jeśli tak jest, to ja już zupełnie nie wiem co tam się mogło wydarzyć, bo film był strasznie makabryczny. początkowo nie uwierzyłem w jego istnienie, potem myślałem, że to jakiś niesmaczny żart, a gdy potwierdzono jego autentyczność, to już nie wiedziałem co myśleć. właściwie to pomyślałem, że tego państwa już nie ma. teraz ktoś mówi, że taki materiał miał odwrócić uwagę od tego co się naprawdę wydarzyło, więc może być jeszcze gorzej. możecie się śmiać, że ulegam jakimś teorią spiskowym itd, ale odnoszę wrażenie, wokół nas toczy się jakaś wojna, zupełnie niekonwencjonalna, nowa wojna, której ofiarami coraz wyraźniej się stajemy.

pomimo wszystko
Wszystkim Radosnych Świąt serdecznie życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyt. Z "Dnia Świra"...Moja prawda jest mojsza...
Odnoszę wrażenie, że gdyby nawet dokonano jeszcze ze stu ekspertyz to i tak niektórzy bedą się trzymali wersji spiskowej, bo tylko taka wersja spełnia ich oczekiwania w stosunku do historii.
Ostateczny raport NIK-u pomimo ,że dobitnie wyjaśnia podstawowe nieprawidłowości i tak nie przekona nieprzekonanych.
Nawiasem mówiąc jestem zawsze zadziwiona skąd w ludziach tyle zaciętości.
Aż strach pomysleć co się bedzie działo dzień po Świętach.
Co do samego wiersza jest po prostu kiepski. Niestrawnie, wręcz bulwersująco patetyczny (morderco sowiecki, pomiocie niechciany... ) co to jest???
Przypomina mi "poezję" rodem z lat pięćdziesiątych, która znam z przymusowych lektur szkolnych.
Komentarze niektórych równiez rozczarowały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Samolot po braku kontaktu wzrokowego z ziemią na wysokości 100 m powinien albo krążyć, albo odejść na inne lotnisko, a nie szukać na siłę ziemi, nagranie z czarnych skrzynek dokumentuje, że w kabinie pilotów było wiadomo, że przekroczono tę granicę. Pilot był młody, miał rodzinę, więc na pewno nie był samobójcą. Zapewne ktoś się naczytał o polskich pilotach co polecą nawet na drzwiach od stodoły. Lotnisko w Smoleńsku nie miało infrastruktury umożliwiającej lądowanie w takich warunkach. Gdyby Rosjanie zamknęli przestrzeń, nie pozwalając na lądowanie rozpętałaby się antyrosyjska histeria. Gdyby przestrzegano obowiązujących procedur nikt by nie zginął. Nie odbyłby się tylko jeszcze jeden antyrosyjski sabat. Elvis nie żyje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Cieszy taki głos, przyrównywanie autora do Broniewskiego? Pisiory i lewicujący poeta? Chociaż oni do koryta to nawet i z Samoobroną mieli po drodze, a pewnie i z samym diabłem więc może nie powinno dziwić. Pozdrawiam ciepło, Lilko.

