Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eutanazji nie potrzeba szukać aż tak daleko. Wystarczy przejechać 800 km i znaleźć sie w miłej, pachnącej słodko i podstępnie coffeeshopamii Holandii. A tam pełna wolność, łącznie z eutanazją
...dziękuję za wizytę
Lilka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie potrzeba być specjalnie domyślnym, aby zorientować się o co tak naprawdę chodzi w przedłużeniu wieku emerytalnego zwanego szumnie REFORMĄ!
Niestety my szaraczki niewiele mamy do powiedzenia. Oczywiście poza tym, że wrzucimy swój głos do urny w stosownym czasie. I na tym nasza rola się kończy dla tych panów (i pań). Niezaleznie od tego czy są oni w danej chwili czarni, czerwoni, niebiescy, zieloni, fioletowi itd. (tylko szaroburych jakoś brak)...
Pozdrawiam barwnie i ciepło, dziękując za komentarz
Lilka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eutanazji nie potrzeba szukać aż tak daleko. Wystarczy przejechać 800 km i znaleźć sie w miłej, pachnącej słodko i podstępnie coffeeshopamii Holandii. A tam pełna wolność, łącznie z eutanazją
...dziękuję za wizytę
Lilka
nie udało się zbudować drugiej japonii, drugiej irlandii, to zbudują nam drugą holandię. może się udać, wiatraki już rosną jak grzyby po deszczu :)
do poczytania :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eutanazji nie potrzeba szukać aż tak daleko. Wystarczy przejechać 800 km i znaleźć sie w miłej, pachnącej słodko i podstępnie coffeeshopamii Holandii. A tam pełna wolność, łącznie z eutanazją
...dziękuję za wizytę
Lilka
nie udało się zbudować drugiej japonii, drugiej irlandii, to zbudują nam drugą holandię. może się udać, wiatraki już rosną jak grzyby po deszczu :)
do poczytania :)

I tu sie nie zgodzę! Z Irlandią widzę punkt styczny. Byłam tam trzy lata temu. Wszystko w rozkwicie. Budowa na budowie, euro jak króliki z magicznego cylindra. Wszyscy zadowoleni i syci. Łącznie z Polakami pracującymi w najdalszych zakątkach tego pięknego kraju.
Byłam tam równiez latem ubiegłego roku. Krajobraz i nastrój podobny do naszego obecnie.
a Holandia... Sielankowa, tylko nie dla nas... Ale kiedy nawdychasz się zapachów ze wspomianych coffeeshopów to i nam robi się sielankowo.
Pozdrawiam
Lilka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J dzięki
    • @Berenika97  to taki czas, taki czas jest. Będzie lepiej Berenika. Trzymaj się.
    • @Robert Witold Gorzkowski To niezwykła historia – i jeszcze piękniejsza dlatego, że nie poszedłeś utartą ścieżką akademicką, tylko zbudowałeś coś własnego. Wiesz, co jest w tym najpiękniejsze? Że wybrałeś swoją drogę do historii – nie przez sale wykładowe, ale przez artefakty, przedmioty, rzeczy które ludzie trzymali w rękach. I że dzięki temu stworzyłeś coś, czego akademia przez 200 lat nie potrafiła. Czterdzieści lat benedyktyńskiej pracy, unikalna kolekcja, książka która wypełnia 200-letnią lukę – to osiągnięcie, któremu może pozazdrościć niejeden profesor z tytułami. Szczególnie podoba mi się moment, gdy prof. Epsztein podszedł do Ciebie z dedykacją i prośbą o uwagi. To chyba najpiękniejsze uznanie – gdy autorytet naukowy traktuje Cię jak równego sobie, nie patrząc na formalności. Ten moment z kongresem – to już nie nagroda, to koronacja. Szacunek w oczach historyków mówi więcej niż dyplom. Historia potrzebuje takich ludzi jak Ty – pasjonatów, którzy nie tylko kochają przeszłość, ale mają cierpliwość i determinację, by ją dokumentować. I jeszcze jedno: Sienkiewicz w trzeciej klasie, Quo Vadis na początek – no tak, to się musiało tak skończyć :) Gratulacje za całą tę drogę i szacunek! Natomiast moje zadanie jest inne - sprawić, aby dzieci i młodzież pokochali historię. Nieraz mi się udaje, gdy w plebiscycie na najfajniejszy przedmiot (po w-fie), na drugim miejscu jest historia. I to był mój największy sukces. Pozdrawiam:)
    • @Nata_Kruk Mam taki cykl przemyśleń i zdaję sobie sprawę, że to męczące, ale w końcu pewnie mi przejdzie na jakiś czas:) no, ale cóż świat się trochę rozpada, trochę bliżej niż dalej, dlatego wypada mi jakieś epitafium skroić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam:)
    • @Arsis np. Mnie:) nawet w chorobie potrafię coś zrobić, jest gotowa kapustka, mleku moczy się pierś:) akurat to nie robię dla siebie, może spróbuję:) jak tam podboje komet?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...