Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zagłada spadła niczym boża pięść
kalekie dzieci boleśnie wiją się

może jednak będziemy puzzlami
ocalonymi ze spalonej ziemi?

na pewno jestem nieźle zpuzzlony
jak kundle głodne podwijamy ogony

zawsze bałem się ziemi spalonej
po naszej niedoszłej wojnie

gdy przyjdzie zmartwychwstanie
moje serce chyba będzie spokojne

z ust do ucha, zroszone łzami
skaczą uczucia między słowami

jak z suchej cytryny wyciskam
gorzką nadzieję, którą się syce

słowo w połowie każde urywam
by nie uciekało czasem na ulice

w obieg nowego, jałowego świata
w którym wybór to zysk lub strata

nie ma miłości! - mów tak i kochaj

Opublikowano

opcja mniej rymowana: (jeśli brędzę tu Panu to przepraszam :))) )

Zagłada uderzyła niczym boża pięść
boleśnie wiją się kalekie dzieci

zawsze bałem się ziemi spalonej
po naszej niedoszłej wojnie

z ust do ucha, zroszone łzami
między słowami skaczą uczucia

jak z suchej cytryny wyciskam
cierpką nadzieję

słowo w połowie każde urywam
by nie uciekło czasem

w obieg nowego, jałowego świata
w którym wybór

zysk lub strata

Opublikowano

mnie się wiersz podoba...poza kilkoma, jakby na siłę utworzonymi rymami...(acha-chciałam dodać, że jestem przeciwniczką wpisywania jako komentarz przekształconego wiersza)...pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Też nie lubię bycia 'ciepłą kluchą' Miewam kolce i pazurki kiedy trzeba,  ale potrafię też schować kiedy chcę. 
    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...