Bez względu na to czy lewicowośc Broniewskiego wynikała z czasów czy z przekonań, faktem jest, że pisał ładne wiersze.Zwłaszcza te niezaangażowane politycznie (może właśnie dlatego)
A pisiorki, a cóż oni wiedzą o poezji....
Ja równiez pozdrawiam szarobury ( wprawdzie pod cudzym wierszem, ale czas i miejsce na pozdrowienia są zawsze dobre)
Lilka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie o polityce.
Jeszcze tutaj pewnie powrócę. Sam głosowałem na Lecha Kaczyńskiego i się nie zawiodłem, to był doprawdy świetny prezydent a sadzę, że rozumiem politykę. Nie rozumiem o co w polityce chodzi Bulowi Komorowskiemu i jaką ma wizję prezydentury i chyba nawet a jestem przekonany, że na pewno zwolennicy również nie wiedzą o co mu chodzi, nie zastanawiają się na tym powtarzając sztampowe gazetowe pełne entuzjazmu publikacje. Dzisiaj prezydentura leży i kwiczy,a Komorowski się męczy i widać, że ta rola go nudzi. Warto przypomnieć, że Komorowski w trakcie kampanii ciągle grał Smoleńskiem w przeciwieństwie do Jarosława Kaczyńskiego, który na temat Smoleńska uporczywie w/g większości mediów i sztabu wyborczego Komorowskiego bardzo agresywnie milczał. Milczeć agresywnie,co to znaczy,nikt nie wie, ale ja wiem jaki musiał czuć ból.
Wystarczy wspomnieć nieomalże co tydzień zwoływaną przez marszałka Komorowskiego w trakcie kampanii Radę Bezpieczeństwa Narodowego na temat ...Smoleńska, czy jego przyjazd do grobu tragicznie zmarłego prezydenta tuż przed głosowaniem,albo wypowiedź Sławomira Nowaka o prezydencie, który zamordował 95 osób, słyszałem to na własne uszy.O Palikocie nie warto wspominać.


Prezydent Kaczyński miał przejrzystą wizję swojej prezydentury. Był jak na kraj taki jak Polska niezwykle skuteczny zarówno w polityce wschodniej, wobec NATO czy UE, do tego dochodzi najważniejszy aspekt jego prezydentury, konsekwentna polityka historyczna. Dla Komorowskiego od obchodów okrągłej rocznicy powstania AK ważniejsze były Walentynki, które z tym wydarzeniem się zbiegły, ręce mi opadły bo to świadczy o głupocie polskiego prezydenta, za Kaczyńskiego nie do pomyślenia. Komorowski co i rusz coś tam bredzi od rzeczy np. o drugiej europejskiej konstytucji 3-go maja, ponoć jest historykiem. Gdzie on kończył tą historię, może na WUML-u, WUML to był jak wyjśnił w jednym ze swoich skeczów Krzysztof Daukszewicz Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu i Leninizmu, który pogłębiał wiadomości z podstawówki.
Fakty można zakłamywać lecz one i tak kiedyś wypłyną, być może nie za naszego życia. Kontrowersyjna jest wprawdzie teoria zamachu ale zachowanie polityków rosyjskich i niektórych polityków polskich budzi moje najwyższe zdumienie. Sam zaczynać się nad tą teorią zastanawiać, eksperci zaproszeni przez Macierewicza to fachowcy z NASA, którzy uczestniczyli w wyjaśnianiu katasatrofy amerykańskiego promu kosmicznego Columbias. Z drugiej strony są dwa raporty MAK-u i Millera przeczące sobie nawzajem i opinia eksperta od muszych lotów Niesiołowskiego, dzisiaj już z dużą dozą pewności można stwierdzić, że oba raporty są warte tyle co papier toaletowy. Pamiętam aferę z sms-mi, które otrzymali politycy PO tuż po katastrofie by trzymać się wersji o błędach pilotów, raport Millera i MAK-u potwierdza sms-wą rewelację.

