Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

- Na wypadek zejścia mamy plan B-
przerywa by zdezynfekować uśmiech
-milczenie pacjenta oznacza aprobatę-
kończy na włosie łonowym
sprawdzając sprawność skalpela.

Budzę się lżejszy o dwanaście karatów
myląc biel pościeli z uniformem siostry
uśmiecha się ze współczuciem
majstrując coś przy genitaliach

Podana kaczka z powodu diety
ma mocno niewygodny smak
ale najgorsze są noce.

Sam na sam z pragnieniem i strachem
z czeluści izolatki wyłazi kruk
siada na poręczy i łakomym dziobem
penetruje okolice wątroby
zaś za oknem w żałosnym koncercie
wyją amputowane organy
gdy przycisk alarmu staje się atrapą.

Jestem jak głaz na drodze strumienia
olewany z każdej strony
czekam na wielką wodę
niech potoczy mnie
w kierunku kamieniołomów
tam gdzie twardzieli
traktuje się z szacunkiem.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kruk robi tu za sępa (orła), ale wątrobie nie robi to chyba różnicy :)


myślałam raczej o wierszu Poego "Kruk", i tak, w kwestii wątrobowej, onej wątrobie nie robi różnicy (ani nie jest szkodą dla obrazu i wiersza) ów kruk, miast tradycyjnej, mitycznej avifauny
:)
Opublikowano

do dzie wuszki : fakt kruk plus wątroba może kojarzyć się z Prometeuszem, z Edgarem Allanem Poe już trudniej, ale czemu nie. Wracając do Poe to zdecydowanie raz jeszcze wybrałbym swój stan z " Laparo ", niż stan peela w " Kruku " :)). Dzięki za życzliwe słowa.
Pozdrawiam.

Opublikowano

do Adama Hoffa : dzięki, poczułem się mężczyzną :))
do rzeczy, które bolą bardziej, niż ból zaliczyłbym jeszcze bezradność,
wątrobie pozbawionej woreczka żółciowego kruk czy sęp nie robi różnicy :))
Pozdrawiam.

Opublikowano

Nawet przez myśl mi nie przyszło napisać ten wiersz w konwencji onirycznej! Temat jest mój rzeczywisty stan w jakim znalazłem się zaraz po operacji ( obolały, cierpiacy z pragnienia, z zakazem snu, " olewany " przez pielęgniarki ) napisany w takiej a nie w innej formie. Jest to satyra na polską służbę zdrowia powstała w bezsenną noc.Wersy równe i krótkie !? Nic bardziej mylnego. A w ogóle co to za pomysł porównywać budowę wiersza wolnego z wierszem sylabicznym.Jedyne co może łączyć mój wiersz z wierszem Broniewskiego to
( przy odrobinie wyobraźni ) skojarzenie skalpela z bagnetem. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      I tu masz w 100% rację. Ja często bywam w muzeach staram się nie odpuszczać interesujących wernisaży i denerwuje się jak ludzie oglądający np kubistów mówią ja też umiem tak namalować!!! No nie żeby można było tak namalować trzeba było wcześniej mieć olśniewający warsztat realistyczny, a tego już by nie skopiowali. 
    • prawie jakoś Słowackopodobnie, -   Hymn przypomnę   Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie       Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,       Smutno mi Boże!   Jak puste kłosy, z podniesioną głową, Stoję rozkoszy próżen i dosytu... Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,       Ciszę błękitu: Ale przed tobą głąb serca otworzę,       Smutno mi Boże!   Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali       Ostatnie błyski... Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,       Smutno mi Boże!   ... a jeszcze byliśmy katowani w chyba w 2 klasie lic. tym hymnem postanowiliśmy napisać: Smutno mi Boże, gdy się spać położę widzę nad łóżka brzegiem pluskwy idące szeregiem i gdy pomyślę, że któraś ugryźć mnie może smutno mi Boże   ale poważnie zrobiłaś villanellę i wyszło zgrabnie (wydaję mi się że gubisz rytm 5/5 - np. środkowe wersy) podziwiam, bo dla mnie jest to rebus układanki rymów - brak mi cierpliwości pozdrawiam
    • pochichoczmy. opowiem historię biednego weneryka, który za opłatą udostępnia krasnoludkom pokryte szankrami ciało, robi za żywą ścianę wspinaczkową. postarajmy się nie pamiętać o grozach typu instynkt samozachowawczy, co sprawia, że nieraz czuję się jak zamknięte w klatce zwierzątko albo jak człowiek, w którego podczas sumy wlazł demon, kazał wyciągnąć z kieszeni noszoną od czasów harcerstwa finkę, wbiec na ołtarz i przyłożyć ją do szyi odprawiającego nabożeństwo księdza, po czym opuścił ciało opętanego (i co teraz? ocykasz się, biedaku, w samym środku szamba-tornada, nie chciałeś, nie ty zrobiłeś, nie wiesz, co jest grane, a tu nagle rzucają się na ciebie jakieś chłopy, obezwładniają). że bywa się rozkraczonym jak przejechana żaba, próbując złapać, spoić rozjeżdżające się wymiary. oj tam, jest dobrze. wiesz, przyśniło mi się słowo "wypoliczkowany". i nozdrza pełne krakersów. nie wiem, czyje. pośmiejmy się z tego.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję serdecznie. @Roma Również dziękuję, najserdeczniej!
    • @Marek.zak1 No wiesz... :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...