Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

party people (16)


Agata_Lebek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 129
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

to właśnie Pandora, pierwsza kobieta na Ziemi, którą Zeus zesłał, jako karę za Prometeusza, namówiła męża, Epimeteusza do otworzenia owej niszczęsnej puszki... a w zasadzie małej beczki-skrzynki... czy kobieta rzeczywiście jest źródłem niekończących się smutków i nieszczęść?

www.youtube.com/watch?v=VloPjZvPlDc&feature=related

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchałem niedawno przez radio seefunk-Konstanz, koncertu Coldplay z Lenxess Arena w Köln, 19.09.2011
i byłem ogromnie zawiedziony nieczystym śpiewem Chrisa Martina i mojego ulubionego Coldplay...
okazuje się, że kiedy brak studyjnych, elektronicznych equalizerów, to blado wypadają koncerty niektórych uznanych zespołów...
do śpiewania trzeba się jednak urodzić... czego przykładem może być występ oldboyów z The Mavericks, którzy rozbujali wiele lat temu, słynną londyńską Royal Albert Hall z prawie dziesięciotysięczną widownią... To, co tam słychać, niewiele różni się od studyjnej wersji, znanej mi już wiele lat...

www.youtube.com/watch?v=sFATvfn_V3o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak, to absolutna prawda... tak się składa, że byłem na ich koncercie w Ludwigshafen w Niemczech... gdzieś 1993 albo 1994... nie pamiętam dokładnie... to był niezapomniany koncert... stałem niezbyt blisko widowni ale czułem, jak moc z głośników porusza mi bardzo delikatnie nogawkami spodni... taki podmuch powietrza z tysiącami watów...
Gęsia skórka, jak na pomarańczy... pamiętam dokładnie... Nigdy nie byłem już na takim koncercie.

www.youtube.com/watch?v=ffBiIxp-LCo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zasada fascynacji mrokiem jest w swej konsekwencji banalna - pożera światło, stopniowo, trując wszystko co oddychało, unosiło się lekko, śmiało, mieniło się , błyszczało. Mroczny Mesjasz PL- ki, może być narcyzem ( co wbrew obiegowej opinii, jest ciężkim, nierokującym zaburzeniem), krypto-narcyzem ( tutaj podchody trwają dłużej i są lepiej zakamuflowane), lub mieć inny odchył, bo jeżeli PL- ka zatraca „siebie” w wyniku fascynacji kimś, kto prowadzi do destrukcji, to współczuję.    Toksycy są jedynie zorientowani na odessanie emocjonalne drugiego, watch out ;)   puenta ciekawa, reszta, przeegzaltowana , pozdr. 
    • Z radością łososia u źródeł marzeń o poezji nie ludzkiej mowy ohydnej dorosłych zombie mówiących z głębi swojego zła zaraźliwego dla dzieci pięknie intonujących swoje zdania prawdziwe czego i ja się nauczę lecz nie do wierszy czytania bo to się nie uda – do codzienności.   Pierwße: próba wierßcza naśledzi   W∫tępniś: pismemko graiące poniższe owocem wyprawy przez pismarza ∫kromnego podjętej przenicowawßy siebie na lewą ∫tronę w świata nice obiecadła tamtejszego i rodzaju pisań wierßczami zwanych ujrzeniem spowrotem na lice przelicowuiąc z pomocą niebie∫kiego kota oczy powrotnie do przodu pomocnego przekręcić mu zwrotnik właściwy w∫kazawßy ßczęśliwie zakończonej owych pisań woni pragnieniem oddania i napisu z lewego świata przyniesionym prawdziwego wierßcza poniżejszemi tam uwagami opatrzono próbuje być ie∫t.   WierOść   WIERßcze żywia samosię ręcznie piszą w cudze Ciszą ziarn dni łu∫kanych źrzałych miano tani Kocich bram weßłych w tany ludu darmy owiec  Z ciarek tłußczu taj-czasnu ießcze zawzeßłego  Ode lasnów nietworem o∫toich drzew będu Nieotwartych drzwiami zamkniętymi dziwu Polnego wytrzęsu z drzewika zmykania Bez wierci do tyłu wior∫tę iedną spośród  Ćmy ciem wierści war∫twami od dróżyn nawrotnych  Wrotek wierßów przydrożnych wior∫tami żywierczych  Imion worów zdań bożów samocalnej czynem Skwarek mo∫tu na kaszy zniosu pragnień ∫krytu  O∫tatniego ∫łów kości wßy∫tkoiednomowej  Zaklinem Wierości iednodußków próby  Grobu pawich czarmieni gdacz niesporze OŚĆ   Drugie: wierßcz ßczery   Ród pisma zwany wierßczyzną prawidłowo zapisywały z dawien dawna ciągło∫tycznym narzędziem piśmiennym na podpiszu zapiaßczonym z góry na dół i na∫tępnie powrotnie biegnącym również dzisiaj długopieiem znakomicie nadałym odwracaiąc płaty papierzu w toku wierßczenia wierßczy palcem na wodzie w ziemnym powietrzu nie tak znakomitym co ogień nie parzący tzw. wie∫trów palcami ogniopiszących bez pu∫tów – spatia – czynienia odmiennym obiecadłem wyiątkowość tych pi∫ków trudnych oddaniu przepisem przybywa w piśmie tak zwanym pacierzowym ∫krzyptu spółgło∫kowego dla nas znaki macierzowe (macierz pozwala wy∫łowić wierßcz pisany wyrazem – wyryścią nie dźwięko∫łową) znaiących dodane później dowolnie każdemu wierßczowi kilka równoprawnych wy∫łowień posiadaczowi wolnemu od narzutu czytań właściwego pismarza wierßcza wpro∫t z Krainy Bogów świętą zabawą ludu podeßwy świata pisany bez prze∫tanku ni pomyślunku ie∫t.      
    • I linoryty ronili.   Odlano; dzwonią Inow z Donaldo.   O, wiążą; do soboty, to boso dążą, iwo.  
    • @Manek Kohelet na wesoło

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Prawo bytu   Każdy miewa tułów, łeb i dłonie, Każdy kres przychodzi na koniec, Każdy dźwiga brzemię jakieś marne, Sprawnie lub niezdarnie   Pierwszy cios jest jak błysk iskierki, Drugi będzie już nie tak niewielki, Trzeci prawdą może być istnienia, Ostatni nic nie zmienia.   Jeden człek żywot pędził krwawo, Drugi tylko parał się zabawą, Inny kochał, grał czy dumał, Każdy kiedyś umarł.   Marek Thomanek 17.05.2024
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...