A sam wiersz wcale nie jest źle napisany lecz arcydziełem raczej również nie jest. Na pewno jest dramatyczny i robi wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lech był "swoim człowiekiem" Jarka w Pałacu Namiestnikowskim - w tym kontekście pisanie o wizjach budzi pusty śmiech. Bez zgody Jarka nie zrobił nic. Awantura Gruzińska miała na celu dorośnięcie chociaż do pięt Kwaśniewskiemu w pomarańczowej rewolucji. Powiedz co by się stało gdyby prezydent Polski na granicy Gruzińskiej zginął? Zajęlibyśmy Kaliningrad i przemianowali z powrotem na Królewiec? W polityce wschodniej dominowało awanturnictwo i rusofobia. Ani Rosjanie ani Niemcy nie kochają się, pamiętają o bestialskich mordach jednych, gwałtach i grabieżach drugich, ale połączyła ich rura, która odstawiła nas na boczny tor, a mogliśmy się do niej podłączyć, ale po co my przecież chociaż z gołą dupą ale czoło umiemy podnosić wysoko. A wizja w NATO kraju, który ledwo dyszy wysławszy 2000 żołnierzy do Afganistanu? Co miesiąc ruscy wysyłali w rodinu tyle trumien. Dołączyliśmy do armii, która oddaje mocz na ciała zabitych wrogów i coraz bardziej gorączkowo rozgląda się jak się stamtąd wycofać bez pomówień o porażkę. NATO na co nam, raptem angole zechcą umierać za Gdańsk? Staramy się nie pamiętać, że przyjmowali od nas krwawą ofiarę na Monte Cassino, pod Arnhem jednocześnie sprzedając nas Stalinowi w Jałcie. Mamy takie same gówniane sojusze jak II RP, brakuje tylko doniesienia o pogromie Żydów w kieleckiem i ruchawce chłopskiej na Podolu, a będzie wypisz wymaluj jak przed wojną. I nie oddamy talibom ani guzika strzelając z moździerzy do cywilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że miejsce zamieszczania własnych preferencji politycznych jest wszędzie tylko nie na forum poetyckim. Można się wypowiadać na temat sympatii politycznych i zamieszczać własne argumentacje na forach politycznych właśnie. Tutaj nikogo raczej to nie interesuje, a przynajmniej nie powinno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Lilka Laszczyk

Poniosło mnie kiedy u ,,szaroburego" przeczytałem ,,(...)Wplatanie w rocznicę śmierci polityka, który razem z bratem uczynił Polskę pośmiewiskiem Europy(...)
Opinia oparta na wszystkim tylko nie faktach. Uważam, że temu prezydentowi należy się obrona faktami bo on już bronić się nie może.
ale o wierszu również było, uważam go za dobry i wyraziłem swoja opinię.
Mogę się tylko bronić w ten sposób, że to nie ja zacząłem ale to mnie nie usprawiedliwia, wiem o tym.
Zaznaczam, że nie jestem zwolennikiem teorii zamachu a czytając wiersze szaroburego będę zawsze obiektywny w miarę moich subiektywnych doznań w ich ocenie.
Samokrytyka złożona i mam nadzieję, że będzie przyjęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wydaje mi się, że miejsce zamieszczania własnych preferencji politycznych jest wszędzie tylko nie na forum poetyckim. Można się wypowiadać na temat sympatii politycznych i zamieszczać własne argumentacje na forach politycznych właśnie. Tutaj nikogo raczej to nie interesuje, a przynajmniej nie powinno.
A o czym dyskutować pod wierszami politycznymi. Bo ten taki jest. O lepieniu ludzików z plasteliny? Widziałaś pod jakimi hasłami na transparentach czczono dzisiaj tę tragedię? Rocznica była dla "pogrążonego w bólu brata" okazją do walki politycznej. A ta publikacje wpisuje się w ten nurt. Kiedy wreszcie cwaniacy przestaną się wspinać do koryta po tych trumnach? Niemniej tutaj w tym utworze - morderca sowiecki, strzały w lesie - to już szczyt kołtuństwa. Nikt nie musiał dobijać jeśli ktoś przeżył kontakt z ziemią z prędkością 300km/h. A kto nie bawił się w dzieciństwie wrzucając naboje do ogniska? Na pokładzie była broń BOR-u a w zbiornikach tony paliwa, które się zapaliło.
Problem jest taki, że ta publikacja powinna się ukazać w Gazecie Polskiej, a nie tutaj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwester, dziękuję Ci za komentarz. Nie chciałem Cię urazić. Jestem z Tobą i tez kocham prawdę, tyle że czasem tą prawdą jest właśnie nienawiść (nienawidzenie nienawiści w imie miłości też jest nienawiścią :). Powienienem wyraźnie zaadresować to co napisałem. Popełniłem błąd, który w tej chwili chcę naprawić. Wiersz "Nienawiść" powstał pod wpływem zdań napisanych przez "szaroburego" - on jest jego natchnieniem. Adresatami są zaś wszyscy, którzy się tymi adresatami czują. Uczucia są, albo ich nie ma- one są prawdą. Żal, nienawiść, wściekłość, smutek, rozpacz, radość, zachwyt. Przeczytaj sobie jeszcze raz zdania skonstruowane przez "szaroburego"- ile w nich jest bezmyślnej pogardy dla człowieka, w tym przypadku Lecha Kaczyńskiego, ile jest lęku przed uczciwością w patrzeniu na samego siebie i świat otaczający. Zapał z jakim wylicza winy Polski i Polaków w różnych faktach historycznych, zaangażowanie z jakim patrzy na swoja własną nację jako coś gorszego,nieudacznego, samozachwyt z jaki wylicza fakty i uwielbienie dla własnej nieomylności, brak refleksji nad nieuchwytnością pewnych rzeczy i delikatnością niewiedzy. Pewnie sam jestem podobny do niego - bo to tak działa - krytykujemy to co w nas samych mieszka. To jak każdy z czytelników odbiera wiersz jest ekspresją jego wnętrza- jeśli "szarobury" widzi tam uprawianie polityki i nienawiść - to pewnie jest wypełniony tym po same uszy. Staram się nie wchodzić w dyskusje nie związane z samym utworem. Dla Ciebie zrobiłem wyjątek. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam.

