Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

źle jest w tych czasach
wciąż jem stojąc
wciąż klnę się modląc
wciąż się klnę że jutro
wreszcie odpuszczę

źle jest w tych czasach
ludzi bez nazwisk
z pianą na pyskach
z kamieniem w ręku
ci win już nie odpuszczają

źle jest w tych czasach
sztandarów i zgiełku
krwi łzami zlanej
jak już odszedłeś to mogłeś Panie
choć miłość tą durną zostawić

Opublikowano

nieźle jest w tych wersach, lepiej niż w tych czasach, w szczególności lepiej niż w tych czasach jest w pierwszej strofie, która dla mnie pełna kunsztu. co do dalszej części to nie jest straszna, ale wskutek własnej imaginacji mam wrażenie, że wymuszona zaczynem, czyli pierwszą strofą, zaiste, bardzo dobrą strofą.

"czasy ludzi bez twarzy" - to jest ograna klisza

a tak w kwestii ogółu to niech skonam jeśli się mylę, ale dostrzegam podobieństwo do poezji Świetlickiego; trochę wulgarnej, w tonie pesymizmu, oscylującą wokół religijności na pograniczu kontrowersji
pozdro

Opublikowano

tomek87 - doskonała intuicja, ożywczy wpis, czegoś takiego troszeczkę mi brakowało.
Co do Świetlickiego to zgadzam się jak najbardziej, z jednym tylko szczegółem - nie dosięgne tych wyżyn, jakie Świetlicki złapał. Wg mnie najlepiej oddany Kraków jest własnie w Jego wersach, ten duszny, knajpiany spleen lat 90-tych. Ja, chocbym chciał, od Świetlickiego nie ucieknę - też w tych latach hulałem :)

Dziękuje serdecznie i pozdrawiam

Opublikowano

Może i przez dwa i byc, to interpretarcja autora,ale są tacy co czepiają sią przecinka. W dobrym wierszu taki błąd nawet plusem może byc. Pan napisał bardzo dobry tekst:-) Widziałem w publikacjach różności. Ma pan rację, 6 lat temu było na tym forum inaczej a teraz łzy płynął i głowa boli. W swym wierszu ujął pan rzeczywistość, mało słów a tyle przekazu:-)

Opublikowano

a dlaczego Krzywak zawżdy w tym dziale?

energetyczny wiersz, dobry.
w drugiej - "ci" może być i może nie być.


apropos Świetlickiego - w bibliotece trafiłem na jakąś antologię poezji współczesnej, różni tam byli, był i Świetlicki. w krótkim przedstawieniu osoby autora stało: "piosenkarz młodzieżowy". fanem nie jestem, ale chyba trochę zakpili? nigdy się nie interesowałem jego zespołem

Opublikowano

mefisto35 - młodzież bardziej się garneła do krytyki, teraz się obraża :)

Tramp - bo gdzie ja tam na salony... A co do nazewnictw, to trzeba pamiętac, że Świetlicki miał swego czasu najwięcej czytelników i jak tomiki młodzieżowo-poetyckie drukowano po 50 sztuk, Świetlicki szedł pełną parą... Problem może z nim jest taki, że nie porusza dyrdymalskich problemów filozoficzno-bytowych i klnie. Stąd profesory nie ten tego...

Baba Izba - a ja już zostawiam jak jest :)

Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Przynajmniej do poezji ta młodzież się garnie a to dobry symptom. Niech piszą choć technicznie źle itp. Przynajmniej widać, że chcą. Podać im wskazówki i świat zmienią. Niech tworzą niż mają piwo na przystankach pić. Trzymajmy tak dalej może uratujemy to pokolenie cyfryzacji i dopalaczy:-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A żeby pan wiedział, że się garną, tyle, że nie za bardzo ma się kto zabrac za tzw. młodzieżówkę. Albo kółka i kółeczka, albo poważne zjazdy, co tworzy dośc poważną barierę w odbiorze. Jak pamiętam, cytat z "Róż Europy": - "ich nudne propozycje zabawy czynią nas młodymi bandytami"...
Opublikowano

Zachęcimy ich...nie okropne komentarze, wskazujmy co, gdzie i jak zmienić. Po co mają pić, brać narkotyki itp. Jak uczniom wytłumaczyć. Uratujmy jednego z dziesięciu a sukcesem to będzie. Brak takich wierszy jak pana...a szkoda. I to właśnie mnie zniechęca. Pan napisze jeden i bardzo dobry to zarzucą to bzdurami. Uczmy, wskazujmy bo cóż po nas zostanie. Niech pan wskazuje, zachęca...nie odstraszajmy. Poezja to muzyka, opera, teatr, film...zachęcajmy a nasz trud daremnym nie będzie:-) Pan wie lepiej ja marnościa i popiołem jestem.

