Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Notatki notatek notatki
Kreślę swe życie wiernie
kreślę
Notatek notatek notatki
Życie wczorajsze
odstąpię
przekreślę

Notka notatką notek
Widzisz oschłe rysy
mej twarzy
Z notek notatek notatków
odczytam grymasy
Twych spojrzeń
skojarzeń...

Notatkom notateczkom
Nie w smak nigdy
Niepisanie
Jesienny zmruż oczu
Jednostajne
Powolne
Spadanie

Z notek noteczków
Wiersze kałuż na wzgórzu
Wieczerza wczesnych
wieczorów
z odrobiną
chmurnego różu...

Z notatkami wersów
sennie spoglądam
na odlistne cmentarze
Pełznie szelest słów
w nagich, zmarzniętych lamp
gwarze...

Opublikowano

wszystko pieknie, Panie Krzysztofie
tylko po co rymy? niech Pan nie szuka ich na sile, wystarczajacym 'budulcem' sa u pana neologizmy, jest i instrumentacja gloskowa. dobra. dobra. rymy - tym razem, w tym klimacie - nie trzeba, to banalizuje nieco.

ale czekalam na Pana nowe wiersze bo gdzies kiedys juz cos czytalam.
zmiana jest. tylko jeszcze nie wiem, czy progres.
Pan wysechl z romantyzmu. czy sie myle?

pozdrawiam jesiennie.

tenere

Opublikowano

lubię zabawę słowami i właśnie to odczytałem w tym utworze. jednak wolę słuchać gry słów w muzyce, a nie w poezji. brakuje mi sensu, przesłania.
pozdrawiam
Michał Zawadowski

P.S. jak rzadko w poezja.org nie raziły mnie rymy (nieco banalne, ale miłe dla ucha). myślę, że ma Pan potencjał, tylko trzeba go wykorzystać.

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tej nocy sen opadł na mnie niczym całun z wilgotnej skały. Zbyt ciężki, by unieść powieki, zbyt gęsty, by znaleźć oddech. Rzeczywistość była tylko pęknięciem w murze, przez które sączył się mrok. Przeszył mnie głos, jak wiatr hulający w ruinach opactwa. Szeptał w nawie mojej czaszki imię tej, której proch dawno już ostygł. I wtedy stanęłaś w drzwiach wykutych z zastygłego cienia, blada, jakbyś piła tylko światło martwego księżyca. Mówiłaś językiem dzwonu bez serca, Rano, gdy pisałam, litery same układały się w modlitwę, której nikt nie wysłucha. Czułam, że każde słowo jest jak cierń wyrwany z relikwiarza bólu - święty i raniący. A każde wspomnienie — to bluszcz, co wrasta w szczeliny grobowca rozsadzając go powoli od środka. To cierpienie nie było ogniem, lecz chłodną architekturą pustki. I zapytałam w ciszy tej nawiedzonej krypty - ile we mnie Hioba, a ile mnie w jego popiołach? Czy Bóg jeszcze patrzy przez zakurzone witraże, czy już tylko słucha, jak kruszą się filary świata, jak spadają imiona , które nigdy nie przestaną się śnić?  
    • @KwiatuszekDziękuję za cudowny komentarz. Pozdrawiam. :) @MoondogBardzo dziękuję! Czasami spotykamy się ze zmianą percepcji w życiu, zwłaszcza w relacjach międzyludzkich. A to prowodzi do nieoczekiwanych skutków. Pozdrawiam. :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Drugie !! @Konrad Koper Poezja jest różna !!
    • @Gerber Dziękuję za te słowa i za refleksję. To piękna myśl o granicach fizyki – i w ogóle nauki. Rzeczywiście, możemy opisać świat w równaniach, policzyć tor kamienia, przewidzieć zderzenie, ale ta najtrudniejsza warstwa – ludzkie intencje, emocje, wybory – wymyka się precyzyjnym formulom. To dobrze,  że nie wszystko da się zredukować do wzorów, że zostaje miejsce na coś więcej. Dziękuję!  @Czarek PłatakDziękuję! 
    • bliżej Ciebie jesteśmy lepsi albo udajemy obecność jak to dobrze że Jesteś nieoczywisty i większy od naszych małych słów  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...