Ps. warto sobie zadać pytanie na ile trafnie w tym wierszu została ukazana nienawiść? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienawiść

Nienawidzę was syci i tłuści
Chętnie zdusiłbym lśniącą wam ciszę
Gdzie różowy rumiany wasz biuścik
Pod grubymi wargami kołysze

Zdeptał butem podkutym na miazgę
Rechtliwie trzęsące się cyce
Gdy z mych ran wyśmiewacie się piaskiem
Sypiąc w oczy spłakane nad zniczem

Nienawidzę was gładcy i zdrowi
Zasmarkani zwyczajnie nad ranem
Z kanapkami w torebkach foliowych
W kapciach z wełny częściowo wypranej

Aż mam zabić was chęć, zamordować
Za te wasze beztroskie oczęta
Za pogodne wieczory i ranki
Gdzie o śmierci się nie pamięta

Gdzie o krzyżach i rannej ojczyźnie
Nikt nie mówi i nikt nie rozpacza
Nie przykłada policzka na bliźnie
Wieczorami na cmentarz nie wraca

Nienawidzę calutką was piersią
Ile tylko mam siły w swych płucach
Za wyprane z emocji sto wersji
Pozbawionych głębszego uczucia

Gdy siedzicie i z nóżki na nóżkę
Przekładając kolejne ciasteczko
Grzechoczecie w mózgownic puszkę
Swoich przeczuć bezmyślną rzeczką

Nienawidzę was wtedy najmocniej
Za beztroskę, za życie, za siłę
Ja umarły na rozpacz, na boleść
Poraniony jak zwiędły zawilec

Tłuste ryje w ekranach smrodliwych
Zanurzacie smakując swój pączek
Kabarecik, szał majtek, szał żywych
Bez dbałości o koniec, początek . . .

Bez historii, mądrości co z wieków
Płynie sercem, rozumem i wolą
Że leżycie w cieplutkim swym ścieku
Patrząc jak się dwie baby chromolą

W konkursowym wyścigu na bluzgi
Według nowych pomysłów medialnych
Nienawidzę was, wy - żrący kluski
Z porcją mięcha na grobie umarłych

2012-04-11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...