Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i szarpnął wiatr rozwiał
szalik zarzucił na trzecią z rzędu

i poruszenie wśród konsternacji
"życzliwe oczy" drapią po pysku

rośnie ciśnienie z chwili na chwilę
spocone pięty spływają obcasem
w chodnika wczesne zamiatanie

i szarpnął wiatr w podanej dłoni
dwadzieścia deko dziesięć krówek

i myślę sobie że warto było
wrażliwość pięty dostrajać inaczej
by zniknęli dzisiejszym rankiem
k o l e j k o z j a d a c z e








Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...