Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wracam od pierwszej
tymczasem
ta druga czeka
zawsze się obawiałem że to litość

na powitanie oblepi mnie obawą
wpół roześmiana
wpół naga
nie zapyta
bo jedyne CZEGO chce:
nie wiedzieć

nie kocham cię
krzyczę
słowa nie padają

patrzymy
czas jakiś...

nieskończenie do naszej dyspozycji
i nie ma niczego by go zapełnić
oprócz kłamstwa: moja droga

jest jedna

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

jak dla mnie za dużo wypełniaczy: ta, mi, do niej, mnie, powtórzenie "wpół". za ta bardzo podoba mi się zakończenie:

"nieskończenie do naszej dyspozycji
i nie ma niczego by go zapełnić
oprócz kłamstwa moja droga

jest jedna"

pozdrawiam Grażyno :)

Opublikowano

Grażyno! Znana prawda - jak by się nie wybrało, to i tak będzie żal :) Takie "wahania egzystencjalne" :)

Troszkę jest dla mnie mnie niejasny ciąg dalszy, to znaczy nie wiem, kogo zapełnić? Kłamstwo? A oprócz niego - co?

Najlepsza "moja" strofka, to ta"


"na powitanie oblepi mnie obawą
stanie wpół roześmiana
wpół naga
przenigdy nie zapyta co mnie gnębi
bo tego jedynie chce:
nie wiedzieć"

zastępuje cały wiersz. Bardzo. Pozdrawiam ja - za mało domyślna, więc winna :)

Opublikowano

Bardzo dobrze oddana postawa faceta, który zdradza niekochana żonę, ale nie rozwiedzie się, tylko będzie ją okłamywał z litości - a to dlatego, że ona chce być okłamywana. Dulszczyzna na całego. Dobry wiersz.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na bezsenność kobiecie

rozmyślania
gdy Ty
nie śpisz obok mnie i nie ja

patrzę w Twe oczy

nocą zaspane
maluje pejzaże stalowe
końcówką

palca na ciele

po niebie
przesuwam obłoki
myśli wzburzone o tym

wczoraj nią byłam
dziś to znów ona

już więcej nie wołam



Taka mi przyszła na myśl odpowiedź kobiety po interpretacji Oxyvii J...Tyle, że ta wie, godzi się na to i chyba poddaje, albo puszcza go z manatkami.

Co do wiersza...Lubię takie klimaty. Pozdrawiam
Opublikowano

jak już się myśli o zapełnianiu czasu, to nie jest dobrze. Podobnie bywa z "nieklejącą się " rozmową. Drętwej atmosfery nie rozładuje nawet udawana spontaniczność. Kiedy nie ma przyjemności w milczeniu "we dwoje" - słowa stają się już tylko kłamstwem.
Świetny wiersz, pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krzysiu, całkiem właściwe mogą być Twoje odczucia. Ale jeśli spróbowałbyś wypełniacze, potraktować jak "podkreślacze" czegoś, np:
ta druga - czy zaimek "ta" nie wzmacnia tu pogardliwego tonu? jeśli nie, to widocznie zabieg mi nie wyszedł;
to litość - "to" użyłam dla podkreślenia, że nie żadne inne uczucie
Co do powtórzenia "wpół" jest zamierzone i ma konkretne znaczenie.
Oczywiście mogłabym okroić wiersz wg Twoich podpowiedzi i nie zmieniłby zamysłu, ale pozbawiłabym go wymowy, charakteru, jaki chciałam mu nadać.
Niezmiennie jednak szanuję Twoje zdanie i być może to ja nie mam racji.
Bardzo mnie cieszy, że wybrałeś zakończenie, też je lubię:)
Dziękuję za cenne rady, pozdrawiam.
Grażyna.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Olgo, cierpienie wydaje mi się bardzo niewymierne. Trudno je zmierzyć, porównać... Ale cieszy mnie, że je dostrzegłaś między wersami. W życiu czasem trudniej je dostrzec, ba, nawet zauważyć, kiedy zaczęło się cierpieć z tej samej przyczyny, która wcześniej "uszczęśliwiała"
Bardzo Ci dziękuję za ciekawą obserwację i wpis.
Pozdrawiam.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Już wyjaśniam, Mario.
Chodzi o czas, nie ma go czym wypełnić.
Wiesz, że w pierwotnej wersji wyglądało to tak:

nie kocham cię
krzyczę choć słowa nie padają
patrzę czas jakiś...

czas nieskończenie do naszej dyspozycji
i nie ma niczego by go zapełnić
oprócz kłamstwa moja droga

jest jedna[/]

