Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Olśnienie


Rekomendowane odpowiedzi

słońce odbija mnie po drugiej stronie, gdzie rozbnieżne poszycie
nie potrafi chodzić. najwięcej dni traciłem w obcinanych włosach.
tak drogi mnie skracają , na przecięciu oczyszczając się z cienia.

wbudowałem się krwią w dekady. podnosi się fala.
dziesięciolecia balansują jak mosty zwodzone,
czas po środku przedziela zbiornik na górę i dół.

on także jest rozbitkiem, odbijającym od Ziemi do Ziemi
z zachodu, tym prądem na osi. niebo i ściany trzymam za ręce.
przeistoczone pejzaże leżą jako hordy powalonych hien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...