Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

potrafimy wymyślać się dniom i odbiciom
może jeszcze przestrzeni
ukrywając myśli w niestabilnych miasteczkach -
w bladych kroplach deszczu

bez trudu przeprowadzamy się z ludzi do ludzi
przemeblowujemy sny i w lustrach miłość
więzimy w sobie własne odmiany wszechświata
indywidualne powietrze na spacer i światło

koniec świata jest stanem rozrzutnym
zamówi na swój występ owoce z galaktyk
wykupi wszystkie sklepy wystawi plakietki:
nieczynne aż do odwołania niezręcznego czasu

Opublikowano

Ciekawy wiersz, podoba mi się, mam jednak takie spostrzeżenie: słowo "wymyślać" czyta mi się jak "złorzeczyć, pomstować" a dopiero
za chwilę odnajduję sens "wymyślać się". Może to tylko ja tak mam?
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Opublikowano

"bez trudu przeprowadzamy się z ludzi do ludzi"

Powyższy wers biorę. Reszta niestrawna.

Opublikowano

Już nieraz tak mi się marzyło pooddychać indywidualnie własnym powietrzem :))

"potrafimy wymyślać się dniom i odbiciom" - czy to znaczy, że wymyślają nas dni i odbicia? To dlaczego "potrafimy" (my)?
Może miało być "pozwalamy" - i wtedy lepiej by mi się czytało.
To jest ciekawe:

koniec świata jest stanem rozrzutnym
zamówi na swój występ owoce z galaktyk
wykupi wszystkie sklepy wystawi plakietki:
nieczynne aż do odwołania niezręcznego czasu

I to jest prawda. Przyjdzie sobie taki koniec świata, a kto za to wszystko zapłaci?
My....
Oprócz indywidualnie i wyboldowanego, wiersz mi przypadł.
Pozdrawiam
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Viola

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , na samą myśl głowa boli...
    • słuchajcie wszyscy i wszem i wobec chciałby lecz wstydzę się dla niej napiszę jak napisałem swój pierwszy wiersz chce lekko bez murów i twierdz tak jak trzmiel krąży przy kwiatu kielichu i wgłębić się chce byłem i jestem i ona była i kwiat tu swój pozostawiła podlewałem a on rósł jej ciągle mało aż  nic nie zostało teraz na brzegu morza dziecko bawiące się w piasku stawia zamki a w błękitno  -zielonym płaszczyku wiaderka ziarenka piasku tajemniczo błyszczą się przy sobie wiem, powiedziała i odeszła do niego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...