Ale uznałam, że bez powtórzenia też będzie dobrze.
Nawet lepiej mi tak leży, bo następujące po słowie czas, "jakiś" - sprawia wrażenie do znudzenia wydłużającego się czasu, którego nie ma czym wypełnić.
Niczym oprócz kłamstwa, a oprócz kłamstwa, droga peela jest jedna.
Mam nadzieję, Mario, że rozjaśniłam?
Dziękuję za zatrzymanie pod wierszem.
Pozdrawiam i winę za niejasności biorę na siebie :)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Emm, jeśli trafiłam w Twoje klimaty, to przysięgam, że przypadkiem, wcale ich nie wymierzałam... :))))))))))
A wybrałaś cudnie! Niech faceci wiedzą, co oznacza uśmieszek "słodkiej naiwności"
Bo on wie, że ona wie, ale woli nie wiedzieć, więc nie mówi... i wszystko jasne.
Wybory bywają różne, albo słodkie kłamstwo, albo gorzka prawda.
Dziękuję za czytanie - właśnie takie.
:)
Pozdrawiam, Grażyna.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na bezsenność kobiecie

rozmyślania
gdy Ty
nie śpisz obok mnie i nie ja

patrzę w Twe oczy

nocą zaspane
maluje pejzaże stalowe
końcówką

palca na ciele

po niebie
przesuwam obłoki
myśli wzburzone o tym

wczoraj nią byłam
dziś to znów ona

już więcej nie wołam



Taka mi przyszła na myśl odpowiedź kobiety po interpretacji Oxyvii J...Tyle, że ta wie, godzi się na to i chyba poddaje, albo puszcza go z manatkami.

Co do wiersza...Lubię takie klimaty. Pozdrawiam
Bardzo trafna odpowiedź, "moja" kobieta pewnie ma podobną w zamyśle :))
Dziękuję, Nataszo, za poświęcony czas.
Pozdrawiam
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz   Jacku, Jacku, Ty łasuchu, co do smaku masz zapały, najpierw rosół, potem kluski - a na deser - żart wspaniały!   Makaronik, pieróg, skwarki, wszystko leci jak z orkiestry - tylko błagam - bez bąbelków bąble zostaw na z Sylwestry!   W kuchni tańczysz, w rymie szaleń, słowa lepisz jak pierogi - ale dajże chwilkę wytchnąć - jeszcze chciałbym ciut pożyć! :)    
    • @Robert Witold Gorzkowski  on jest- tam gdzie Twoje serce
    • do rosołku się rozbierać  toż to trochę jest za mało  sam rosołek nie wystarczy jak już działać to na calaość   do rosołku droga Alu ciasto trzeba zagnieść hyżo z części ciasta makaronik z resztą zaraz można śmigać   wołowinkę szybko zemleć dodać jajko i cebulkę w mig doprawić jak należy lepić i okładać sznurkiem   potem szybko zagotować i okrasić dobrą skwarą po rosołku dać pierogi i dopiero iść na całość :))  
    • @Sylwester_Lasota   Czarodzieju mój, Sylwestrze co to słówka w rytmach pleciesz, choć w szlafmycy, choć bez fraka  Ty na wierszach znasz się przecie!   „gołosłowny” Ci się udał, po kąpieli - lekki, żywy, a że czasem gołość świeci - to nie grzech, gdy rym prawdziwy.   I niech fruwa - jak chce - cały, czy ma guzik, czy ma klapy, wiersz, co świtem się uśmiecha, nawet kiedy zdjął chałacik.   A że Jacek się rozkręcił, humor ostry, brzytwa w dłoni - niech mu będzie - też poeta, rym za rymem, musi gonić. :)     @Jacek_Suchowicz   Drogi Jacku, dzięki wielkie za ten wersów grad po głowie, choć wierszowy gołodupiec - nie zasłużył aż na mowę.   Czy go ścigać paragrafem? Czy zamąca dzieciom głowy? On nie z gender, nie z Europy tylko z szuflad Sylwestrowych!   Leci sobie, jak to bywa z lekką myślą, lecz z fasonem czasem wpadnie w cudze rymy, czasem znika w nieboskłonie.   A że trochę się rozebrał? Cóż, poezja lubi ciało - jedno słowo i mrugnięcie - już sensów się nazbierało.  :)
    • dziś za lato toast wznoszę o jeszcze jedną chwilę proszę zanim z jesienią się zamieni podda się czerwieni   dziś za lato zdrowie pije przecież już za moment minie więc niech słońca nie żałuje jeszcze jedną tęcze zbuduje   dziś do lata się uśmiecham na jego zrozumienie czekam niech się bardzo nie śpieszy niech mnie jeszcze cieszy   bym mógł spokojnie się poddać na barwy jesienne spoglądać pamiętając o pięknym lecie które w zieleń odziane i kwiecie   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...