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @klaks Mamy już więc dwie sławne pszczółki: Zosia i Maja. :-)))
    • @LeszczymPoezja, Proza i Promocja - wszystkie na jedną literę.  Ja tam myślę, że z którąś wreszcie się dogadasz :) 
    • Zobacz, spójrz… Oto moje usta. Moje dłonie. Zimno mi. Zimno mi w tej wilgoci. W tej dżdżystej aurze jesieni. Dotknij, a poczujesz. I jak? Mówiłem. Zimne to wszystko, prawda? Tak zimne jak bryłki lodu. I te palce zimne, jak palce mojej nieżywej już matki. Tutaj jest wiatr. I szum schodzący z nagich gałęzi drzew. Idący w liście, co u stóp mych się kręcą. W korzenie. Czuję w wilgotnych włosach twoją dłoń. Twoje palce przechodzące na wskroś. I znowu od początku…   Idę przez te obszary ciszy nagle zbudzonej. Przez ten cichy ciąg zdarzeń. Przez te długie bardzo strumienie czasu. Idę długo tymi korytarzami. Idę w daleki ląd zapomnianych twarzy. Które na końcu. Które tam bardzo… Na końcu...   Ty wiesz. I ja wiem. Wiemy wszystko. Wiesz, prawda? Wiesz wszystko, co chcielibyśmy sobie powiedzieć. Ale nie powiemy już nigdy, chyba że we śnie.   Tutaj, gdzieś. Pomiędzy drzewami. We śnie. Szliśmy. Idziemy. I będziemy szli. I jeszcze…   Kolejny krok. Kolejny…   Zderzam się ze ścianą w pokoju ciemnym i pustym. Odwracam się. I widzę. Patrzę. Szukam… Ze ścian wyciągają się ręce. Czyjeś ramiona. Te ręce zimne. Te dłonie. Te palce… Jakby twoje, które wciąż mnie przywałują gestami.   Zapalam świece. Gwiazdy płoną na niebie. Pomiędzy chmurami, w których jaśnieją snopy odchodzącego deszczu. Tutaj i tam. Odsłaniam zasłony. Szeroko. Firanki na moich skroniach w powiewie otwartego okna. Głaszczą. Łaskoczą. Łaszą się. Przymilają z milczącym kwileniem zmiłowania. Tam wysoko. Na niebie. Na suficie płomyki drgają od zimna. Na szafie jakiś zakurzony kufer nie ruszany przez lata. I wszystko majaczy. Rozpływa się i scala. I migocze, i szumi bardziej jeszcze. I jeszcze…   Lekki trzask podłogi przechodzi w tej ciszy i znika. Ktoś tu, widać, był przed chwilą. Lecz cisza. Cisza. Cisza znowu w tobie. I we mnie. I wszędzie. I jeszcze… Odgłosy jakieś przechodzą. Błądzą wewnątrz naszych ciał złączonych pustką.. I drżą w nas jeszcze… Tak bardzo długo… Jeszcze...   Jesteś tu jeszcze?   Wiesz, ja tu byłem. Czekałem. Albowiem istnieję już tylko w czasie przeszłym. W teraźniejszym kurz okrywa portrety pergaminowych twarzy. Wśród pajęczyn. Na ścianach. W półmroku. W piskliwym szumie gorączki. W ciszy absolutnej. W takiej ciszy dookolnej. Wszędzie. I wszędzie. Która się kryje, i która wyłania się zewsząd. Z każdej szczeliny. Pęknięcia. Spod każdej drzazgi, co wbija się pod paznokieć z ostrym ukłuciem, podczas przeciągania w jakimś napadzie wierzchem palców po drzwiach drewnianych. Po podłodze. Po listwach cokołów… Po pólkach pełnych martwych książek. Zaplamionych. Na okładkach czyjeś oczy zeskrobane żyletką. Wszędzie. Wszystkie oczy niewidzące. Ślepe. Wydrapane. Jakby ktoś chciał się pozbyć wszelkiego spojrzenia. W szaleństwie. W nieadekwatnym przeżywaniu rzeczywistości. W przypływie pasji. W schizofrenicznej mozaice szeptów, co wciskały się natrętnie do uszu. Wśród oddechów. Wśród szybkich. Zmęczonych. Kiedyś. Kiedyś… Ale to było kiedyś. Wśród zapomnianych gestów...   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-11-17)    
    • @Migrena Żal mi ich wszystkich, bo są jak latarnie w złym miejscu, oświetlają cudze zagubienie, a same gasną po kawałku.   A i ci, którzy się zatrzymują, też niosą w sobie ciemność, która czasem ma kształt samotności, a czasem – tylko pustki.   W tym wszystkim najwięcej boli to, że nikt tu nie jest z natury winny, a każdy trochę poraniony.
    • Spale wszystkie  Twoje wiersze miłosne    I odświeżę pamięć    Urodzę się na nowo  Umrze każde słowo    Wraz z tobą   Bo rozpłyniesz się  Jak prostytutka we mgle    Nocą na mieście
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...