Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Grzechem jest szukać ?
Ramienia
Ciała Twego ?

Uszanowałem wolę
Schyliłem głowę
I z drogi zszedłem Twojej
Z daleka obserwowałem
Do dziś nadzieję pielęgnowałem
Do dziś miłości wypatrywałem
Zrozumieć Ciebie nie podołałem

Szukam
Ramienia
Ciała ... jakiegoś

Już ...
.... nie Twojego

Tylko czemu
Jednak brak
Nadziei
Wiary

Samotnie mi tak .......


:(

Opublikowano

"samotnie"

szukać ramienia
ciała Twojego
grzechem jest?

uszanowałem wolę
schyliłem głowę pokornie

z daleka obserwowałem
nadzieję pielęgnowałem
miłości wypatrywałem
zrozumieć jednak nie zdołałem

szukam ramienia
ciała nie Twego
czyjegoś

.............

nie mogłam się powstrzymać od ponożyczkowania, chyba z dobre pół godziny nad nim siedziałam, wybacz, jeśli nie lubisz przeinaczania swoich tekstów, ale ten wydał mi się cierpiący i to nie tylko w postaci cierpienia peela, ale i formy, ciężko było przejść obojętnie :)
wszelkie naniesione poprawki to mój osobisty komentarz.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Mialo byc sugestie .... ok ... wiersz zjechany - nastepnym razem zastanowie sie co wklejam.

I co ja na to .... hmm ... ostatnia wersja jest jakas ... za spokojna jak dla mnie, nie wiem czemu. Bezplciowa, bez przekazu ... pusta. Moze to wynika z tego, ze ogolem zabraklo i w moim tego przekazu ...

Dzieki za szybka lekcje ...

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




podpisuję się pod tą wersją:) Chcialabym powiedziec Autorowi, że skoro tyle osob zainteresowalo sie wierszem to znaczy ze jakis przekaz jednak byl, tylko że da się to ujac inaczej, wcale nie znaczy ze lepiej...temat jest ciekawy, a nad formą zawsze można popracowac:))
Dystans zawsze wskazany

pozdrawiam

Agnes
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pod pierwszą częścią podpisuję się. Zawsze trzeba się zastanawiać, co się wkleja. Wiersz nie został zjechany! Wręcz przeciwnie. Został dostrzeżony, pobudził do zastanowienia, dyskusji. Ostatnia wersja zawiera praktycznie to samo, co Twoja. Cechą początkujących poetów jest, iż wydaje im się, że im głośniej mówią, im słów więcej, tym więcej przekażą. A wszak w oględności wyrazu jest moc największa. Krzyk - owszem, ale między wierszami.
To, że ludzie z Twojego materiału lepią coś po swojemu, powinno Cię cieszyć. Nie musisz przyjąć, ale zastanowić się na pewno warto i pozostawić do powtórnego przemyślenia za czas jakiś, kiedy emocjonalny stosunek nieco opadnie.
W drugim wersie zostawiłbym jednak "ciała Twojego", bo tak, jak zmieniliście, brzmieć może,
jakby to było "ramię Twojego ciała". A tam przecież wirtualny przecinek poinien być moim zdaniem i dla mnie w pierwotnym szyku łatwiej on się uwydatnia.
Pozdrawiam serdecznie Autora i wszystkich Uczestników dyskusji.
Jacek
Opublikowano

Okej .. pokornie chyle glowe .....


Panie Włodzimierzu ---> E tam dystansu .... poecie ? Bez sarkazmu prosze ;)


Jacek --> "Cechą początkujących poetów jest, iż wydaje im się, że im głośniej mówią... itd " Z tym, ze chyba wazne do kogo chcemy sie z wierszem zwrocic prawda ?


Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki za komentarze.

Łukasz

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - cieszy mnie że poruszył - czyli zdał egzamin - dziękuje -                                                                                                               Pzdr.   Witaj - fajnie że ładnie - dziękuje -                                                                 Pzdr.                                                                  Witam - miło mi że obraz czytelny i emocjonalny - dziękuje  -                                                                                                          Pzdr.  Witaj - tak wyszło - a z tym blaskiem może masz racje - dzięki że czytasz -                                                                                                       Pzdr.                                           
    • Ale możesz poruszyć emocjonalnie czytającego:). Pozdrowienia
    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...